Na dobry pocz?tek proponuje stworzy? mu wzgl?dnie sterylne warunki - wyszorowa? akwarium i wszystko to co si? da - niech si? moczy we wrz?tku. A jako pod?o?e na czas "leczenia" da?abym my du?o drobno dartych chusteczek/r?cznika papierowego/papieru toaletowego. Co?, co mo?na ?atwiej i cz??ciej wymienia?, w czym naturalnie nic si? nie zal?gnie (tak jak w sianie chocia?by). Im bardziej sterylne warunki tym ?atwiej b?dzie go leczy?, bo wszelkie mikroorganizmy z braku laku b?d? na nim, a on dostaje z kolei chemi? która ma to wyt?uc. A reszt? mo?na cz??ciej my? i ?atwiej wymienia? bez start w zapasach w postaci ?ció?ki.
To moja propozycja, ja osobi?cie przy takim problemie dok?adnie tak bym zadzia?a?a. Na co najmniej tydzie? - dwa. Mo?e si? okaza? ?e przy okazji mu si? polepszy i b?dziesz móg? mniema? ?e to np. reakcja alergiczna ALBO co? by?o w sianie. Pami?taj ?e niskiej klasy siana niestety mog? mie? mieszka?ców...
Frufru mysz praktycznie 3 tygodnie jest na r?cznikach kuchennych - tych najta?szych , a zmian ?adnych wi?c dzi? dla odmiany da?em traw?. Weterynarz ju? chemii nie daje, tylko kropelki na ucho. chemia nie pomog?a, kombinuje z czym innym
Za to na + zauwa?y?em, ?e myszka ch?tniej wskakuje do kó?ka
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-29, 22:41
A jak cz?sto je wymienia?e?? Bez urazy, ale generalnie higiena akwa/klatki ma tutaj masakryczne znaczenie. Nie rozumiem tylko czemu ucho leczy skoro na skórze reszty cia?a i ?apek wida? zmiany?
Dotychas zmian nie by?o, a czyszcz? mu te akwarium raz na 3-4 dni +/- zmiana chusteczek jak narobi.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-30, 09:17
Jaki? lepszt wet chyba by Ci si? przyda?. Sk?d jeste?? Mo?e kto? podsunie Ci bardziej obeznanego w ma?ych gryzoniach specjalist?. Bo tak ten myszak b?dzie w niesko?czono?? mia? leczone raz to raz tamto, a skoro przerzuci?o mu si? na ca?e cia?ko, to znaczy ?e nie jest dobrze.
tez mi sie zdaje ze to swierzb , trzebaby zmienic weta i poprosic o ivermektyne , na zas leczenia mozna przeniesc myche do mniejszego boxu plastikowego by latwiej bylo czyscic, zaleca sie nawet codzienne zmienianie sciolki w niektorych wypadkach zaawansowanych, radze zrezygnowac calkowicie z siana ( na stale ) ,wyrzucic drewniane zabawki ( moga sie w nich zagniezdzic pasozyty) ,uszuwac zwyklych trocin z pewnego zrodla ( jesli mamy podejrzenie ze z becnymi cos moglo byc nie tak nalezy zmnic zrodlo )
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
D?ugo nie pisa?em, bo eksperymentwa?em....
da?em mu trawy - mia?em wra?enie ?e drapa? si? mocniej, wi?c szybko wrci?em do samych chusteczek. Dosta?em kolejny lek - kropelki do uszu lub oczu dla zwierz?t na "f" z nazw? nie chc? strzela?. Zakrapia?em mu to ucho, ale drapa? sie 2x mocniej. Wi?c przesta?em. Z tymi drewnianymi zabawkami, to nie wpad?em... Dzi? myszak niesamowicie si? wym?czy?, gdy? tak drapa?, ?e ze strupa oderwa? sobie kawa?ek ucha. Zauwazy?em to dzisiaj i pobieg?em do weterynarza... tym razem ma?? do posmarowania i "kropelka na kark" aby si? nie drapa?. Sam nie wiem jak mu te ucho namasci?, bo mysz jest taka, ?e nie zatrzyma sie w miejscu, a o trzymaniu na r?ce ju? w ogóle mowy nie ma. Ostatnie próby zako?czy?y si? dziabni?ciem w rek?...
Nie mam si?y, wola?bym ju? go u?pi?, niech si? nie m?czy, ni? patrze? na to jak ciepri.
Nie zmieniam weterynarza z prostego powodu. By?em u drugiego, trzeciego ogólnie pytaj?c o rad? i ka?dy rozk?ada r?ce. Nie ma na to konkretnej rady, wi?c nikt nie mia? takiego przypadku... a skoro nie mieli, to nie pomog?.
EDIT: edytowa?em post i szlag trafi?. Poni?ej dodaj? zdj?cie dla sadystów
Ostatnio zmieniony przez misiek998 2012-11-16, 23:13, w całości zmieniany 1 raz
...tym razem ma?? do posmarowania i "kropelka na kark" aby si? nie drapa?....
Mam nadziej?, ?e mycha wreszcie dosta?a iwermektyn?. Czy wet bada? sier?? pod mikroskopem? Na zadrapania najlepiej i?? do lecznicy posiadaj?cej mikroskop. Wszo?y jest ?atwo zdiagnozowa? i wyleczy?. Pamietaj, ?e iwermektyn? trzeba powtarza?, bo ona zabija tylko osobniki doros?e, a nie jajeczka
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Paź 2012 Posty: 101 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-16, 23:07
Strasznie Ci wspó?czuj? i wspó?czuj? te? myszce. Moja poprzednia myszka te? si? strasznie drapa?a, dostawa?a zastrzyki na ?wierzb, ale niestety nic to nie da?o, by? mo?e mia?a jak?? alergi?. Pod koniec swojego ?ycia mia?a ju? ran? na pó? cia?ka, nie dawa?a si? dotkn??, a ja nie mog?am patrze? na cierpienie. Co prawda nie u?pi?am myszki z tego powodu, ale wiem jak bardzo to boli kiedy nie mo?esz pomóc zwierzakowi
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-16, 23:21
Je?li nie masz si?y go leczy? to najpierw mo?e poszukaj kogo? ch?tnego do adopcji? W tym wypadku uwa?am ?e usypianie to troch? pochopna decyzja. Ira ma racj? - ta mysz od pocz?tku powinna dosta? iwermektyn?, o czym czym nie raz tu pisano. Czemu nie prosi?e? o ni? tylko ci?gle wraca?e? z czym? innym? Skoro wet ewidentnie nie wiedzia? o co chodzi, podpowied? na pewno by?aby wskazana. Iwermektyn? ma ka?da placówka weterynaryjna.
Wa?ne: iwermektyna WY??CZNIE w kropelkach na karczek, bro? bo?e przed zasatrzykami.
Uwa?am, ?e nie powiniene? usypia? myszki, je?eli jest cho? cie? szansy, ?e si? wyleczy, a ta choroba do ?miertelnych nie nale?y Koniecznie zmie? weterynarza na jakiego? znaj?cego si? na gryzoniach, bo je?eli ten by umia? go wyleczy?, to ju? by przez ten czas go wyleczy?. A im d?u?ej myszek jest chory, tym trudniej i d?u?ej b?dzie go wyleczy? - wi?ksze rany, bardziej os?abiony organizm. Rozumiem, ?e ufasz swojemu weterynarzowi, ale pami?taj, ?e ka?de zaufanie ma swoje granice. Trzymam kciuki, ?e znajdziesz jakiego? innego i ?ycz? myszce powrotu do zdrowia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach