Wysłany: 2012-02-09, 21:40
Myszy: 16 ogonków w pami?ci :(
Rodentarium napisał/a:
"Dziko??" to nie cecha dziedziczna tylko nabyta w drodze braku kontaktu z lud?mi
Ale
Popatrz na wilczaka czechos?owackiego (mieszanka owczarka niemieckiego z wilkiem podkarpackim), jest z cz?owiekiem od szczeniaka, a nawet ju? od kilkunastu pokole? i nadal jest wycofany, nie przepada za t?umem ludzi, kieruje si? instynktem.
Mieszanie labek z mysz? dzik? mo?e poprawi? nasze myszki, ale mo?e równie? przywróci? im pewne zachowania myszek dzikich, które nasze myszki wypar?y na drodze d?ugoletniego przebywania z cz?owiekiem.
W dodatku my?l?, ?e je?eli ju? lepsze by?oby pomieszanie myszki rasowej z dzik? ni? labki z zoologa z dzik?. Myszka z zoologa jest z miotu kazirodczego, a co za tym idzie mocno obci??onego genetycznymi chorobami.
Ps. Fibius, jorka z DS ma szczury z miotu dziki+labo, mozesz z ni? pogada? czy nie dostrzega ró?nicy... Bo z tego co pisa?a pó? dzikie szczury baaaardzo ró?ni? si? z charakteru od labów. S? wycofane, nieufne, boj? si? gwa?townych ruchów... itd.
_________________ "Cho? droga jest bez ko?ca
pozornie bez znaczenia
mniemam, ?e mam powody,
by drogi swej nie zmienia?."
Akurat
To tutaj nik?e szanse albowiem cho? hodowcy borykaj? si? z problemem bardzo os?abionej odporno?ci to jednak wyj?tkowe wyj?tki by posz?y na co? takiego.
Po pierwsze taki miot nie by?by uznany w klubie (dzika mysz nie jest rasow?, nie ma rodo, nr etc etc). Po drugie ... myszy mo?e mia?yby podniesion? odporno?? ale ich kolor, budowa zosta?yby ca?kowicie zniszczone. Pisz?c 'zniszczone' nie chodzi ?e by?by kalekie etc tylko ich budowa ca?kowicie odbiega?aby od standardu budowy myszy rasowej
Na wilczakach si? nie znam, jak i na ogóle psów wi?c nie wypowiem si? w tej kwestii.
PS
Ponawiam pytanie, w jakim celu wet zrobi? zastrzyk myszce? (nie pytam by pojecha? ciebie, tylko nie chce si? dowiedzie? co wet zamierza? wstrzykn?c myszce)
Wysłany: 2012-02-09, 22:34
Myszy: 16 ogonków w pami?ci :(
Rodentarium napisał/a:
Co do dzika+rasówka
To tutaj nik?e szanse albowiem cho? hodowcy borykaj? si? z problemem bardzo os?abionej odporno?ci to jednak wyj?tkowe wyj?tki by posz?y na co? takiego.
Po pierwsze taki miot nie by?by uznany w klubie (dzika mysz nie jest rasow?, nie ma rodo, nr etc etc). Po drugie ... myszy mo?e mia?yby podniesion? odporno?? ale ich kolor, budowa zosta?yby ca?kowicie zniszczone. Pisz?c 'zniszczone' nie chodzi ?e by?by kalekie etc tylko ich budowa ca?kowicie odbiega?aby od standardu budowy myszy rasowej
tak, tak wiem
ale je?eli ju? mia?by by? jaki? eksperyment "jak wygl?da mix" to lepiej by by?o bada? rasówke z dzikim ni? mocno os?abion? labk? z dzikim
Rodentarium napisał/a:
Ponawiam pytanie, w jakim celu wet zrobi? zastrzyk myszce?
te? mnie to mocno zastanawia...
maj?c takiego weta to juz, w ogole bym nie kombinowala z bawieniem si? w boga z myszami Takie eksperymenty powinno sie przeprowadzac pod czujnym i m?drym okiem weta do?wiadczonego w hodowli myszy.
_________________ "Cho? droga jest bez ko?ca
pozornie bez znaczenia
mniemam, ?e mam powody,
by drogi swej nie zmienia?."
Akurat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach