Wysłany: 2012-05-25, 23:24 Czy odmiana ma wp?yw na charakter? Myszy: Lili, Didi, Je?ynka i Pip TM [*] Karmen i Tofi [*]
Czy odmiana myszki ma wp?yw na jej charakter?
Czy zaobserwowali?cie zwi?zek mi?dzy jednym, a drugim?
Tu znalaz?am dwa artyku?y mówi?ce o zale?no?ci charakteru od umaszczenia na przyk?adzie kotów - http://www.messybeast.com/colour-tempment.htm i http://voices.yahoo.com/w...ty-2091133.html .
I na Geographic Wild mówiono i? rude ssaki maj? sk?onno?ci do chorób l?kowych i nerwic, oraz ogólnie s? strachliwe...
Czy to wszystko to bzdura?
Czy jest w tym cho? ziarnko prawdy?
Jak my?licie?
Równie? nie s?dz?, ?eby odmiana mia?a wp?yw na charakter.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Hmm.. A mi si? wydaje, ?e to i mo?liwe,,, U kotów np. mówi?, ?e syjamy to najwredniejsze koty i ja is? z tym zgadzam. Moja kuzynka ma 3 koty, - dachowca, persa i syjama... Wszystkie to milusi?skie, a syjam w wszystkich w ... - gdzie? Podrapa? moj? kuzysi? tyle razy, ?e zliczy? nie mo?na,, Jest straszny z niego wredzioch... Mo?e i u myszy ma taki co? miejsce, cho? pewno?ci nie mam..
_________________
Zwierzaki:
Myszki - Lukrecja i Lawenda [*] [*]
?winka morska - Frytka
Agama Brodata - Leon
Nie s?dz?. Mia?am kilka myszy tej samej odmiany i ka?da by?a zupe?nie inna. To kwestia charakteru, osobowo?ci, nie odmiany.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2012-05-26, 17:18
Akurat u kotów syjam to nie odmiana, a rasa. I w tym przypadku jest to mozliwe. Tak jak i u psów. Jamniki sa inne, dogi s? inne, labradory inne.
Teoretycznie kolorystyka myszy nie ma wp?ywu na ich charakter. Cho? z w?asnego do?wiadczenia zauwa?am pewne zale?no?ci. Odmiany 'ciep?e' (rude, chocolate) s? spokojne. Syjamy to miziaki. Czarne to takie diab?y. Ale by? mo?e to tylko u mnie tak by?o i jest to zwyk?y zbieg okoliczno?ci
U mnie czarny samiec by? najwi?kszym misiakiem pod s?o?cem, tak samo samiec lilac, czarna samiczka by?a bardzo ufna i skora do zabaw, a ruda samiczka te? by?a skora do zabaw, ale bardziej nie?mia?a w stosunku do ludzi, za to w stosunku do innych myszy by?a bardzo dominuj?ca (tylko nie do tej czarnej samiczki).
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-05-26, 18:11
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
U mnie z kolei syjamka jest niezbyt ch?tna do miziania, taka "samowystarczalna" A chocolate jedna miziasta i spokojna, taka ciapowata, druga dok?adnie odwrotnie.
Imi?: Asia
Hodowla: Mice's Blues
Stowarzyszenie: SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 16 Maj 2011 Posty: 131
Wysłany: 2012-05-26, 19:34
Myszy: Ellen, Impala, Lily, Indi i reszta stada :)
Nie s?dze. Koty i psy ró?ni? si? nie tylko rasami, ale te? pod wzgl?dem anatomicznym np. York ró?ni si? od Owczarka niemieckiego, a Maine Coon od Persa. W przypadku myszy pod wzgl?dem budowy ka?da powinna wygl?da? tak samo( rzecz jasna s? mniejsze i wi?ksze), ale powinny mie? ?adnie rozstawione uszy, oczy, gruby ogon. Myszy ró?ni? si? kolorem i d?ugo?ci? sier?ci oraz kolorem oczu, nie s?dz? by to mia?o jakikolwiek wp?yw na charakter. Z kolei kot syjam nie zawsze b?dzie wredny, to zawsze jest kwestia wychowania, pokazania mu barier. Wszystko zale?y od w?a?cicieli.
Mi si? wydaj?, ?e to jak s? oswojone te? ma wp?yw na ich zachowanie. Mam 7 myszek i te które s? bardziej oswojone zachowuj? si? inaczej ni? moje 2 dzikuski:P
Ja widz? du?e zale?no?ci pomi?dzy astrexami , fuzzami i lh//sh ... astrexy lubi? du?o spa?,nie ?pieszno im do zabaw na ko?owrotku , fuzzy miziaczki, wsz?dzie ich pe?no jednak?e z opanowaniem i s? bardziej ufne , ?atwiej je oswoi? no a sh to dzikusy jakich wiele : D wsz?dzie pe?no , podskakuj? i maj? du?o wigoru .. ale mo?e te? to jest zbieg okoliczno?ci
hmmm ja mog? z kolei wypowiedzie? si? na temat konia, które JA spotka?am w swoim ?yciu wi?c ocena jest subiektywna cho? wielu moich znajomych ma podobne zdanie;) wszystkie rudzielce, które spotka?am przez 14 ostatnich lat by?y wredne, p?ochliwe, z?o?liwe, zygaj?ce, nadpobudliwe itd, ale zarazem sprytne i zdolne;) podobnie mia?a si? sprawa z chomikami, rudzielce by?y strasznymi dzikusami trudnymi do oswojenia;) ?aciatki zawsze miziaste i kochane:)
ja mia?am znowu królika ( tez gryzo? mo?e mnie nie zabij? za offa ) rudy cudny m?dry i zdolny by? a czarny nie do okie?znania he he
i juz znikam zanim dostan? z góry przepraszam ale musia?am napisa? rude nie zawsze wredne
Nie no jasne, ?e nie zawsze jest wredne;D natomiast królik nie jest gryzoniem tylko zaj?czakiem;) moje mysie s? obie lhsa i nie chce im si? biega? w ko?owrotku, du?o ?pi?, jedna bone, druga blue;) zdecydowanie nale?? do spokojniejszych;)
_________________ Marzenia si? spe?niaj?, kiedy si? o nich zapomina...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach