A ja mam szylka na wakacje ze szko?y
Ma na imi? Lolek i jest s?ooodki. Nie wiem jak go oddam, w szkole dostaje Megana i ca?y dzie? siedzi w klatce, w której ma 2 pi?terka i domek
Biedaczek, moo?e co? zmy?l? i go zostawi?
[ Dodano: 2011-06-13, 23:08 ]
A mog? da? mu do domku chusteczki? Na ?ció?k? ?
[ Dodano: 2011-06-13, 23:08 ]
Albo szmatki...?
_________________ Nie chc? mi si? ju? ?y?, po co? Mam ju? do?? tego cholernego ?ycia, ?a?uj? ?e jestem, bior? innym powietrze, koniec...
mój kolega mia? mie? szynszyle i straszne rzeczy o niej opowiada? ?e taka szynszyla to musi mi? ca?y pokój dla siebie
Wikunia98, postaram si? go o to zapyta?
Moja mama strasznie lubi szynszyle^^
jaki? ch?opiec z 5 kl przyszed? niespodziewanie na przyrod? z szylkiem.
Dzieciaki radoch? mia?y. A moja mama stwierdzi?a, ?e fajna taka wiewióra.
Z wielkim zdziwieniem stwierdzam, ?e ogólnie moja mama si? zmieni?a.
Kiedy? nie chcia?a w domu ?ADNYCH zwierz?t. Mam dar przekonywania Wikunia98, my?l?, ?e tak.
_________________ szczur Franek
psy: Grover i Junior
----
Florian [*]
Konstanty [*]
Dex [*]
Romek [*]
Milus?awa [*]
Carmen [*]
Ja te? mia?em szynszyla. Dosta?em go na dzie? dziecka jak by?em w pierwszej klasie podstawówki. Niestety by? chory, a sam weterynarz nie wiedzia? na co. Mia?em go 8 lat, ale za du?o nie b?d? pisa? na jego temat bo wiecie jakie to prze?ycie straci? najlepszego pupila, a zarazem przyjaciela.
od?wie?? troch? ten temacik, co by si? pochwali? i? mia?am szynszyle przez jaki? czas, w sumie to by?y niu?ki mojej mamy a nie moje no ale by?y u nas w domu
Ja planuj? mie? dwa szynszyle w przysz?o?ci, czarnego i bia?ego co by kontrast kolorystyczny by? fajny
Nasze szynszyle nazywa?y si? Fifi i Franek, nie zbyt wyszukane imiona ale si? przyj??y
Mi si? zawsze marzy?a szynszyla...ale jako? nie mia?am odwagi nigdy. Trudno si? zajmowa? ni?, wymaga duzo zainteresowania, czasu i pieni?dzy?? Ile miejsca na nia przeznaczy? i chyba lepiej jak jest ich wi?cej??
na to moge w 100% odpowiedzie?, tak, szyszki sa stadne ;d
Pilska napisał/a:
Trudno si? zajmowa? ni?, wymaga duzo zainteresowania, czasu i pieni?dzy??
a co do tego napewno jest ?atwiej gdy szyle sa przynajmniej dwie to zajmuja sie soba i sie tak nie nudza ;3
czy pieniedzy... no na poczatku na pewno sporo bo klatka, same szylki tez kosztuja... a pozniej to tylko jedzonko i sciolka chodz jak sie trafi chorowitek to kieszeni moze dac znac...
jedzenie radzi?abym kupowa? odpowiednie do zapotrzebowa?, ja mia?am Franka który by? u poprzedniego w?a?ciciela ?le karmiony i to by?o jedn? z przyczyn cukrzycy któr? musia?am leczy?...
Co do klatki to najlepiej jak najwi?ksz? ?eby mia?y du?o miejsca, moje mieszka?y w klatce 100x80x55 i mia?y sporo miejsca, teraz mam dwie ogromne klatki w piwnicy i czekam a? b?d? mog?a je posk?ada? i sprawi? sobie szylki
_________________ Madok Nizer Person [*] Albus [*]
Kto? by nie chcia? szynszyla samca? Razem z klatk?, kolega chyba b?dzie zmuszony odda?. Klatka za ma?a (za to ?wietnie nadaje si? dla myszy, 70-80cm, odst?py mi?dzy pr?tami 7mm, za ma?a dla pana szynszyla, który na dodatek mieszka w klatce sam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach