Tofi mia? operacje. Niestety ten guz to by? t?uszczak. By? za bardzo ukrwiony. Weterynarz próbowa? go reanimowa? gdy usta?a akcja serca, ale niestety to by? koniec...
Najbardziej martwie si? o Choko zosta? sam. Jest samczykiem wi?c raczej nie mog? dokupi? drugiej myszki. Kat ty te? jeste? w podobnej sytuacji, co zrobi?a???
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-28, 20:47
Myszy: tak
Biedna mysia...
Niom... Smutno mi by?o patrze? jak chodzi? sam po tej klatce, wi?c zamieni?am mu klatk? na poprzedni? - mniejsz?. Staram si? mie? z nim jak najcz?strzy kontakt... dawa? mu zaj?cia, zabawki, rurki do gryzienia, itp.
spó?nione znicze (*)(*)... Kolejna wspania?a myszka, która opu?ci?a nasz ?wiat
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach