Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-27, 20:06
Myszy: tak
Zale?y kto co lubi... Mi np. bardziej podobaj? si? samice krzy?ówek ni? samce. One s? pi?knie pstrokate - i ten niebieski akcencik. Z reszt? pomy?l Kasiu, ?e to samice wyberaj?, a faceci musz? si? t?uc i stroi?, ?eby zdoby? ich wzgl?dy...
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-29, 10:29
Myszy: tak
?liczne, przede wszystkim ?o?na... (A? trudno uwierzy?, ?e moja pani od polskiego, by?a taka wredna dla nas.... p. ?o?na znaczy.)
Te? mam fotk? dymówki, nie tak? ?adn?, ale ciekawe, ?e sz?am sobie tunelem podmiejskim i widzia?am, ?e jaki? ptak przedemn? ucieka. I potem jak przysiad?, by?am bardzi zdziwione, ?e to akurat jaskó?ka...
fajne zawsze mój tata chcia? mie? pawie na podwórku no ale w sprzedarzy by?y tylko m?ode osobniki dotego pawie s? bardzo krzykliwe i i potrafio fruwa? wi?c kupno jest narazie prze?orzone pi?kne s? bia?e:)
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-29, 18:07
Myszy: tak
By?am w pasiece na ?wiczeniach.
Udziaba?y tylko prowadz?cego... Chyba 4 razy dzi? (w naszej grupie tylko 1). By? ciep?y dzie?, wi?c nie by?y sk?onne do agresji. Mo?na by?o bra? i g?aska?.
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-29, 20:31
Myszy: tak
Trutu? i tak mi nic nie zrobi. Najlepsze by?o ?e jak mu robi?am fotk? to na pasku przed "podl?gem fotki" (s?owo mi uciek?o) ?azi?a druga pszczó?ka... a ja ?lepa jaka? i dopiero po chwili j? zauwa?y?am skupiona na robieniu fotki. :haha:
Nie no, nie ma si? czego ba?. Pszczelarze prze?ywaj?, daj? nam tam wchodzi?... A nasze pszczó?ki to nie brazylijscy mordercy... Jak kto? uczulony to mo?e by? problem, ale tak - nawet jak pszczó?ka si? zdenerwuje to co z?ego?
?liczne. Jak ty to robisz, ?e tak blisko ptaszków podchodzisz?
Mysikróliczek. Joj.
P. S. Z drugiej strony nie powinnam wie?y?, ?e chc? nam zapewni? bezpiecze?two na studiach... W pracowni chemicznej zawsze trzeba podpisa?, ?e znamy bhp i jak si? oblejemy to nasza wina. A na mikrobiologii kazali nam my? r?czki i nie polewa? si? bakteriami... bo nam odnóza odpadn?. (Gangrena? )
Wiek: 30 Dołączyła: 31 Mar 2006 Posty: 38 Skąd: Lublin
Wysłany: 2007-04-29, 21:13
KAT napisał/a:
Nie no, nie ma si? czego ba?. Pszczelarze prze?ywaj?, daj? nam tam wchodzi?...
Tylko pszczelarze maj? specjalne kostiumy Ja tam ostatnio tez fotografowa?am pszczó?ki (mo?e przy okazji wklej? zdj?cia), ale dac im chodzic po sobie albo trzymac w r?kach.. co to, to nie
KAT napisał/a:
?liczne Jak ty to robisz, ?e tak blisko ptaszków podchodzisz?
Po prostu jak zobacz? jakiego? ptaszka lub us?ysz?, to podchodz? powoli w tamto miejsce, nie wykonuj?c gwa?townych ruchów, a jak ju? znajd? sobie dobre miejsce, to staram si? nie ruszac. Nie ubieram si? w jakie? moro i nie buduj? czatowni Z tych ptaków, których zdj?cia powy?ej wstawi?am najbardziej p?ochliwe by?y sójka (chociaz ta akurat siedzia?a spokojnie) i dzi?cio? du?y (najlepiej je podchodzic jak s? zaabsorbowane kuciem)
Jednak najfajniejsze s? mysikróliki i raniuszki. Jak uda ci si? do nich podej?c i staniesz nieruchomo, to po chwili powinny przestac zwracac na ciebie uwag? lub specjalnie podlatywac blisko. Mysikróliki prawie na mnie wpada?y, a reniuszki podlatywa?y na zasi?g r?ki
To w?a?nie chyba najlepsze ze zdj?c jakie uda?o mi si? zrobic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach