maggie, pasozyty odzwierzece rzadko moga zerowac na czlowieku , poprostu zdechna z braku odpowiedniego pozywienia , jest malo odzwierzecych pasozytow ktore moga zagrozic czlowiekowi , a kupka jesli jest zielona to moz ebyc od jedzenia ,niepokojace jest natomiast to iz ma oslonke , co j/w swiadczy o pasozytach , lecz pewnie malo zaawansowanych jezeli po myszce nie widac objawow chorobowych , odrobaczysz ja i po sprawie , pamietaj by nie podawac jej zastrzykow z trucizn odrobaczajacych , moze ja to zabic , lepiej naskornie stosowac leki odrobaczajace czy tez prze podanie do pyska , popros weta o takie wlasnie leki
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
tak moze byc , ale zwykle temu towarzysza inne objawy , jak dziwne kupki , biegunka , rozwolnienie lub brak apetytu i chudniecie , generalnie wszytskie myszy od malego maja owsice ale nie sa to owsiki ludzkie , jesli mysz nie wykazuje objawowo chorobowych nie warto jest jej na sile faszerowac truciznami , robi sie to jesli co sie dzieje
niestety nasi pupile maja szereg ukrytych hm rzetak powiem "rzeczy" w swoim cialku o ktorych nawet nie wiemy , ale nie sa one grozne dla czlowieka ani dla nich samych o ile nie widac choroby lub organizm nie jest oslabiony , nic sie z tym nie robi ,, nawiasem mowiac gryzonie maja na skorze i wlosie grzyby ktore im nie szkodza a bardzo maly procent ludzi jest na nie nieodporny , ale to jest naprawde maly procent , dlatego wiekszosc ludzi nigdy nie choruje na grzybice odzwierzeca
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Ostatnio zmieniony przez lilith 2012-10-28, 18:07, w całości zmieniany 1 raz
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-28, 18:06
lilith napisał/a:
pamietaj by nie podawac jej zastrzykow z trucizn odrobaczajacych
Warto doda?, ?e np. z Iwermektyny. Podaj? nazw? bo weci ni? cz?sto operuj? a nie s?owem "trucizna" - tak na wszelki wypadek, bo to cz?sty b??d u nas, ?e kto? nie wiedzia? i pozwoli zrobi?.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-10-28, 18:07
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ugh, ja jestem chora na punkcie paso?ytów... U mnie musi by? wszystko odrobaczone, bo nie zasn? spokojnie A jeszcze jak mnie wet nastraszy?, ?e mog? mie? szczurze tasiemce... Ob??d
ivermektyna = trucizna , weci uzywaja nazwy producenta lub nazwy danego zwiazku , wiekszosc odrobaczajacych srodkow to trucizny podawane w odpowiednich dawkach dlatego nie szkodza zwierzetom , ale tez jest maly procent gryzoni ktora jest na nie wrazliwa ,,,,,nie da sie przewidziec czy dana mysz dobrze zareaguje na taka czy inna trucizne czy lek niestety
[ Dodano: 2012-10-28, 18:10 ] zuza911, warto sluchac weta ale tez nie mozna przesadzac , bywa ze z przesady mozna zaszkodzic i sobie i naszym pupilkom , nic na sile jesli widac ze mysz zdrowa i nic sie nie dzieje nie trzeba odrazu ja odrobaczac , zwlaszcza tyczy sie to mlodych osobnikow ktore moga zle tolerowac leki
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-10-28, 18:12
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Wiem, wiem, rozs?dek gór? Ale ta moja nowa lokatorka jaka? taka "podejrzana" i troch? z ukosa na ni? patrz? Generalnie ca?e stadko dostaje "dzia?k?" raz na pó? roku i tyle, nie ?ebym lata?a co chwil? po ivermektyn? do weta... Ale zboczenie jest, nie da si? ukry?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach