Wysłany: 2011-06-09, 22:59
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
UWAGA. Jestem troche zdenerwowana, wi?c przepraszam za jakiekolwiek b??dy. Wi?c od jakiego? czasu (max chyba przedwczoraj) zauwa?y?am, ?e Moje myszy maj? jakby drgawki. Najpierw Pigwa, a pó?niej zauwa?y?am to u Gryzeldy. Nie wiem czy to by?o wczoraj czy przedwczoraj. I jak chodz? to czasami tak jakby lekko podskakuj? co? w tym stylu. Ale potem im przesz?o. A teraz patrze i u ch?opaków to samo. Chodz? i maj? co jaki? czas takie drgawki. Czy to co? powa?nego? Jutro bym posz?a do weterynarza. Ale jak ja bym je wszystkie zabra?a.. Prosze o odpowied?.
Dodam, ?e wszystkie myszy s? m?ode i s? z zoologa, a trzej ch?opacy to dzieci Gryzeldy.
I jeszcze normalnie jedz? i pij?. Maj? tylko te drgawki (?) jak chodz?, lub siedz?. Nie no chyba zwariuje.
drgawki ,skoki nagle moga byc spowodowane pasozytami , standart powinnas isc do weta , jesli pasozyty trzeba podac lek naskornie , jesli cos innego wet po to jest wetem zeby rozpoznac objawy , zbyt ogolnie napisane zeby cos wiecej wywnioskowac
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Wysłany: 2011-06-10, 18:39
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
Kurcze. Bo akurat mniej wi?cej w tym czasie, kiedy dosta?y sianko to si? zacz??o. Od pocz?tku mia?am obawy co do siana (nie wiem sk?d) ale wszyscy je daj? i chwal?, wi?c te? spróbowa?am i chyba nigdy tego ju? nie zrobie, heh.
A wiecie mo?e co myszki dostan?? Zastrzyk, czy co? I ile b?dzie to ok kosztowa?? Bo w ko?cu musze i?? z sze?cioma myszkami do weta, to mam nadzieje, ?e nie b?dzie a? tak.. drogo
unikaj zastrzyku , moze byc smiertelny dla myszy , iwermektyna naskornie 1 kropla dawkowanie co jaki czas poda wet w zaleznosci od cyklu rozwojowego pasozyta , niewielkie pieniadze od 10 -30 zl w zaleznosci od miasta
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Wysłany: 2011-06-14, 22:06
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
<napisane 11.06> Ok, dzi?kuj? bardzo, zapisze sobie t? iwermektyne
[ Dodano: 2011-06-14, 22:02 ]
No wi?c by?am u weta i pani powiedzia?a, ?e nie ma potrzeby stosowania iwermektyny a zw?aszcza u ma?ych myszy, stwierdzi?a, ?e to paso?yty wewn?trzne, bo maj? ?adn? l?ni?c? sier?? i nie maj? zadrapa?.
Posmarowa?a je proszkiem Insectin
A jutro mam odebra? (bo nie by?o) jaki? ?el, który maj? zje?? i za 10 dni przyj?? na wizyte kontroln?.
I zap?aci?am 18 z?.
Jedna moja mysia odesz?a ostatnio, musia?am jej pomóc...powik?ania przy zapaleniu p?uc, antybiotyki ,zastrzyki nie pomog?y. Druga mysia zosta?a sama. Poniewa? dzisiaj, dos?ownie za chwil? wyje?d?am na d?ugi i daleki urlop musia?am znale?c opiekunk? dla myszki. Wzi??a j? luna-tic do siebie. Niestety, nast?pnego dnia po oddaniu tam mysi, dosta?am telefon, ?e myszka dos?ownie robi fiko?ki, obkr?ca si? dooko?a siebie. Niestety nie mog?am jecha? po ni? od razu, nie mia?am jak
Wczoraj mysia odebrana, od razu biegiem do weta ale stan by? ju? straszny... mysz obraca?a si? wokó? w?asnej osi, le?a?a na boku, mocno dysza?a. Jak najszybciej skracali?my jej cierpienia.
Prawdopodobnie to te? efekt powik?a? po zapaleniu p?uc, mo?e uszkodzenie czego? w uchu. Ci??ko powiedzie?.
Tym sposobem w odstepie 2 tygodniu po?egna?am 2 moje przyjació?ki... a urlop zacz??am u?pieniem malutkiej:(
juz pislam do twojej kolezanki , to owszem byly powiklania , ale takie krecenie sie i przekrzywianie glowy to sa objawy zapalenia ucha szybko wyleczalne( wyglada okropnie ale leczy sie latwo )szkoda ze mysz zostala uspiona , wystarczylo dac antybiotyk i w ciagu 3 dni mysz bylaby zdrowa ...........
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Niestety, wetka by?a innego zdania. Mysz ledwo oddycha?a, podczas tego kr?cenia si? musia?a zawadzi? gdzie? okiem, oko by?o rozwalone. By?a odwodniona, a do tego co? wisia?o jej z pupy...
Ca?a mokra, utyt?ana w swoim moczu i odchodach. Ja dzisiaj wyje?d?am na ponad 3 tygodnie i nie mog? zabrac na pok?ad myszy. Nie wiem czy w ogóle mia?abym sumienie w tkaim stanie j? jeszcze m?czy?...
Nie wiem co to by?o, wetka te? nie wiedzia?a. A tamten antybiotyk o którym pisa?a? ta mysz nie tak dawno temu, bo jakie? 2 tygodnie temu, dostawa?a. Razem z drug?.
no wlasnie wiec tym bardziej moj wniosek pochodzi z tad iz mysz zostala niedoleczona i w zwiazku z tym nastapilo zapalenie ucha , widac stan juz byl tak powazny ze nie dalo sie uratowac ........szkoda , zwykle to latwo wyleczalna choroba
(*) dla mysi biedactwo tak sie meczylo
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Tej myszce to ju? nie pomo?e, ale mo?e pomóc innej myszce, wi?c napisz? i poka?? filmiki jak by?o u mojej Celis, która te? kr?ci?a si? wokó? w?asnej osi, by? to widok przera?aj?cy.
Zacz??o si? spokojnie, ale ju? mnie to zaniepokoi?o, bo mysia nic nie jad?a, nie pi?a, nie spa?a, tylko robi?a du?e kó?ka. Kole?anki spa?y, a Celis bez przerwy chodzi?a w jednym kierunku. Casem wydawa?o mi si?, ?e tak zarzuca mysim cia?kiem, ?e bieda próbuje si? zatrzyma?, ale nie mo?e
http://www.youtube.com/wa...FrWuZ42ClM&NR=1
Natychmiast pojecha?am do weta. Myszka dosta?a zastrzyk Sul-tridin. Po kolejnych 2 godzinach mysia przesta?a si? kr?ci?, zastrzyk zacz?? dzia?a? Jeszcze przez 4 dalsze dni dostawa?a zastrzyki Sul-tridin. Od tamtej pory mysia jest zdrowiu?ka i rado?nie bawi si? z kole?ankami . Kr?cenie by?o objawem zapalenia ucha ?rodkowego.
To by?a najszybciej wyleczona mysia choroba, bo ju? po 2 godzinach myszka zachowywa?a si? normalnie - faktem jest, ?e u weta by?am natychmiast, na samym pocz?tku choroby
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach