Wysłany: 2011-12-09, 23:29 Myszy - zalety, wady i wymagania
Witam.
Zastanawiam si? nad kupnem jakiego? zwierz?cia, do?? ?atwego i niedrogiego w utrzymaniu. Pad? pomys? na gryzonia, pocz?tkowo na ?wink? morsk?, ale potem wesz?am w posiadanie klatki po chomiku. Dla ?winki morskiej oczywi?cie za ma?a, ale dla myszki w sam raz. Chomika raczej nie bior? pod uwag?. Czyta?am o myszkach i zdecydowa?am, ?e kupi?abym dwie/trzy samiczki. Zastanawiam si?, gdy? powszechnie mówi si?, ?e z klatki myszy wydobywa si? niemi?y zapach moczu, ale bardziej od samców ni? samic. I tu moje pytanie: czy od dwóch/trzech samic b?dzie nieprzyjemnie pachnie?? Co ile trzeba by by?o czy?ci? klatk?, ?eby po prostu nic nie zalatywa?o?
Ostatnio zmieniony przez kat 2012-02-03, 18:41, w całości zmieniany 1 raz
To zale?y od danej myszki. U mnie jest tak, ?e jednego samca czu?, drugiego w ogóle, a samiczki, hm, troszk? czu?, nie jest to intensywne. I samcom, i samiczkom, sprz?tam co 7-10 dni i jest spokój. To te? zale?y od tego, jak? ?ció?k? si? stosuje. Trociny wytrzymuj? krócej ni? np. Chipsi Mais, i trzeba cz??ciej sprz?ta? je?li si? je stosuje.
Nikt Ci jednak gwarancji nie da, ?e wybrane przez Ciebie myszki nie b?d? "produkowa?y zapaszku", wi?c je?li uwa?asz, ?e przeszkadza?by Ci on, to nie decyduj si? na myszki.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Drogi malheureux, zapach to kwestia tego jak cz?sto b?dziesz sprz?ta? i jak bardzo masz wyczulony w?ch... Powszechnie wiadomo, ?e nasz nos po pewnym czasie przyzwyczaj? si? do zapachu, który non stop czuje... Tu kwestia "smrodku" zale?y od Ciebie... S? preparaty, którymi pryska si? trociny, ?eby nie ?mierdzia?y, aczkolwiek nie zwalnia to z ich wymiany (przed?u?a jedynie, nieznacznie czas u?ytkowania)...
Co do samych myszek... Jakiej wielko?ci masz t? klatk?? Pami?taj, ?e nawet ma?a myszka potrzebuj? w?asnej przestrzeni i nie mo?e by? im zbyt ciasno...
_________________ Postanowienie na ten rok?
I?? z wero na randk? hihi
Wysłany: 2011-12-09, 23:42
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
my?l?, ?e spokojnie przy myszkach b?dziesz mog?a sprz?ta? co tydzie?.
tylko jak masz nisk? kuwete to mo?liwe, ?e musisz przygotowa? si? na pe?no trocin wokó? klatki. I najwa?niejsze - pi?terka. Je?li masz pi?terka z pr?cików, to najlepiej je wyjmij, bo trudno si? myje i strasznie ?mierdzi. Musisz te? pami?ta?, ?eby przy ka?dym sprz?taniu my? zabawki, np ko?owrotek.
A jak? masz klatke?
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2011-12-09, 23:43
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ja moim trzem panienkom sprz?tam jak na razie co trzy tygodnie (a w?a?ciwie jak dot?d sprz?ta?am raz ). Z tym ?e sypi? du?o trocin. Czy jest zapaszek... No jaki? tam jest, ale to raczej zapach mysiego futerka i trocin, nie jest ani nieprzyjemny, ani intensywny. W razie czego pozostaje Biodor, który dzisiaj wypróbowa?am na ?winiakach i dzia?a cuda
Je?li szukasz gryziona niezbyt wymagaj?cego, my?l?, ?e myszy b?d? w sam raz. Kiedy w klatce jest kilka, nie trzeba po?wi?ca? im du?o uwagi na zabaw? (cho? oczywi?cie mo?na), a sprz?tanie po nich naprawd? nie zajmuje wiele czasu. ?winki morskie te? mam, ale w ich przypadku przede wszystkim trzeba du?ej klatki (a warto trzyma? wi?cej ni? jedn?, bo s? to zwierz?tka stadne), wi?c minimum te 90 czy 100cm. Koszty utrzymania tak?e s? du?o wy?sze.
Jednak, tak jak wspomnia?a Laraine, nikt Ci gwarancji co do zapachów nie da. Niektórzy s? na takie "atrakcje" wyczuleni, inni nie, poza tym du?o zale?y od wyposa?enia klatki. Krótko mówi?c, bywa ró?nie, ale nie jest to kwestia, z któr? nie mo?na sobie poradzi?.
Wysłany: 2011-12-09, 23:48
Myszy: Pigwa, Gryzelda, Berta, byli jeszcze trzej faceci.
Ojej, to malutka. Nie wiem, jak ten chomik tam mieszka?.
Przy okazji polec? ci klatke alex - nie wysypuj? si? trociny i jest mniejszy smrodek.
Jest te? tania http://allegro.pl/super-k...1963173766.html
I tam si? zmie?ci z 5 myszek.
Ostatnio zmieniony przez kiwi 2011-12-09, 23:49, w całości zmieniany 1 raz
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2011-12-09, 23:48
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Moim zdaniem to stanowczo za ma?o dla kilku samiczek. Od biedy mo?na by tam trzyma? jednego samca, ale podkre?lam OD BIEDY. Je?li w?o?ysz tam ko?owrotek, domek, poide?ko i misk?, nie b?dzie ju? miejsca na nic (oby tylko to wszystko zmie?ci? na takim metra?u). Myszki to bardzo aktywne stworzonka i oprócz zabawek potrzebuj? tak?e wolnej przestrzeni do biegania.
Je?li sprz?tasz co 7 - 10 dni w klatce to to s? du?e odst?py czasu.
To, co ile sprz?tam, zale?y od tego, kiedy zaczyna by? czu? myszki. Raz jest to tydzie?, raz 10 dni.
Cytat:
A ile posiadasz osobników?
W jednej dunie jeden samiec, w drugiej dunie drugi samiec, w trzeciej dunie dwie samice
Twoja klatka jest za ma?a dla myszek, dla chomika te?, wi?c je?li b?dziesz na powa?nie o tych gryzoniach my?la?a, to na pocz?tek musisz przede wszystkim zainwestowa? w wi?ksz? klatk?. I tutaj podpisuj? si? pod s?owami kiwi, równie? polecam duny i duno-podobne jak alexy, sama mam dwa alexy i jestem bardzo zadowolona.
Edit: Pami?taj jednak, ?e ?winki s? stadne, musz? by? co najmniej 2 tej samej p?ci, a klatka dla dwóch ?winek musi mie? minimum 100 cm, lub 80 cm przy ca?odniowym wybiegu.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
O myszkach czyta?am na jednej ze stron (o klatkach) i by?y tam podane ró?ne rodzaje, np. takie z wymiarami 30x20x38 a tak?e 37x25x21. Nic nie by?o czy s? za ma?e wi?c wywnioskowa?am, ?e dla niewielkiej liczby tych zwierz?t s? dobre.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
hihi
). Z tym ?e sypi? du?o trocin. Czy jest zapaszek... No jaki? tam jest, ale to raczej zapach mysiego futerka i trocin, nie jest ani nieprzyjemny, ani intensywny. W razie czego pozostaje Biodor, który dzisiaj wypróbowa?am na ?winiakach i dzia?a cuda 
