mysza - 2006-08-27, 22:39 Temat postu: Wypuszczanie poza klatk? grupy myszy jak sobie radzicie z mysia gromadka,chodzi mi o ich "poskromienie";) ja mam 2 myszki i jak mi sie rozbiegna po biurku,to nie wiem ktora gonic  albo jak po mnie biegaja,jedna wejdzie mi na glowe,druga za bluzke  tzn. nie jest az tak zle,one nie uciekaja,tylko sobie biegaja jak to myszki i mi to nie przeszkadza,ale zastanawia mnie jak sobie radza osoby,ktore maja po 4-5 myszek albo wiecej
kat - 2006-08-27, 22:54 Te? mia?am najwi?cej dwie, wi?c si? nie wypowiem jak jest...  W przypadku moich jedna jest szybka, druga by? ?lamazara, wi?c zero problemu...  My?le, ?e z wi?ksz? liczb? nei ma problemu, je?li s? oswojone i nie uciekaj?. A tak to mo?na zawsze wypuszcza? na wolno?? w miejszych grupach...
KasiaB. - 2006-08-28, 00:51 Jak kiedy? mia?am du?o myszek, to puszcza?am swoje 10 samiczek na biurko i one spa?y razem pod monitorem. Nigdy nie by?o tak by mi uciek?y, tylko potem by?o pe?no mysich kupek i mokry blat..
mysza - 2006-08-28, 00:56 hahahaha no to moze one w stadzie trzymaja sie razem u mnie Madrala zaraz gdzies leci,a Grzywka pobiega chwile, a potem gdzies siadzie i czsze swoje piorka
KasiaB. - 2006-08-28, 00:59 Twoje te? s? w stadzie, ale tego nie wida? , jak b?d? d?u?ej chodzi? i si? zm?cz? to gdzie? razem usn?
mysza - 2006-08-28, 01:05 noooo ... jak sie Madrala w koncu zmeczy,to przychodzi do spiacej juz dawno Grzywki i sobie siedza ... najchetniej w siatce do rybek  Ale jak po mnie chodza,to tak jak pisalam,jedna za bluzke,druga na glowe, potem pierwsza gdzies wylezie nogawka, a druga zlazi na pulke od klawiatury i wez tu wychowuj 2 male myszki
KasiaB. - 2006-08-28, 01:13 Gorzej jak si? rozlezie kilkana?cie m?odych hi,hi. Takie skaczace maluszki co maj? 3 cm d?ugo?ci...
mysza - 2006-08-28, 01:17 o dzizas, to musi byc koszmar!! myszki sa slodkie
KasiaB. - 2006-08-28, 01:19 Nie koszmar, ale ubaw, bo z?apa? takie cusie jest do?? trudno. Trzeba to robi? w dwie lub wi?cej osób
mysza - 2006-08-28, 01:30 no zle sie wyrazilam ubaw po pachy ja niestety raczej nie doswiadcze takiej imprezki :] ale i tak mam niezla zabawe w swoim malym "zoo". Myszy zrobily sobie z akwarium basen,kot - wodopoj, ryby myla mysie ogonki z przyneta i podplywaja a kot uwaza,ze myszki to rowne babki i warto sie z nimi zabawic np. w berka
KasiaB. - 2006-08-28, 02:07 Oj, ?eby nie pomy?la? o nich jak o przek?sce mi?dzy posi?kami...
mysza - 2006-08-28, 02:11 ona wie,ze jak ona im cos zrobi,to ja zrobie cos jej ale pilnuje towarzystwa,wiec wszystko bedzie ok
Julias - 2006-09-01, 21:15 U mnie raczej problemu nie ma. teraz wszystkie cztery siedza na kolanach i nie chca jakos wedrowac dalej (tzn. pod bluzke, na szyje ).
mysza - 2006-09-02, 11:04 ja juz tez sie przyzwyczailam lataja sobie gdzie chca,ale nigdzie nie uciekaja,zawsze sa gdzies w obrebie biurka albo parapetu:) zadziwia mnie tez,ze one mi niczego nie gryza.nie gryza kabli,nie gryza drewna,nawet rolek w akwarium.moze jeszcze sa mlode i jak dorosna,to zaczna,w kazdym razie na razie moje mysie to aniolki
Julias - 2006-09-02, 13:17 U mnie rolki gryza, ale jak sa we czworke jakos tak mniej
|
||||||
