To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Za T?czowym Mostem - Luna & Hexe

Docia - 2007-06-12, 16:23
Temat postu: Luna & Hexe
Nie wiem czy komu? b?dzie chcia?o si? to czyta?, ale mo?e przynajmniej mi ul?y i zrobi? si? cho? odrobin? l?ej chocia? wci?? smutno i samotnie... Przepraszam je?li to jest niesk?adne, ale ?zy utrudniaj? pisanie i to wszystko jest takie "?wie?e"...


Kocham zwierzaki - zawsze by?y dla mnie niezwyk?ymi istotami... Im by?am starsza i mog?am pozwoli? sobie na wi?cej powi?ksza?am grono "futrzaków"... jednocze?nie widzia?am ?mier? i to w najokrutniejszej postaci... w ci?gu roku na nieuleczaln? chorob? (FIP) umar?y moje 2 koty, w tym jeden szczególnie dla mnie wa?ny... Strasznie to prze?ywa?am... Ale mimo to dalej chcia?am hodowa? zwierz?tka...

Kiedy? nie ?ywi?am jaki? wi?kszych uczu? do gryzoni, a? do czasu gdy spotka?am myszki rasowe mojego kolegi... Niestety hodowa? je w tym celu, do którego nie zosta?y stworzone i który zupe?nie pot?piam... Zakocha?am si? w nich i po b?aganiach chcia? mi da? 3, ale ze w?ród "wst?pnie" wybranych 4 by?a taka, która mu nie pasowa?a i chcia? j? zabi? da? mi... Wi?c do mojej mena?erii do??czy?y 4 ?liczne myszunie - Luna, Hexe, Lisa i Ate... Nawet moja mama je pokocha?a... ?yli?my sobie zgodnie i szcz??liwie... Myszy u mnie mia?y jak w niebie i ci?gle im dogadza?am...

A? wczoraj wsta?am jak zawsze i... my?la?am, ?e ona dziwnie po?o?y?a si? spa? ale niestety ju? nie oddycha?a... To by?a Luna - bia?a podpalana, ulubiona mysz mojej mamy... Na jej ciele nie by?o ?adnych oznak choroby... I nawet roku nie mia?a... Odesz?a cicho we ?nie...

Nigdy bym nie pomy?la?a, ?e strata myszy b?dzie tak bole?... Przecie? to generalnie ?yje swoim ?yciem, rozrabia, wysypuje z klatki wszystko, skrzypi ko?owrotkiem i w ogóle... Nie przyjdzie si? przytuli? jak kot, nie b?dzie namolna jak pies... Po prostu sobie ?yje za szczebelkami i czasem sobie gadamy i bawimy si?... No ja wiem, ?e kochane, ale jak to powiedzia? mój kolega - to tylko mysz... Nie spodziewa?am si?, ?e mnie to a? tak zaboli...A jednak by?y ?zy, potoki ?ez... I pustka i pytanie dlaczego i to wszystko co pojawia si? w takich momentach... Zosta?a pochowana pod pi?knymi krzakami bzów...

Ze strachu obejrza?am reszt? mysz i odkry?am, ?e jedna - Hexe, czarna, moja ulubiona, dziwnie oddycha... Heh w sobot? jak sp?dza?am z nimi by?o ok tylko oczka mia?a dziwne, ale my?la?am, ?e to przez sianko bo ci?gle w nim grzeba?a... A tu takie "klikanie" s?ycha? przy oddychaniu... Pojecha?am do weta - dosta?a zastrzyki i powiedzia?, ?e to jakie? bakterie i ?e ma 50:50 szans na prze?ycie, ale wygl?da bardzo dobrze, wi?c raczej wyzdrowieje... Oddzieli?am j? od reszty, da?am du?o smako?yków (ona tak lubi?a je??!) i ... Rano gdy przysz?am wzi?? j? do weta... ju? nie ?y?a... Le?a?a biedna w miseczce z jedzonkim...

I znów pogrzeba?am j? pod krzakiem bzów obok Luny... 2 poranki i 2 pogrzeby...




Czuje si? strasznie... Znów zabrano cz??? mnie... Znów kto? przedwcze?nie odszed?... Znów nie mog?am nic zrobi?... Znów tak bardzo t?sknie!!!

I tym razem ju? nie daje sobie nikomu wmówi?, ?e nie mam prawa cierpie? i nie ma prawa mnie to bole?... To moje serce i moja mi?o??... I moje zwierzaki... I moje ?ycie...


A teraz w klatce (umytej, odka?onej) siedz? Lisa i Ate... Czasem mi si? zdaje, ?e szukaj? pozosta?ych... W ci?gu praktycznie 24h straci?y 2 kole?anki... I mówi?c szczerze nie wiem co dalej - czy szuka? im kole?anek czy zostawi? same?! S? ?adne i zdrowe dzi? dok?adnie si? im przyjrza?am z przyjació?k?... Ja jak to ja... chcia?abym znale?? im kole?anki bo w kupie fajniej... Szczególnie myszom - w 4 ?wietnie si? bawi?y, spa?y, jad?y...

Tylko zastanawiam si? ile takich rozsta? jeszcze wytrzymam... i tego nie wiem, ale wiem, ?e kocham zwierzaki i nie umiem bez nich ?y?... i, ?e b?d? pojawia? si? kolejne, bo czym jest ?ycie bez naszych futrzastych przyjació??!

Na pocz?tku tego tematu kto? umie?ci? pi?kn? opowie?? o T?czowym Mo?cie... (Ja kiedy? napisa?am wiersz...) i tak sobie my?l? co to b?dzie jak ca?a moja paczka zwierzaków na mnie tam napadnie... chyba my?l o tej chwili b?dzie od dzi? dodawa? mi otuchy... Mam nadziej?, ?e zas?u?? by po ?mierci trafi? za T?czowy Most... W ko?cu ju? par? istotek tam czeka na mnie...

Myszonka - 2007-06-12, 16:28

....[*] biedne myszki... pi?knie to opisa?a?... ;( naprawd? szkoda... dokup im kole?anki.... jak mo?esz oczywi?cie... ;(
Anonymous - 2007-06-12, 16:34

je?li nie b?dzie problemu z ??czeniem...mi Mynia umar?a i zostawi?a Laki, ma ju? oko?o 1,5 roku wiec jej nie dokupi? kol...bo wiem jakie by?y problemy z ??czeniem [*]
Emielcia - 2007-06-12, 18:08

To bardzo smutne :( (

Docia napisał/a:
czy szuka? im kole?anek czy zostawi? same?! S? ?adne i zdrowe


Najlepiej odczekac z 2 tygodnie (aby mie? pewno??, ?e s? na pewno zdrowe) i wtedy mo?esz sprawi? im nowe kole?anki. Chocia? 2 myszki ju? powinny da? sobie rade.

Aguss90 - 2007-06-12, 18:09

Jakie to smutne... :cry:
Wszyscy(na tym forum) dobrze wiemy co to znaczy straci? mysiego przyjaciela [*]

DarCia - 2007-06-12, 19:33

no przykre :(
Docia napisał/a:
bo czym jest ?ycie bez naszych futrzastych przyjació??!

ja uwa?am ?e takie ?ycie nie ma zbytnio sensu, jest smutne i puste...

Docia - 2007-06-12, 21:05

Dzi?kuje za mi?e, pocieszaj?ce s?owa:* W takim momencie jak ten i po ró?nych smutnych prze?yciach w przesz?o?ci to bardzo wa?ne dla mnie.

Co do ??czenia to moje myszy s? spokojne i my?l?, ?e szybko si? zaprzyja?ni? z nowymi... A jak nie to ja jestem cierpliwa - poczekam i stopniowo b?d? je przyzwyczaja? do siebie...

Z lekkim wahaniem ale coraz bli?ej do decyzji, ?eby znale?? im kole?anki...

Emielciu ju? o tym my?la?am i na pewno przeczekam zapewne do ko?ca czerwca (=sesji) i dopiero wtedy poszukam nowych, ale mówi?c szczerze ja ju? chyba nie wytrzymam kolejnej ?mierci w tym czasie...

A co do 2 myszy to ja wiem, ?e sobie poradz?, ale w 4 by?o fajniej... Maj? spor? klatk? wi?c miejsce jest, jedzonko jest, mi?o?? jest wi?c nie widz? przeszkód ?eby myszonków by?o wi?cej ni? 2;) i dalej uwa?aj ?e w kupie ra?niej;)

Teraz pozostaje nam mie? nadziej?, ?e Ate i Lisa s? zdrowe i jeszcze d?ugo b?d? mia?a przyjemno?? dzieli? z nimi ?ycie;)

Emielcia - 2007-06-12, 22:34

Docia napisał/a:
ale w 4 by?o fajniej


No jasne, to ne ulega w?tpliwo?ci :)
Ja mam teraz 5 samiczek w akwa i fajnie bo duzo sie dzieje;)
I a? b?dzie mi szkoda je rozdziela? na krycia ;)

?ycze powodzenia w czasie sesji:)

Skipper - 2007-06-13, 14:46

Jakie smutne :( trzymaj sie :( ... JAko? to bedzie... ;(
Jadzia406 - 2007-06-13, 16:21

Bardzo si? wzruszy?am czytaj?c Twojego posta...to pi?kna ?e jeste? taka jaka jeste? :)
Przykro mi z powodu myszek :cry:

Eleonore - 2007-06-14, 09:00

O jeny tak to opisa ?a? ?e zachwile si? rozp?acz? :cry: . No ale jest jeden ma?y problem bo jestem na lekcji TI i troch? by to dziwnie wygl?da?o jak bym rycza?a przy komputerze :lol: . Ale jest mi naprawd? smutno z powodu twoich myszek :sad: . Ja te? mia?am jedno smutne rozstanie z jedn? myszk?(Alex) ale to by?o bardzo dawno. Rycza?am wtedy ca?? noc.
Karmel - 2007-06-16, 21:24

To naprawd? smutne... :sad: Takie rzeczy nie powinny si? dzia?... :m:
Docia - 2007-06-17, 16:51

Dzi?kuje za wspó?czucie i mi?e s?owa...

Takie rzeczy nie powinny si? dzia?... A mnie ?ycie nie pierwszy raz stawia przed tak? sytuacj?... A ja bym chcia?a ?eby s?odko sobie ros?y wszystkie futrzaki i do?y?y w spokoju swoich dni...

Jutro mija tydzie?... Strasznie to pusto bez tych 2 oprychów... Tylko sko?czy si? sesja i zaczynam poszukiwania kole?anek...

I jeszcze raz dzi?kuj?, to bardzo wa?ne, ?e kto? mnie rozumie... Niestety wokó? mnie jest zaledwie par? osób, które pociesza?y, cho? chyba nikt nie rozumia?... No có? widocznie to wy?szy stopie? wtajemniczenia...

A tak ostatnio sobie pomy?la?am, ?e mo?e to i dobrze, ?e odesz?y razem - przynajmniej za T?czowym Mostem s? we 2... Cho? pewnie pozna?y ju? innych moich futrzastych przyjació?... Chcia?abym tam z nimi by?... Ale narazie jestem tu potrzebna...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group