chyba, ze zrozumia?a? moje "niestety" (w odpowiedzi na pyt. czy wiem co sie dzieje z samcami brindle), ?e nie wiem co si? z nimi stanie, chodzi?o mi o to, ?e niestety, ale wiem, i to smutne, dlatego niestety...
annie to trzeba bylo sie ukonkretnic co do odpowiedzi ,roznie mozna byla ja zrozumiec , po zatym i tak moje wyjasnienie sie przydalo innym osobom ,zreszta to nie byl atak tylko stwierdzenie wiec nie ma sie o co oburzac
wazne ze ludzie zrozumieli o co chodzi
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Hodowla: Cats Buster
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Lis 2008 Posty: 258 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-04-16, 10:48
co do usypiania ja mam pewne watpliwosci - owszem, z reguly samce padaja w ciagu pierwszych 2 tygodni, jednak jak sama wiesz, jeden brindlowy samiec u mnie przezyl 4 miesiace - i nawet okazal sie plodny.
Umieranie ich nie jest mile - a wygladaja juz w ogole masakrycznie, ale poki nie nadchodzi ten czas wszystko jest ok
Imi?: Julia Pomogła: 2 razy Wiek: 25 Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 541 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-22, 12:04
Czy ja dobrze rozumiem? Jasny brindlowy samiec odchodzi w m?czarniach, bo jego organizm czego? nie przyswaja? A samiczka tej samej odmiany, te? padnie? I czy s? jeszcze jakie? odmiany, które maj? podobnie i te? nie nadaj? si? do trzymania w domu, bo i tak wiadomo, ?e zdechn?? A, i dlaczego tak jest? Przez kolor?
Nie, nie chodzi o odmiane, ?e jasne umieraj?, tylko chodzi o p?e?, samiec brindle zawsze umrze pr?dzej czy pó?niej, samiczki nie umieraj?. Samiec brindle zawsze jest jasny. A umieraj? dlatego, ?e nie przyswajaj? miedzi w ogóle. W brzuszku mamy dostaj? przez p?powine, po urodzeniu, ju? jej nie przyswajaj? z pokarmu i marniej? coraz bardziej...
Hodowla: Cats Buster
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 2 razy Dołączyła: 23 Lis 2008 Posty: 258 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-04-23, 10:28
Pipi, dla samic - samce mozna usypiac lub dac im zyc. Jak mowilam - mialam samca ktory przezyl 4 miesiace w swietnej kondycji. Owszem, smierc samca nie wyglada dobrze ale nie jest to niewiadomo jak dluga meczarnia. Jest ok, jest ok - i nagle w dosc krotkim czasie samiec marnieje i umiera. Wyglada to podobnie jak smierc ze wzgledu na nerki czy watrobe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach