Pierwszy post nie by? do lilith.
A nie b?dzie mnie poucza? kto?, kto bierze myszy ze sklepu bo si? boi spyta? mamy o rasowe.
Pff, chcesz by? cool i udawa? wero? ("sapy")
Dobra, koniec offa, bo zaraz znowu si? wszscy rzuc?, ?e mam "sapy".
Wracaj?c do tematu jestem przeciwna myciu myszki pod strumieniem wody lub uszcz??liwianiem jej poprzez k?piele w wannie/misce (tak, ?e myszka musi p?ywa?).
Imi?: Maciek
Hodowla: Brak Pomógł: 4 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 1788 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-03-28, 18:14
Myszy: ChlebiSzyna :D
Cytat:
Pierwszy post nie by? do lilith.
To poco piszesz ?e by??
Tikus napisał/a:
A nie b?dzie mnie poucza? kto?, kto bierze myszy ze sklepu bo si? boi spyta? mamy o rasowe.
yyy.. sk?t ty wiesz co ja robie w domu, po prostu pisz? ?e mam by nie pozwoli?a mi na rasowe ze wzgl?du na przesy?ke i koszty.A ty sobie zmy?lasz ?e boje si? zapyta? mamy i szukasz sensacji wero ma ca?kowit? racje
moja mysia - tak mi si? wydaje - zala?a si? wod? na pleckach i zrobi?a jej si? taka nie?adna sier??, bo trocinkowe ?mietki si? to tego przyklei?y no i...niezdrowo i nieestetycznie to wygl?da...da si? co? w tym zrobi??
_________________ hey now! we've gotta make it rain somehow!
My?l?, ?e poradzi sobie sama, bardziej j? zestresujesz myciem. Jak bardzo to Ci przeszkadza, to we? namocz wacik w ciep?ej wodzie i delikatnie oczy?? to miejsce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach