Wysłany: 2012-11-15, 20:38
Myszy: [*] Sara, Whisky i [*]Tequila
Moja Sara ostatnio polubi?a w?drowanie po pod?odze.
Przed chwil? szuka?am kabla usb do telefonu i trzyma?am ko?cówk? tak blisko myszy [nie?wiadomie tak zrobi?am]. Sare?ce musia? si? on spodoba? i po chwili us?ysza?am takie ?up. jakby co? drobnego spad?o. Mia?am ju? raz z ni? tak? przygod?, wi?c posz?am zapali? ?wiat?o i niemal?e biegiem do komputera. Ja tu zmartwiona, niemal?e odchodz? od zmys?ów, a ta szpera po kablach za stacj? komputera. Nie mam tam jak si?gn?? po ni? r?k?, a poza tym nie chcia?am jej stresowa?, wi?c tylko po?o?ylam si? na pod?odze i czekam. Ju? wychodzi, by?a pod pó?k?, wi?c ja ciach r?kami j? otoczy?am, a ta wystraszona z powrotem uciek?a. No nic, czekam dalej, przecie? jej tam nie zostawi?!. Chwilk? pó?niej wysz?a i j? z?apa?am
Dzi?ki, ?e nic si? nie sta?o, tyle si? naczyta?m, aby zwierz?t do kabli pod ?adnym pozorem nie dopuszcza?...
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-11-15, 21:10
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Tak a propos... Siedzia?am kiedy? ze ?winiakiem przed komputerem, ?winiak na kolanach, ja wpatrzona w ekran ogl?dam film i g?aszcz? machinalnie. Jak film si? sko?czy?, nie mia?am ju? ?adowarki - ?winiak si? wychyli? i kabel za?atwi?
Wypu?ci?am, którego? dnia Pakusia na dywan, ca?y czas go obserwowa?am, przyszedl sms i zobaczylam kto to, potem patrze a myszaka NIE MA!!!! I o kur*e, wlaz? za meble. Gdzie on teraz jest? Wstaje, rozgl?dam si? nerwowo, krok tu i krok tu, obrot i nie ma. W koncu poczulam na biodrze jaki? ruch, patrze pod bluz? a on si? uczepi? spodni dresowych welurowych przy kieszeni ?e on nie spad?!! hah
_________________ Za T?czowym Mosteczkiem jeste? Ty, moja jedyna i najdro?sza, sp?dzi?am z Tob? najpi?kniejsze 3 lata i 9 miesi?cy, kiedy? spotkamy si? tam i ju? zawsze b?dziemy razem! (Pami?ci sunieczki Nuteczki), do??czy? do Ciebie Pako, jedyny i wyj?tkowy, zaopiekuj si? nim
Ale si? dzi? w nocy strachu najad?am...
Moja klatka, dunopodobna, stoi na pod?odze. W klatce u góry kiedy? by?y tunele, jednak zdemontowa?am je. Dziury po nich zosta?y zabezpieczone takimi ma?ymi talerzykami, które idealnie w otwór pasuj?.
W klatce mam powieszony kokos, którego sznurek myszy kiedy? przegryz?y.
Le?e sobie ju? wieczorem w ?ózku, godzina przed 23 i s?ysz? jaki? ha?as. Wi?c my?l?, ?e znów ten sznurek przegryz?y i kokos spad?. Zastanawiam si? czy wsta? i sprawdzi?, czy poczeka? do rana. Dosz?am jednak do wniosku, ?e nie wiem czy której? si? co? nie sta?o i sprawdz? od razu. Zapalam ?wiat?o i patrz?.
A to nie kokos taki ha?as narobi?, a jeden z talerzyków le?y obok klatki. No to wzie?am talerzyk, po?o?y?am tam gdzie powinien i próbuj? policzy? myszy, czy wszystkie s?, czy której? brakuje w klatce.
Nagle s?ysze jakie? skrobanie i szuranie. Ja patrz?, a Anemia ?azi po pod?odze, wi?c nawet ?adnej rzeczy, w?ród których chodzi?a nie odsuwa?am tylko po prostu z?apa?am j? wpó?, nawet si? nie wystraszy?a. W przeciwie?stwie do mnie... bo ju? mi kiedy? zwia?a z klatki i dwa dni za ni? ?azi?am, ?eby z?apa?. Jedyna ró?nica mi?dzy wtedy a wczoraj to by?o, ?e poprzednim razem mia?am j? niespe?na miesi?c czasu i jeszcze nie do ko?ca mi ufa?a.
no fajna przygoda dobrze jednak ?e si? ruszy?a? a mo?e wcale daleko by nie odesz?a lub sama próbowa?a wróci? do klatki ?
Mój Mafio jak ich puszczam na wolno?? zaraz do klatki z powrotem wchodzi a potem jak mu si? chce to wyjdzie jak nie to nie ale w ogóle zauwa?y?am ,?e kaskader si? z niego zrobi? ... bo ostatnio biega?y po ?ózku syna na dole (maj? pi?trowe wi?c mog? spoko odej?? bo to jest ?ó?ko zabudowane do ?ciany "przyklejone " )a ten mi kombinuje jak zej?? wisi wisi i myk na dywan niech si? cieszy ?e to shagy bo mia? mi?kkie l?dowanie do tego stopnia, ?e potem musia?am co chwil? go z dywanu zbiera? mój kaskader
Ten w?drownik? Nie ma bata... posz?aby na zwiedzanie pokoju jak nic. Nie posz?a od razu tylko dlatego, ?e ko?o klatki stoi jedzenie i dobra?a si? do niego. Na moje szcz??cie, bo nie wyobra?am sobie znów gania? j?
No mój równie? nie spojrzy na jedzenie, ?miga i potrafi z powrotem wle?? do klatki to ?azi? nie chce
_________________ Za T?czowym Mosteczkiem jeste? Ty, moja jedyna i najdro?sza, sp?dzi?am z Tob? najpi?kniejsze 3 lata i 9 miesi?cy, kiedy? spotkamy si? tam i ju? zawsze b?dziemy razem! (Pami?ci sunieczki Nuteczki), do??czy? do Ciebie Pako, jedyny i wyj?tkowy, zaopiekuj si? nim
Moje obecne myszy to takie sieroty, ze nawet uciec porzadnie nie potrafia.
Krotki opis ustawienia klatek od lewej: pojemnik z dwiema samicami i samcem, pojemnik z para, alex, na alexie pokrywa dodatkowa, a na niej flat i pojemnik z jednym samcem.
Budze sie rano, cos chrobocze, ale inaczej niz zwykle. Jeden pojemnik otwarty. W pojemniku powinien byc samiec i dwie samice. Na pokrywie pojemnika siedzi wystraszona jedna samica, w pojemniku jest samiec. Rozgladam sie do okola za druga samica i juz mam czarne wizje bo klatki na podlodze stoja. W tym momencie z pomiedzy flata i pojemnika z samcem wybiega do mnie samica, ktorej szukam.
Wysłany: 2015-01-05, 09:49
Myszy: Zgredek,Chomik Stefan
Mi nigdy nic nie uciek?o . Jak puszczam Stefana w pokoju i ma mozliwosc wyszalenia si? to pierwsze co robi to ucieka pod ?ó?o:D,nie ganiam go bo po co? ale ca?y czas mam go na oku:),jak mnie nie widzi to czuje si? niepewnie i boi si?,a jak jestem blisko i czuje moj? obecno?? to lata pod ?ó?kiem i fotelami jak diabe? tasma?ski
_________________ Bo prawo w tym kraju ma swe granice
A prawda cho? boli k?amstwem si? brzydz?
Wybieram prawd? g?osuj? na prawd?
Inaczej ?ycie swe uzna?bym za marne
Etna Kontrabande
____________________
[*] Zgredek
Chomik Stefan
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach