AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Psy
Autor Wiadomość
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2015-09-29, 22:00   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Warto - warto próbowa? i nie traci? nadziei, chocia? wiem, ?e czasem ci??ko... Ja te? ju? powoli zaczyna?am j? traci?, bo nie widzia?am post?pów, mimo ?e bardzo starali?my si?, ?eby nasza Pusia zaakceptowa?a biegaj?cego po domu królika i w ogóle jego jako nasze zwierz? a nie co? do gonienia, wyrywania k??bków sier?ci z zadka i nie daj Bo?e zabawki. Chocia? wielkim psem nie jest, to krzywd? bez w?tpienia mog?aby jemu zrobi? i przy której? próbie zapoznawania ich i przyzwyczajania do swojej obecno?ci, w?a?nie troch? sier?ci mu z zadka wyrwa?a, ale gdyby?my pozwolili od razu na luz, to mog?oby si? sko?czy? tragicznie dla weterana Bobka. Pusia ca?a si? trz?s?a jak osika na jego widok, piszcza?a w wniebog?osy, wyrywa?a si? i k?apa?a na niego z?bami, chc?c dobra? si? do niego, par? razy niestety chwyci?a go, na szcz??cie lekko, ale wszystko by?o kontrolowane, tak ?eby królik te? nie czu? si? zaszczuty, mieli?my go na r?kach albo przy sobie, g?askali?my, wymieniali?my zapachami i j? i jego, bo na pocz?tku komendy jakiekolwiek nie przynosi?y rezultatu tzn. przynosi?y, ale Pusia i tak nie mog?a powstrzyma? swojej ekscytacji, dopiero po dobrych paru miesi?cach sze?ciu? siedmiu? uspokoi?a si?... Najlepiej na ni? dzia?a?o moje spojrzenie karc?ce ;p i palec w górze, wtedy od razu bez niczego k?ad?a si?, poddawa?a, wtedy przyst?powa?am do relaksacyjnego masa?u, ?eby si? rozlu?ni?a, ?apa?am j? jak matka za szyj? szczeni? - masowa?am, g?aska?am królika, uspokaja?am Pusi? s?owami, kaza?am przewraca? si? na plecy, drapa?am po brzuchu, Bobka trzymaj?c na kolanach, a? tak coraz bli?ej i coraz bli?ej, ma?ymi kroczkami by?o coraz lepiej, a potem wielka mi?o?? <3 Niezast?piony widok, tak?e w wielu przypadkach to kwestia czasu ;) Trzymam kciuki za Mik?!

U nas tak by?o, ?e to królik jest d?u?ej od psa, bo on ma ju? 10 lat, a psina by?a wzi?ta z ulicy i ju? ze swoimi nawykami, problemami, ale na prawd? uda?o si? nam wiele zdzia?a?, jak sobie przypomn? te prawie trzy lata wstecz... Nadal mamy najwi?cej problemów z chodzeniem na smyczy i w?a?nie z jej ekscytacj? na spacerach... wi?c to nieustaj?ca praca, tak na dobr? spraw?.

[ Dodano: 2015-09-29, 22:09 ]
A tak korzystaj?c z okazji kilka fot dla przypomnienia:


Surykatka -.-

_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Minka. 
Myszowaty


Imi?: Sara
Pomogła: 1 raz
Wiek: 24
Dołączyła: 12 Mar 2013
Posty: 462
Skąd: Namys?ów
Wysłany: 2015-10-11, 21:50   

Sana, Pu?ka <3



Wilczarze irlandzkie-kto?, co??
_________________
 
 
trampka 
Myszo?ak


Imi?: Natalia
Pomogła: 12 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 27 Maj 2013
Posty: 632
Skąd: Siemianowice ?l?skie
Wysłany: 2015-11-07, 23:14   
   Myszy: Lusia, Tosia, Zuzia, Krysia, Marysia


dzisiaj musieli?my po?egna? sznaucerk? mojej babci - Bonit?, jej oczko w g?owie. walczy?a do samego ko?ca, w ko?cu dzisiaj pomogli?my jej przej?? przez TM. bólu w oczach mojej babci nie zapomn? nigdy...

?pij, moja ma?a.
 
 
 
Kamil50kk 
Mysi Rozmówca


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 231
Wysłany: 2015-11-07, 23:16   

Bardzo mi przykro,biedna psinka.Dla ma?ej [*], :cry: :sad:
Nie chc? nic pisa?,troch? za wcze?nie ale na strat? psa najlepszym rozwi?zaniem jest nowy przyjaciel...
Ostatnio zmieniony przez Kamil50kk 2015-12-18, 16:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mysia panna 
Gadu?a Myszaty



Imi?: Paulina
Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 376
Skąd: ?l?skie
Wysłany: 2015-11-08, 08:49   

Wspó?czuj?... Utrata takiego przyjaciela po latach, to chyba najgorsze co mo?e by?. [*]
_________________
 
 
MadziaLena 
Great MOUSEr



Imi?: Magda
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 1638
Wysłany: 2015-11-08, 15:30   

Ojej wspó?czuj?.
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-11-23, 16:54   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


Z?y czas dla staruszków... my dzi? po?egnali?my naszego Charliego po 15,5 roku sp?dzonych razem. Nasz pierwszy i ostatni psi towarzysz.
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
trampka 
Myszo?ak


Imi?: Natalia
Pomogła: 12 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 27 Maj 2013
Posty: 632
Skąd: Siemianowice ?l?skie
Wysłany: 2015-11-23, 18:29   
   Myszy: Lusia, Tosia, Zuzia, Krysia, Marysia


Skarpetka :( trzymaj si? kochana.
 
 
 
Mysia panna 
Gadu?a Myszaty



Imi?: Paulina
Pomogła: 2 razy
Wiek: 24
Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 376
Skąd: ?l?skie
Wysłany: 2015-11-23, 19:23   

Przykro mi...
[*] :(
_________________
 
 
Kamil50kk 
Mysi Rozmówca


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Wrz 2014
Posty: 231
Wysłany: 2015-11-23, 20:18   

Wspó?czuje :sad: [*]
 
 
MadziaLena 
Great MOUSEr



Imi?: Magda
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Lut 2012
Posty: 1638
Wysłany: 2015-11-23, 20:39   

:( niewyobra?alne..
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-11-23, 21:55   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


Chorowa? ju? od jakiego? czasu, niestety ostatnio si? pogorszy?o. Przynajmniej mog?am przyjecha? do niego na te ostatnie dni. Próbuj? sobie przet?umaczy?, ?e mia? d?ugie, szcz??liwe ?ycie.
Jest beznadziejnie, tak pusto. Drobne rzeczy oszukuj? nas, ?e to mo?e Charlie gdzie? chodzi albo zagl?da, zanim sobie przypomnimy, ?e przecie? go nie ma.
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
trampka 
Myszo?ak


Imi?: Natalia
Pomogła: 12 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 27 Maj 2013
Posty: 632
Skąd: Siemianowice ?l?skie
Wysłany: 2015-11-23, 22:44   
   Myszy: Lusia, Tosia, Zuzia, Krysia, Marysia


Skarpetka ostatnio przechodzili?my to samo mimo, ?e piesek by? babci, cz?sto tam bywali?my, a w ko?cu Bonita by?a cz?onkiem rodziny. przyjecha?am do babci na drugi dzie? "po" i kojec dalej sta? w pokoju, koce, miski... nie do opisania.
potrzeba du?o si?y i czasu.
 
 
 
snowdog 
Gadu?a Myszaty



Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 16 Mar 2008
Posty: 394
Wysłany: 2015-11-23, 22:56   
   Myszy: -


Wspó?czuj? Wam... moja psina ma 17 lat, licz? si? z tym, ?e d?ugo ze mn? nie b?dzie, ale to nie jest co?, do czego da si? psychicznie przygotowa?. Jaki? tydzie? temu ?ni?o mi si?, ?e odszed? - obudzi?am si? i zacz??am p?aka?. Nawet nie potrafi? wyobrazi? sobie tego bólu, kiedy ten czas ju? nadejdzie.
 
 
trampka 
Myszo?ak


Imi?: Natalia
Pomogła: 12 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 27 Maj 2013
Posty: 632
Skąd: Siemianowice ?l?skie
Wysłany: 2015-11-23, 23:01   
   Myszy: Lusia, Tosia, Zuzia, Krysia, Marysia


snowdog i w tym tkwi najwi?kszy problem. przy pierwszym psie moja babcia wpad?a w tak? g??bok? depresje, ?e nie da?o si? z ni? rozmawia?. tutaj wiedzia?a, ?e musi si? liczy? z tym, ?e powoli nadchodzi czas, ale jedyne, co mog?a prewencyjnie zrobi? to zaopatrzy? si? w leki. zawsze co?, ale i tak przychodz? dni, ?e nic nie pomaga.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT