[ Dodano: 2014-07-23, 11:50 ]
A czy te jej siostra, mama i babcia mogły ją zabić i zjeść? Przeszukałam cały mój pokój. Odsunęłam szafę, kanapę, biurko i nic. Salon jest ogromny ale wszędzie porozstawiałam domki i chrupki nie ma jej. Bardzo się boję o jej zdrowie. Co jak ona nie znajdzie wody?
[ Dodano: 2014-07-23, 13:06 ]
Olśniło mnie coś *.* A czy istnieje możliwość że Kira w nocy, jak wszyscy śpią zakrada się po cichutku do klatki. Je coś i pije a po chwili wraca do swojej kryjówki?
Imię: Katarzyna
Hodowla: Moonlight Pomogła: 1 raz Wiek: 29 Dołączyła: 13 Cze 2014 Posty: 73 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-07-23, 13:06
Skyffire, mam wrażenie,że Ty swoje,a dziewczyny swoje
Po co sobie komplikować sprawę. Zrób tak jak Ci doradzono i tyle. Za dużo zbędnych pytań,a za mało działań
sorry, ale wygląda, że u Ciebie w domu spory bajzel. jak u mnie w domu ukrywała się dzika mysz to zrobiłam sporo porządków i utrzymuję je do dziś. czy przy okazji Tobie by się nie udało zrobić choć w części trochę porządku? zapchać dziury jakimś tanim wypełniaczem, uszczelnić drzwi itp. nie ma to jak mysz, żeby człowieka do tego zmobilizować.
Przygotowywuję się do sporego remontu i mam bajzel, tak. Staram się jak mogę ale to nie jest wszystko takie łatwe. A mieszkam w małym mieście i mam tylko 3 zoologiczne i w żadnym nie sprzedają żywołapek a zamówić nie mogę.
Mam! Chodzę od 4 dni po domu i jej szukam. Mam bałagan bo mam zaraz remont. Staram się jak mogę ale mam jedynie 12 lat i nie jestem w stanie sama zbudować żywo łapki. Mama ma dużo zajęć przed remontem a tata wyjechał na wakacje i nawet on ze mną nie mieszka. Remont mam bo jak wcześniej mówiłam mam pełno nieprzyjemnych zakamarków.
Masz AŻ 12 lat, trzeba zacząć brać odpowiedzialność za niektóre sprawy. Stardust podesłała Ci świetne patenty na łapki, których wykonanie wymaga niewiele więcej poza posiadaniem rąk. Zakamarki w domu? Wystarczy zbudować żywołapkę i skusić myszaka na jedzenie. Myszy w warunkach naturalnych łapią się w żywołapki z ogromnym powodzeniem - a mają tam do dyspozycji tysiące zakamarków i hektary otwartego terenu. No już bez przesady, potrzebne są chęci i samozaparcie, a nie latanie w kółko z podniesionymi do góry rękami. My tutaj nic nie zrobimy, jeśli to TY nie zadziałasz jak należy, powtarzam po raz kolejny.
Ostatnio zmieniony przez Haletha 2014-07-23, 18:16, w całości zmieniany 1 raz
aha. no to jak chcesz, to sobie czekaj aż mysz sama wróci do klatki, pewnie jeszcze zamknie za sobą drzwi.
próbowałam Ci pomóc, ale jak widać Ty pomocy nie chcesz więc szkoda mojego czasu.
_________________ I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
3 strony samych porad, a mysz jeszcze niezłapana. Jakbyś chciała to w 2-3 h jesteś w stanie ją namierzyć, zwykle nie wychodzą poza pokój w którym uciekły. Odsuń wszystkie meble, posprawdzaj ciasne miejsca, kosz na śmieci.
Nie chodź po domu i nie szukaj, bo to nie pies czy kot, pewnie jest w pobliżu klatki, za książkami, kartonami, czymkolwiek, tylko się rozejrzyj i powyciągaj wszystko.
_________________ Sekundy układają kolejne wiersze życia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszelka grafika (w tym także mysie emotki) i modyfikacje stylu należą do forum myszy.info. Wykorzystanie ich poza forum jest łamaniem praw autorskich. W przypadku wykrycia takiej kradzieży Administracja wyciągnie konsekwencje (w tym powiadamiając Administratora serwera nadzorującego dany portal).