To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
Myszy.info - forum o myszkach
Forum po?wi?cone tym przemi?ym gryzoniom

Myszy - ogólnie - Dzika mysz w domu (jako szkodnik)

sledziuprkt - 2006-07-22, 23:48
Temat postu: Dzika mysz w domu (jako szkodnik)
Witam wszystkich mój problem jest tej natury ze w moim domu(bloku) 5 pietro pojawi?a si? mysz a przynajmniej tak s?dze po wst?pnych ogledzinach. Nie by?o mnie tydzien a mysz ta najprowdopodobniej pojawi?a si? z szybu od junkersa, sugeryje ?e brak jej powrotu do swojego miejsca jest spowodowany tym i? wej?cie spowrotem jest raczej nie mo?liwe spowodu pionowej rury która odprowacza tam gazy ale nie znam sie zbytnio wi?c mo?e sie myle.Mam pro?be co mio?ecie mi poradzi? odno?nie tego osobnika(strasznie sie boi) zarówno ona jak i moja dziewczyna, powiedzia?em ?e jej nie zadzgam jej no?em tylko udomowie ale nie wiem czy sie da i co powinienem zrobi?.Wi?c prosze znawców o porade, mo?e kto? mia? ju? taki przypadek. A i jeszcze jedno spowodu kitarania sie ci?ge w junkersie powiedzia?em zeby dziewczyna nie zapala?a ciep?ej wody bo mysz mo?e sie wystraszy?.Za szybk? odpowiedz z góry dzi?kuj?.EMA FIN
Tomas - 2006-07-23, 00:39

Powiem Ci ze bardzo dawno temu mialem taki przypadek ze w moim domu pojawila sie dzika mysz. Jako bardzo mlody czlowiek postanowilem ze bedzie poim zwierzatkiem i trzymalem j? w klatce. Nie byl to dobry pomysl. Mysz byla wyraznie nieszczesliwa z wiadomych powodów. Nigdy nie byla w niewoli bo tak pewnie to odczuwala. Co prawda jadla,pila ale ciagle byla niemrawa i bardzo plochliwa...wiec w?tpie aby Ci sie udalo tak mysz udomowicz. Najlepij ja wypu?? tak ja to w ko?cu zrobilem. Jesli potrafi zy? na wolnosci to sobie na pewno poradzi a i czuc sie bedzie lepiej gdzies w lesie niz u Ciebie w klatce ;-) pozdrawiam.
Natte - 2006-07-23, 09:40

Wypu?? j?,dzikich myszek nie powinno si? wi?zi? ;) .Aha,i przed tym mo?esz jej sypn?? troch? jedzenia i nala? wody do spodeczka,?eby najad?a si? i napi?a przed wyj?ciem w ?wiat(mo?e przewra?liwiona jestem,ale teraz takie susze ...).
kat - 2006-07-23, 09:52

Nom, dzikie myszy wi?zione si? nigdy nie udamawiaj?. Spróbuj j? z?apa? i wypu?ci? na wolno??. Mo?na si? zaopatrzy? w ?ywo?apk? i czeka?...

P. S. I zrobi? terapi? twojej dziewczynie, ?e myszy nie s? straszne... :P

Natte - 2006-07-23, 10:01

No i jakby? nie wiedzia? co to ?ywo?apka --> http://www.swistak.pl/auk...lapka-MTZ1.html .Tania nie jest,ale lepsze to ni? zwyk?a pu?apka ...Tam mo?esz da? to jedzenie i picie.
KasiaB. - 2006-07-23, 15:40

Ja mia?am kilka takich myszek, trzyma?am je w klatce tylko aby je odkarmi?, a w rezultacie myszki wypuszcza?am. Jedna by?a taka cwana, ?e wróci?a do mnie t? sam? drog? co przysz?a wcze?niej...
Popieram przedmówców, myszk? trzeba z?apa? i wypu?ci? na wolno??, tam jej miejsce...

Fauka - 2006-07-23, 18:16

Kiedy? zim? sz?am w ?ródmie?ciu z psem i przy takiej kamienicy zobaczy?am malutk? skulon? myszk? poln?, by?a przemarzni?ta. Wzie?am j?, wsadzi?am do transporrerka da?am jedfzenie, letni? wod? i kawa?ek r?kawiczki by si? schowa?a. By?a bardzo dzika i nie da?o si? jej ju? udomowi?. Odkarmi?am j? i pojecha?am do cioci by wypu?ci? ja w pole ;) .
sledziuprkt - 2006-07-25, 02:40

wielkie dzieki tera musze je bo juz sa dwie (conajmniej) z?apac i wypuscic na wolno??.pozdo
Fauka - 2006-07-25, 08:44

Najlepiej wypu?ci? je daleko od domu ;) np. wywie?? na pole gdzie? zdala od ulicy i ludzi :)
KasiaB. - 2006-07-25, 09:56

To nie sa myszy polne tylko domowe, one niezbyt poradza sobie na polu. Najlepiej wypu?cic do piwnicy, tam sobie dadz? rad?..
Fauka - 2006-07-25, 10:24

Ale mog? powróci? i s?siedzi mog? je tru?...
Natte - 2006-07-25, 11:28

No w?a?nie :( .Trutki.Albo szczury zagryz? ...
KasiaB. - 2006-07-25, 17:40

Tam gdzie s? szczury nie ma myszy. Je?li s? domu, to i w piwnicy, a tam sobie poradz?...
Aguss90 - 2006-10-21, 17:47
Temat postu: Znaleziona mysz labo
Dzisiaj oko?o godziny 15.00 sz?am do kole?anki. W czasie drogi w ogródku zobaczy?am rudego kota. Posz?am dalej, ale co? mnie tkne?o i wróci?am. Spojrza?am na jego ?apy a tam siedzia?a ma?a przestraszona mysia- sama. Szybko wesz?am do ogródka odstraszy?am kota, bo chcia? j? zje??. Ba?am si? j? wzi??? na r?ce, bo mo?e by? chora i mnie ugry??, wi?? wzie?am pude?ko po ma?le, które sta?o w tym ogródku i s?u?y?o jako miska dla bezpa?skich kotów. Wzi??am j? do domu. Na razie za dom pos?u?y jej transporterek, bo nie chce wk?ada? jej do moich myszek, poniewa? mo?? mie? pch?y lub by? na co? chora. W poniedzia?ek pójd? z ni? do weterynarza. Du?o zjad?a, wida? by?a g?odna. Teraz ?pi. Jest grubiutka, czarno-bia?a(wi?c na pewno nie dzika), futerko ma l?ni?ce, wygl?da na zdrow?, ale dowiem si? w poniedzia?ek. Nie wiem co to za p?e?, bo boje si? j? ruszy?, ale mam nadzieje ?e samiczka, bo inaczej b?de musia?a j? odda?.
A? strach pomy?le? co mog?o si? z ni? sta?, gdybym wtedy nie przechodzi?a. Przecie? noce s? ju? zimne, a kot wida? by? g?odny.
Pewnie komu? uciek?a, albo kto? j? wurzuci?-biedne male?stwo, mam nadzieje,?e b?dzie wsystko w porz?dku.

Natte - 2006-10-21, 17:57

Mam nadziej?,?e komu? uciek?a,a nie wyrzuci? ...Te? mam nadziej?,?e b?dzie OK :) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group