Wysłany: 2009-07-24, 17:06
Myszy: Liliowa Chmurka, Xola, A nie mówi?am
mój spacerek z myszami polega na wypuszczeniu ich na ?ó?ko lub co? w tym stylu :]
A spacerki z myszami po podwórku uwa?am za g?upie nara?anie zwierz?t - co innego kiedy ma kto? swój ogród, ale chodzenie z myszami po osiedlu jest bezsensowne - mysz mo?e zachorowa? albo co? w tym stylu. Tak samo puszczanie ich po trawie - teraz na trawach jest wiele zanieczyszcze? i nie powinno si? tam wypuszcza? swoich myszek, podbiegnie kot, pies, podleci ptak... tym bardziej ?e myszkom do szcz??cia nie potrzebne spacery po podwórku...
Wysłany: 2009-07-24, 20:45
Myszy: Daisy, Pere?ka (Who come with me) i Pelagia
Kamila_:) napisał/a:
co innego kiedy ma kto? swój ogród, ale chodzenie z myszami po osiedlu jest bezsensowne -.
Wed?ug mnie posiadanie ogródka nie ma zbyt du?ego znaczenia w przypadku myszy. Mo?e tylko takie, ?e wtedy jakie? obce psy nie dolec?. Myszk? ci??ko by by?o upilnowa?. Ja mam ogródek i nigdy w ?yciu nie wpad?abym na pomys?, aby je na trawie wypu?ci?. To s? zbyt ma?e zwierz?ta i trudne do ogarni?cia. Poza tym gdyby by uciek?y, najprawdopodobniej nie da?yby sobie rady w naturze.
Co do chorób? Moim zdaniem faktycznie na osiedlach wi?cej tych psów chodzi, wydala itd., ale po "zwyk?ych" przydomowych ogródkach chodzi mnóstwo kotów, a one te? przecie? roznosz? choróbska.
Jak kto? chce, niech wypuszcza, ale widz?, ?e przeciwników jest mnóstwo.
[ Dodano: 2009-07-24, 20:46 ]
Moje myszki puszczane s? po pokoju na ?ó?ku lub na stole. No i tylko i wy??cznie pod nadzorem;)
Nom ja mam w?asny ogród, a w ogrodzie kota podwórkowca w?ócz?g? parszywca jednego , wi?c dzi?ki ale nie. Szczególnie, ?e widzia?am co zostaje po myszach polnych które kocurzyca ?apie(zazwyczaj przychodzi dumnie zaprezentowa? ju? trupka;/).Chyba bym si? zap?aka?a gdyby któremu? z moich male?stw sta?o si? co? takiego.
_________________ "-Pani Profesor Chiko si? zepsu?a! Niech pani j? naprawi!
-Niestety kochanie, Chiko umar?a nie mo?emy ju? jej pomóc"
Wysłany: 2009-07-25, 14:01
Myszy: Daisy, Pere?ka (Who come with me) i Pelagia
Madzik napisał/a:
Nom ja mam w?asny ogród, a w ogrodzie kota podwórkowca w?ócz?g? parszywca jednego , wi?c dzi?ki ale nie. Szczególnie, ?e widzia?am co zostaje po myszach polnych które kocurzyca ?apie(zazwyczaj przychodzi dumnie zaprezentowa? ju? trupka;/).Chyba bym si? zap?aka?a gdyby któremu? z moich male?stw sta?o si? co? takiego.
Mam dok?adnie to samo. Mój kot podwórkowiec oprócz myszy i ?ab, kiedy? przyniós? mi na pó? ?ywego królika kole?anki, która mieszka dwie ulice dalej...
Ja przedwczoraj prawie zawa?u dosta?am. Gok lata? po biurku i tak chodzi? sobie przy kraw?dzi. Nagle patrze, a ma?y spad?! Na szcz??cie si? nic nie sta?o i szybko uda?o mi si? go z?apa?
moja Wanilka te? taka nieuwa?na, ju? ze trzy razy ze sto?y spad?a, te? nic jej si? nie sta?o, ale teraz spaceruje juz tylko pod ?cis?? kontrol?. Jako? reszcie moich myszek nigdy sie to nie przyda?y?o Tylko Wanilcia taki urwis. Niedo?? ?e porusza si? z pr?dko?cia ?wiat?a to jeszcze biega dalej ni? ko?czy si? stó? Moze z tego wyro?nie.
Wysłany: 2011-02-06, 13:32
Myszy: Bubcia,Orzeszek[samiczka inaczej br?zik ;p],Bia?a (mia?a by? pysia ale nikt tak do niej nie mowil :) M?odziutka pche?ka :D
Temat FRESH
Bardzo ?adnie si? prowadzi? i nadal mo?e.
Ja swoje myszolki wyprowadzam tak ?e w rogu pod ?cian? i k?ad? si? tak by zas?oni? wyj?cie . Oczywi?cie ju? s? poustawiane rureczki i domki zamki z kartonu oczywi?cie jak mam czas to robi? . By?abym zadowolona gdyby kto? mi pomóg? podtrzyma? temat
hoho, ja chomika puszcza?am po dworze ale moich myszek bym ju? rady nie da?a, teraz na podwórku babci psy grasuj?, w?a?ciwie to taki stukni?ty labrador
Imi?: Maciek
Hodowla: Brak Pomógł: 4 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sty 2010 Posty: 1788 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2011-02-07, 17:27
Myszy: ChlebiSzyna :D
Ja w wakacje postanowi?em da? ogonom troche pobiega? po polu Cioci na pocz?tku by?o niewinnie a potem zacze?y coraz odwa?niej i dalej ucieka? i zabawa si? sko?czy?a bo by?y nie grzeczne
Wysłany: 2011-02-07, 22:47
Myszy: 16 ogonków w pami?ci :(
Moje myszorki puszcza?am na podwórko na trawk?, bardzo lubi?y poskuba? ?wie?e mlecze i buszowanie w?ród zieleni.
Chomika i koszy si? nie odwa?y?am mimo ogrodze?. Jako? wydaj? mi si? szybsze i bardziej pragn?ce wolno?ci od myszek.
_________________ "Cho? droga jest bez ko?ca
pozornie bez znaczenia
mniemam, ?e mam powody,
by drogi swej nie zmienia?."
Akurat
Wysłany: 2011-02-08, 12:54
Myszy: 16 ogonków w pami?ci :(
wiem, ?e s? szybsze, ale na wybiegach chomiki jako? cz??ciej chc? zwiedza? ?wiat na w?asn? ?apk?, a myszy jako? si? trzyma?y zawsze bli?ej mnie, chyba, ?e akurat te moje takie by?y
_________________ "Cho? droga jest bez ko?ca
pozornie bez znaczenia
mniemam, ?e mam powody,
by drogi swej nie zmienia?."
Akurat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach