Myszy.info - forum o myszkach Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom
Rozmna?anie i m?ode - Matka nie opiekuje si? ma?ymi
Mysie ADHD - 2010-04-02, 11:33 Dok?adnie! Najlepiej da? je do transporterka, bo tam Julka nie b?dzie mog?a si? wspina? i rzuca? m?odymi. Czym pr?dzej wyci?gaj WSZYSTKO z klatki (jak nie masz transporterka) i zostaw tylko domek, du?o chusteczek, np. poci?ty polar, tak? specjaln? "ko?derk?" dla zwierz?t i co jeszcze wymy?lisz, ale prosz? Ci?, wyci?gaj ten ko?owrotek!
EDIT: To chyba bardziej pasuje do Behawioru.bobek_114 - 2010-04-02, 11:36 To prawda, musisz stworzy? warunki takie, ?eby Julka by?a zmuszona opiekowa? si? m?odymi, tzn. wyci?gnij wszystkie zabawki, oprócz domku i w?ó? chusteczki. ?ycz? powodzenia mysiej mamie Nikita - 2010-04-02, 23:08 Ach nie wolno zostawia? zabawek typu drabinki ko?owrotki i bardzo niedobrze ?e matk? karmi ca?kiem obca jej osoba! A to dlatego ze matka jak poczuje zagro?enie to pozagryza Ci maluszki dla ich bezpiecze?stwa. Nasyp naraz wi?cej jedzenia i zostaw j? tam w spokoju z maluchami. Gdzie? w ustronniejszej cz?sci domu/pokojuMysie ADHD - 2010-04-03, 16:53 tak tak, postaw klatk?/transporter w takim miejscu, gdzie jest odpowiednia temperatura, tam gdzie nie ma w pobli?u drzwi i okien. W takim miejscu, gdzie nikt nie chodzi za cz?sto, gdzie nie chodz? obce osoby (przede wszystkim nie do salonu! ). Powiedzieli?my ju? chyba wszystko. Szcz??cia dla klusek i ich mamusi, która, miejmy nadziej?, zajmie si? nale?ycie mysimi dzieciaczkami. jak podrosn? to wymiziaj. I oddziel potem samce od samic, aby? za par? tygodni nie mia?a 200 mych. chowder75 - 2010-04-05, 14:41 Jak widze problem nie dotyczy mamy tylko julki bo o ile zrozumia?em zuzia jest mam? myszek a julka jej kole?ank? je?li tak rozdziel je natychmiast!!!Mysie ADHD - 2010-04-05, 18:12 Nie, chowder75! JULKA jest matk? myszek i to ONA nimi rzuca! Zuzia jest kole?ank? i nie jest niebezpieczna dla maluchów. Tak zrozumia?am. chowder75 - 2010-04-06, 10:03 AHA teraz dopiero zrozumia?em my?le ?e to wszystko bezsensu skoro w?a?cicielka myszek w ogóle sie nie wypowiada si? na ten temat.Belladonna - 2010-11-08, 21:26 No wlasnie, mam ten sam problem co w temacie. Pysia jest jakas 'nie teges' i odnosze wrazenie, ze sie niedostatecznie opiekuje maluszkami. Jak widac na zdjeciu /w temacie Moj mysiniec/, maluszki sobie lataja po trocinach, a Pysia nic. Co wiecej, ona chyba ich nie karmi - odgryzla maly kawaleczek suchego chlebka i podsunela ten kawaleczek /walajacemu sie po trocinach/ maluszkowi pod nos. 'Masz malutki, jedz', tylko, ze ta glupia Pysia nie wie, ze maluszek nie ma jeszcze zebow i nie ma czym jesc. Do?ka - 2010-11-08, 21:34 [b]Belladonna[/ba mo?e spróbuj da? matk? i m?ode do czego? mniejszego i bez zabawek - tylko jedzenie i woda. Wtedy b?dzie musia?a si? zaj?? dzieciakami. Mo?e ma ma?o pokarmu i dlatego problem z karmieniem-spróbuj zwi?kszy? matce ilo?? bia?ka w diecie, a jak i to nie pomo?e to mo?e troch? dokarmiaj m?ode mlekiem dla koci?t czy piesków.
Licz?, ?? kto? bardziej do?wiadczony jeszcze sie odezwie. A mo?e spróbuj napisa? do jakiego? hodowcy i on co? poradzi. Trzymam kciuki.Yun - 2010-11-08, 21:40 Jak si? nie interesuje to trzeba j? do tego zmusi?, tak jak pisze Do?ka, mniejsz? przestrzeni?. Wtedy m?ode pr?dzej czy pó?niej si? do niej doczepi?. W czasie karmienia zostaw koniecznie tylko wod? i karm?, ew domek, cho? ja osobi?cie tego nie praktykuj? [mniejsza szansa na urazy ogonków przez przygniecenie]. Nie ruszaj maluchów, bo przez twój zapach matka te? mo?e je odrzuci?. Rzu? jej kilka chrupek kocich/psich z du?? ilo?ci? bia?ka. Szkoda, ?e tak pó?no oddzieli?a? samca. Laska ju? si? do niego przyzwyczai?a, a teraz zabrano jej towarzysza, a w zamian ma dwa piszcz?ce maluchy.
Z tym podpychaniem chleba to raczej kwestia przypadku, myszy si? raczej tak nie zachowuj? Mo?esz te? wrzuci? w pobli?e maluchów nas?czony mlekiem kocim kawa?ek gazika, mo?e poss? troch? zanim matka przywyknie do nowej sytuacji. Tylko staraj si? niczego nie dotyka? skór?, dopóki matka nie zacznie si? zachowywa? jak powinna.Belladonna - 2010-11-10, 20:36
Yun napisał/a:
Szkoda, ?e tak pó?no oddzieli?a? samca. Laska ju? si? do niego przyzwyczai?a, a teraz zabrano jej towarzysza, a w zamian ma dwa piszcz?ce maluchy.
Zamienil stryjek siekierke na kijek
Do?ka napisał/a:
mo?e spróbuj da? matk? i m?ode do czego? mniejszego i bez zabawek - tylko jedzenie i woda. Wtedy b?dzie musia?a si? zaj?? dzieciakami. Mo?e ma ma?o pokarmu i dlatego problem z karmieniem-spróbuj zwi?kszy? matce ilo?? bia?ka w diecie, a jak i to nie pomo?e to mo?e troch? dokarmiaj m?ode mlekiem dla koci?t czy piesków.
Yun napisał/a:
Jak si? nie interesuje to trzeba j? do tego zmusi?, tak jak pisze Do?ka, mniejsz? przestrzeni?. Wtedy m?ode pr?dzej czy pó?niej si? do niej doczepi?. W czasie karmienia zostaw koniecznie tylko wod? i karm?, ew domek, cho? ja osobi?cie tego nie praktykuj? [mniejsza szansa na urazy ogonków przez przygniecenie]. Nie ruszaj maluchów, bo przez twój zapach matka te? mo?e je odrzuci?. Rzu? jej kilka chrupek kocich/psich z du?? ilo?ci? bia?ka.
Dziekuje za rady. Maluchy podsuwalam Pysi patyczkiem do uszu. Troche bezsolnego bialego serka jej dalam, w piatek kupie kocie mleko i karme dla psow z duza zawartoscia bialka. Niestety coreczka poszla za teczowy most. Znalazlam ja bladorozowa do gory nozkami na trocinach. Dotknelam dla pewnosci - byla juz zimna Zostal jeszcze synek. Mam nadzieje, ze zacznie go karmic i maly nabierze sil.Yun - 2010-11-10, 20:39 Oj tylko za du?o bia?ka te? nie dawaj, bo przebia?czysz matk?. Albo karma, albo mleko:) Szkoda myszki.Belladonna - 2010-11-10, 20:42 Ok, to kupie mleko. Malego tez moglabym nim poic wrazie czego.Yun - 2010-11-10, 20:44 Dobry wybór.lilith - 2010-11-11, 22:14 jak tam rodzynek ,przezyl ?
daj najmniejszy pojemnik jaki mozesz znalezc w domu tak by musiala lezec na mlodym wtedy chce czy nie bedzie ja ssac