Moje panienki to ?ohoho... Od 23 (wtedy wstaj?) do 10 (wtedy id? spa?) robi? niez?y ha?as. Najbardziej to wina ko?owrotka Musz? zamontowa? uszczelk? (ale trzeba czeka? bo w sklepie nie mieli akurat takiej). Ja praktycznie to ju? si? przyzwyczai?am do tego. Jak ?pi? w nocy i s?ysz? te ha?asy to wiem, ?e wszystko jest w jak najlepszym porz?dku ;] W?a?ciwie to lubi? te ró?ne walenia tunelami, przenoszenia miseczek, obgryzanie domku (w nocy strasznie s?ucha?). Czuj?, ?e bez tego to ja ju? nie umia?abym usn??.
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Wysłany: 2008-06-21, 20:40
Myszy: za du?o ;) nie mie?ci si?
Mi ju? to nie przeszkadza.. przy prawie 40 myszastych po prostu si? przyzwyczai?am. Mo?e dlatego, ?e ostatnio podobnie jak one przesz?am na tryb nocnego markowania
40 myszy ?? wow to jest to
Ale do ha?asu podopiecznych mo?na si? bez trudu przyzwyczai? tym bardziej jak si? samemu po nocach siedzi albo ma si? sen jak kamie?
Mi drobny ha?asik nie przeszkadza , tylko czasami martwi? si? jak jest troszk? g?o?niej o innych domowników, którzy maj? pokoje obok mojego ale zawsze jest wszystko ok, mam te? ?winki wi?c nic nikomu nie przeszkadza, a ?e jestem przewra?liwiony troszk? to wol? jak jest glo?no wsta? jeszcze na chwile zapali? ?wiat?o i dla pewno?ci zobaczy? czy wszystko jest ok
A ja ?pi? w odleg?o?ci 50cm od rega?y z klatkami w, których znajduje si? 35 myszy i mam lepszy sposób na zasni?cie niz stopery ... po prostu ci??ka praca
Zasn??abym nawet przy heavy metalowej kapeli
to jak z tym oliwieniem kolowrotka ?? lubie jak si? ch?opaki bawi?, zw?aszcza Marcel sobie upodoba? ko?owrotek. kr?ci si? w nim jak naj?ty. ale zawsze jak zga?nie na dobre ?wiat?o w nocy
wyj??em to pioru?stwo, i rozdzieli?em b?ben ko?owrotka od ko?ka na którym si? trzyma. ko?ek nasmarowa?em wazelin? i z?o?y?em w ca?o??. a efekt jaki jest wszyscy widz?.
Mam problem dotycz?cy ha?asowania w nocy. Myszki budz? mnie bo
g?o?no jedz? - obijaj?c np tward? kukurydz? o spód klatki albo
wyrzucaj? z klatki trociny, wcze?niej mia?am naturalny ?wirek (pigwa) to ju? w ogóle si? nie da?o
Pisz? bo od pa?dziernika wynajmuj? pokój i nie b?d? mia?a mo?liwo?ci przenoszenia klatki w inne miejsce. Najbardziej nie daje mi spa? to stukanie jedzeniem. Czy my?licie, ?e piasek dla gryzoni na spód klatki zneutralizowa? by te ha?asy. Czy je?li u?ywacie zwyk?ego ?wirku, myszki bardzo nim ha?asuj??
Najpierw poczytaj wcze?niejsze st, mo?e znajdziesz jakie dobre wskazówki. Je?eli nie mo?esz spa? przez myszki to zawsze na noc mo?esz wynosi? do innego pomieszczenia np do ?azienki. Je?eli wynajmujesz pokój to niestety ale b?dziesz zmuszona przyzwyczai? si? do ha?asowania. Zawsze mo?esz te? spróbowa? w dzie? zaj?? czym? myszki np jak?? zabaw?, cz??ciej je wypuszcza? w dzie? poza klatk? aby w nocy cz??ciej odsypia?y ni? biega?y. Gdy za?niesz b?dzie Ci oboj?tne czy ha?asuj? czy te? nie.
railways napisał/a:
wyrzucaj? z klatki trociny,
Albo kup akwarium albo mo?esz podstawi? pod klatk? jak?? podstawk?, ?eby mo?na by?o ?atwo z niej sprz?ta?.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
ze sprz?taniem trzeba si? pogodzi?, gorzej tylko z tym ha?asem. My?l?, ?e dobrym rozwi?zaniem b?dzie tutaj ten piasek na spód klatki, ale nie mog? nigdzie kupi? specjalnego dla gryzoni. Mo?na u?ywa? takiego dla szynszyli b?dz gadów z dako-art'u?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach