trampka, ?apiesz za skór? za uszami, odchylasz mysz do ty?u i celujesz lekko bokiem do pyska wsuwaj?c ko?cówk? insulinówki. Pokr?ci si? par? razy, ale nie puszczaj tylko stanowczo trzymaj insulinówk?. Troch? si? wyleje, ale wi?kszo?? zostanie w okolicy pyska.
No ja zawsze bra?am za skór? na karczku i na si?? wpycha?am do pysia troch? - wtedy próbowa?a si? wyrywa? i brudzi?o jej pyszczek wi?c musia?a si? umy?, a przy okazji troch? wcze?niej do gard?a wlatywa?o
No i Sprite mi kicha, niestety domowe ?rodki nijak nie pomagaj?, tak wi?c jutro meldujemy si? u weta i zobaczymy, co b?dzie. Mam nadziej?, ?e to tylko jaka? przej?ciowa infekcja, z któr? szybko si? uporamy.
Hela jak na razie nie grucha, tylko czasem kicha. Nie wiem, czy to lepiej, czy gorzej
A dzisiaj podej?cie do podawania do pyszczka numer 3. Bidula.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-17, 16:07
Teoretycznie gruchanie to kolejny etap kiedy wydzielina sp?ywa i utrudnia oddychanie. Kichanie to objaw podra?nienia tylko, zwykle wst?pnej infekcji. Ale ja ju? si? przekona?am ?e choroba chorobie nierówna...
chyba nie obejdzie si? bez wizyty u weta tzn kicha tyle samo, mo?e nawet troche mniej, ale straci?a 3 gramy. chocia? w sumie wa?y?am j? przed podaniem "kolacji", wi?c mo?e troche oszukana waga.
mam nadzieje, ?e wet b?dzie wiedzia?, co jej poda?.
chyba, ?e mam si? wstrzyma? do pi?tku. jak my?licie?
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-18, 20:10
trampka, je?li traci mas? to id? do weta czym pr?dzej. Skoro wa?y?a? przed podaniem jedzenia i ju? wtedy wa?y?a mniej ni? zwykle to co? jednak oznacza. Nie ryzykuj.
Zadzwoni? jutro rano i zobaczymy, czy popo?udniu jest mój weterynarz, bo temu drugiemu jako? mniej ufam. Bo inaczej nie mam jak jecha?, a nie wezm? jej do autobusu w tak? pogod?.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-18, 20:51
oj no nie przesadzajmy ?e "w tak? pogod?".
Ja w zim? je?dzi?am autobusem, do kingi wioz?am przy wichurze i nic si? nie dzia?o.
Owi? transporter w koc i w d?ug?
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-09-18, 20:58
Ja nawet je?d??c do weta samochodem, wsadzam do torby zakupowej (te modne takie szmaciane, eko ;P) najpierw r?cznik/kocyk a potem w to transporter. Mas? ludzi widuj? tak przychodz?cych ze zwierzakami, nie ma cyrku a jest bezpiecznie. Poza tym, jak?? ?ciereczk? do transportera te? mo?na wrzuci?, mychy ch?tnie si? w takowe zapl?tuj?.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach