Czarek ma wzd?ty brzuch, dzisiaj byli?my u wetki, obmaca?a go ze wszystkich stron, stwierdzi?a ?e to rzeczywi?cie najprawdopodobniej wzd?cie (raczej nie guz ni nic takiego) da?a Apl Diarrhea i kaza?a kupi? espumisan dla niemowl?t. Niestety nadal nic nie pomaga, ma?y chodzi struty, apetyt ma, ale kupki rzadkie i brzuch nadal wzd?ty. Macie jeszcze jakie? pomys?y?
P.S Ostatnio maluchy dostawa?y py?ek pszczeli przez 3 dni. Mo?e to od tego? Chocia? dostaj? go od czasu do czasu ju? jaki? okres czasu, wi?c raczej nie powinno..
Ostatnio zmieniony przez Natte 2013-10-12, 20:46, w całości zmieniany 1 raz
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-10-10, 22:21
Natte, je?li ten stan nie ulegnie zmianie za dwa-trzy dni, mysz b?dzie si? nadawa?a tylko do u?pienia. Mówi? to z bólem, ale ju? dwie myszy straci?am w?a?nie przez wzd?cie. Od wzd?cia rozci?gaj? si? ?cianki jelit i w ka?dej chwili mog? p?kn??. A po pewnym czasie, uszkodzenia b?d? nieodwracalne i nawet jak wzd?cie minie, mo?e wróci? od byle czego i zako?czy? si? tragedi? du?o szybciej.
Od razu uprzedzam - je?li myszon chodzi powoli i mru?y oczy, to znaczy ?e jest ju? w potwornym bólu i najlepiej by?oby mu ul?y?...
Natte, spojrza?am na sk?ad chemiczny tego py?ku pszczelego i ma ponad 30% cukru, a cukier ma dzia?anie wzdymaj?ce. Wzd?cia i biegunka to te? objaw np. "zaburzonej" flory bakteryjnej- co mo?e by? wynikiem spo?ywania zbyt du?ej ilo?ci cukru. Mo?e probiotyk np. Biotyk, Multilac, Trilac etc. by pomóg?...?
Jakbym mia?a taki dylemat, kupi?abym Simetigast Forte w aptece- kapsu?ki i poda?a mu do pyszczka (ten olej z kapsu?ki)- to jest oleiste i dzia?a lepiej ni? Espuminan- kapsu?ka wi?cej ma substancji czynnej- oczywi?cie chodzi?oby o ratowanie myszy, skoro inne metody nie pomagaj?
Fru, matko... to mnie zmartwi?a?...
Ma?y chodzi normalnie. Wydaje mi si?, ?e troch? "sfalcza?", nie jest ju? taki... napi?ty. Ch?tnie je (nawet bardzo - je mi z r?ki, a nigdy wcze?niej tego nie robi?. Szczególnie rossmanowskie ciastka z lucerny - a lucerna z tego co wyczyta?am likwiduje wzd?cia wi?c.. ), kupek zrobi? ca?kiem sporo (ju? normalniejszych). Ale mru?y oczka... Jednak.. Przed po?udniem by?o gorzej, dlatego od razu polecia?am do weta.
B?d? go obserwowa?... Trzymajcie kciuki, ci??ko by?oby mi si? pogodzi? z jego odej?ciem.
Dari - to jest bardzo prawdopodobne, ?e od tego..czuj? si? winna..
Jak? diet? polecacie przy wzd?ciach? Nie chc?, ?eby cokolwiek pogorszy?o stan, wywali?am ju? groch z karmy.
P.S Wetka powiedzia?a, ?e ma wi?ksze nerki ni? normalnie, ale w normie. On ju? jest starszy, wi?c mo?e dlatego?
Ja si? tak m?drz?, bo mam.. kapry?ny brzuch, tak to ujmijmy. Przy wzd?ciach nie mo?na podawa?- a ju? na pewno myszy- surowizny ?adnej; je?li chodzi o gotowane warzywa, to bardzo wzdyma kapusta, broku?y, kalafior, str?czkowe, poza tym cukier; ró?ne ulepszacze w ?ywno?ci te? mog? powodowa? ten nieszcz?sny dyskomfort (w ró?nych ciasteczkach, sucharkach- nie wiadomo do ko?ca, co tam siedzi..), nabia?.. Podawa?abym teraz myszce tylko zwyk?? karm? i jakby nadal mia? objawy to, co wspomnia?am- probiotyk i simetigast.
To jest tak, ?e wzd?cia zwi?zane s? w du?ym stopniu ze sk?adem flory bakteryjnej. Antybiotykoterapie, z?a dieta zaburzaj? flor?. I u ludzi, i u zwierz?t. Jednej myszce co? mo?e nie szkodzi?, a innej tak. Ja mia?am mysz, która po antybiotyku dosta?a najprawdopodobniej enterotoksemii (mimo, ?e podawa?am probiotyk)- "z?e" bakterie jelitowe si? rozpleni?y, doprowadzi?y j? do parali?u i ju? jej nie ma. Nie wyrzucaj wi?c sobie, bo to s? indywidualne sprawy- nie mog?a? przewidzie?. Mo?e on ma jaki? defekt, schorzenie.
A nawiasem- jak robi kupki, to dobrze, bo jakby jeszcze mia? zaparcie, to nam?czy?by si? bidulek bez porównania bardziej.
Obserwuj go uwa?nie i pisz jak si? miewa. ?ycz? zdrówka myszorkowi
jak robi kupki, to dobrze, bo jakby jeszcze mia? zaparcie, to nam?czy?by si? bidulek bez porównania bardziej.
Nie bardzo. Rozwolnienie prowadzi do odwodnienia, które te? ko?czy si? ?mierci?, je?li zachodzi szybciej ni? nawadnianie.
Natte - mysz z rozwolnieniem b?dzie jad?a ch?tnie, bo jest wiecznie g?odna. Organizm nie zd??a przyswoi? sk?adników od?ywczych bo wszystko przez mysz praktycznie przelatuje.
Je?li ma co? z nerkami, postaraj si? jak najszybciej w??czy? mu do diety mielone nasiona ostropestu (np. na jogurcie naturalnym) i do poid?a lub do pyska kropelk? Sodiazotu. To bardzo wspiera nerki ma?ych zwierz?t (pomimo i? Sodiazot jest dla ptaków).
Dari napisa?/a:
jak robi kupki, to dobrze, bo jakby jeszcze mia? zaparcie, to nam?czy?by si? bidulek bez porównania bardziej.
Nie bardzo. Rozwolnienie prowadzi do odwodnienia, które te? ko?czy si? ?mierci?, je?li zachodzi szybciej ni? nawadnianie.
tak, rozwolnienie owszem i te? do utraty ?elaza i innych pierwiastków jak Fru pisze- a zaparcie podtruwa organizm i mo?e by? bardzo bolesne. Dygresja- przez z?? diet?, u rodziny mojej, pies dosta? zaparcia, takiego ?e mia? by? ju? operowany- ale w ko?cu si? tego pozby?- ju? u weta, zanim go zacz?li kroi?.. Czasem w?a?nie ludziom si? wydaj?, ?e je?li im co? nie szkodzi, to i zwierzak mo?e..
Psy niestety cz?sto padaj? ofiar? takiej logiki, bo przecie? s? "jak ludzie". Z myszami szcz??liwie czujemy, ?e generalnie s? "skomplikowane" i nie mo?na od tak przek?ada? z ludzkich rzeczy na ichnie.
Niemniej wzd?cia s? w?a?nie tym, dlaczego ja nie podaj? surowych warzyw i owoców, pomimo i? wiele osób na forum je daje i uwa?a za ok (a moje pogl?dy s? traktowane z przymru?eniem oka jak u fanatyczki). Ryzyko ?miertelnego wzd?cia jest za wysokie, a myszy nie umiej? z tym walczy?.
Ale on nie ma rozwolnienia. Robi sporo kupek, ale to s? zupe?nie normalne, twarde kupki.
Moje myszy nie dostaj? warzyw i owoców. Ja jako winowajc? uznaj? py?ek pszczeli.. bo nic innego nowego nie dostawali.
Poda?am mu Silivet, bo mam w domu, on te? jest z ostropestu. Ale czuj?, ?e nie b?dzie dobrze... ?azi, ale coraz wolniej, a brzuch si? jeszcze powi?kszy?. I mru?y oczka. Simetigast Forte ju? mu poda?am godzin? temu..
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-10-11, 10:38
Natte, a czy on nie dostawa? mo?e jaki? czas temu antybiotyku? Je?li tak to jaki i co podawa?a? na os?on??
Co do kupek, pisa?a? wcze?niej, ?e robi? "lu?ne". A to jest rozwolnienie w?a?nie. St?d moje wnioski.
Bo robi? lu?ne, ale wczoraj . Pó?niej ju? by?o tylko lepiej, aktualnie kupki s? normalne i nie ?mierdz?ce ju? tak.
Nie dostawa? ?adnego antybiotyku. Ja im czasami podaj? jogurt naturalny, a bywa ?e tak?e lakcid. Ot tak, ?eby w?a?nie flora jelit by?a na dobrym poziomie ci?gle.
Aktualnie sytuacja bez zmian. Brzuch nadal tak samo wzd?ty. Ma?y ?pi, a ja si? zastanawiam, co robi?. Simetigast jest chyba za silny, ?eby go podawa? jeszcze raz. Wi?c póki co czekamy.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-10-11, 11:53
Hmm... a jak oddycha? Czy rusza przy tym do?? widocznie g?ówk?? Pytam bo je?li wzd?cie uciska mu ju? p?ucka, to niestety jest bardzo powa?ny stan.
Najlepiej by by?o zrobi? mu RTG i zobaczy?, co konkretnie jest wzd?te i czy nie ma ju? uszkodze? ?cianek. Po d?ugim wzd?ciu mo?e doj?? do perforacji uk?adu pokarmowego i rozlania si? tre?ci po organizmie. To szybka, ale bolesna ?mier?.
Mam gdzie? rentgen mojej Landrynki po dysbakteriozie jelit. Je?li w jaki? sposób Ci to zdj?cie mo?e pomóc, to mog? wrzuci? tutaj.
PS: Przepraszam, ?e takie mroczne rzeczy Ci pisz?, ale wierz?, ?e wolisz zna? potencjaln? prawd? ni? czyta? ?yczenia poprawy, które myszy nie wylecz?. Na razie walcz i dawaj mu tylko pó?p?ynne, lekkie rzeczy jak np. rozgotowany ry?, gerberki i jogurty.
Ja osobi?cie bym poda?a dzi? jeszcze raz ten Simetigast. Z tego co wiem, symetykon- substancja czynna w tym leku nie ma efektów ubocznych- zajrzyj do ulotki albo do opisu leku w necie, a wzd?cie z tego co pisze Frufru to powa?ny stan- wi?c mo?e po prostu dobrze podj?? ryzyko..
Tak si? jeszcze zastanawiam, bo w?a?nie- nie wiadomo, czy to na pewno jelita- jak Frufru wyja?nia.. Je?li to jaki? stan zapalny, to raczej wtedy steryd potrzebny.. Poza tym, wzd?cie- teraz wyluka?am w necie- mo?e by? te? od problemów z trzustk? i mo?e jeszcze inne przyczyny.. Ci??ko ustali?, co mu jest- mo?e do weta pójdziecie.. mo?e mu jaki? zastrzyk zrobi..
Je?li chodzi o jogurt, to powiem Ci, ?e ja np. mam nietolerancj? laktozy i po jogurcie, to bym si? zwija?a- wi?c te?- trzeba obserwowa?, bo mo?e ta mysz ma te? jak?? nietolerancj? pokarmow?
Dari, szcz??liwie-nieszcz??liwie, mysz jak ma nietolerancj? to zazwyczaj sk?ada si? momentalnie. Gdyby to by?o od jogurtu to mycha tyle by nie wytrzyma?a wg mnie.
Co do leków, to faktycznie - lepiej dawa? ni? przesta?. Espunisan dla dzieci te? mo?na by dalej podawa?, bo pr?dzej pomo?e ni? zaszkodzi. Niemniej s?dz?, ?e bez RTG niczego si? nie dowiesz, a kazanie myszy czeka? w tym stanie, który raczej jest ju? bolesny, to ma?o dobre rozwi?zanie. Dyskomfort i os?abienie powoduje, ?e mo?e po drodze co? jeszcze z?apa?, cho?by przezi?bienie. A w tym stanie, podawanie jakichkolwiek innych leków odpada.
W zasadzie nic m?drego nie dodam bo dziewczyny nie?le si? naprodukowa?y wi?c pozostaje mi ot tak ?yczy? powodzenia no i tylko trzymanie kciuków , trzymajcie si? .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach