kamila - 2008-10-22, 14:22 Watpi? chyba ze nosisz je 100 razy dziennie i nie dajesz im spokoju. Ja te które stoj? w pokoju codziennie na noc wynosz? i jako? nie zmieniaj? swojego zachowania. Anisia - 2008-10-22, 17:44 ja tez co noc wynosze,bo nie da si? z nimi spa?,a zmian w ich zachowaniu nie zauwa?y?am Bella_Mysia - 2008-10-27, 15:30 wg mnie powinnas oswajac od poczatku... PiotrXP - 2008-10-30, 14:53 Temat postu: Moja mysz straci?a zaufanie do mnie Mam problem z moj? myszk? otó? rodzice kupili mi now? klatk? i kiedy da?em tam mysz to jakby straci?a do mnie zaufanie. Ucieka przede mn? nie chce je?? mi z r?ki. Co si? sta?o i jak temu zapobiec?? Maciek - 2008-10-30, 15:16 A kiedy j? tam w?o?y?e?? Od dawna j? masz (mysz) ? Mo?e po prostu jest przestraszona  Poczekaj kilka dni a? si? przyzwyczai i powinno by? ok
PiotrXP - 2008-10-30, 15:21 W?o?y?em j? wczoraj. Zapomnia?em jeszcze doda? ?e gdy chce j? dodkn?? to mnie gryzie para-noir - 2008-10-30, 15:23 Je?li mysz jest m?oda i nie do ko?ca oswi?a si? z samym przebywaniem w nowym otoczeniu, to nowa klatka mog?a jeszcze bardziej j? zdezori?towa?. Nawiedzona - 2008-10-30, 15:24 Musisz przeczeka? kilka dni, a? myszka si? oswoi i wtedy dopiero ingerowa?. Ja zawsze -kiedy przenosz? myszy w inne miejsce - bior? garstk? trocin, których u?ywa?y wcze?niej albo jakie? rzeczy, które pachn? nimi, ?eby nie czu?y si? obco... Poszukaj, mo?e masz co? z poprzedniej klatki... Wtedy myszka szybciej si? zalokuje w nowym mieszkanku... A co do brania jej na r?ce, to mo?e na razie si? wstrzymaj, po to, a by myszka och?on??a po takim szoku i nie stresuj jej dodatkowo (bo spotkanie z cz?owiek jest w jaki? sposób stresuj?ce dla myszek, w ko?cu jeste?my tacy duuuuziii xD) izkaj - 2008-10-30, 19:43 A ja mam inne pytanie. Ale w temacie 
Bo te? planuj? zmieni? klatk?. Ale te? za kilka dni przyb?dzie do nas nowa mysia lokatorka W zwi?zku z powy?szym nie wiem jak to rozwi?za?.
Czy: a) da? wszystkie trzy do nowej klatki i Matylda i Tekla (które mieszkaj? w starej klatce od dwóch miesi?cy) b?d? mia?y podwójny stres - raz, ?e nowa klatka, a dwa, ?e nowa myszka oraz nowa myszka b?dzie mia?a stres bo nowe otoczenie i towarzystwo? (oczywi?cie po ówczesnym puszczeniu wszystkich trzech do wspólnego wybiegu - neutralnego miejsca) b) Matyld? i Tekl? do nowej klatki, niech maj? jeden stres, a now? do starej i postawi? obie klatki obok siebie, niech si? przyzwyczajaj? i po kilku dniach pu?ci? je razem? Niby my?l?, ?e a), ale mam jako? w?tpliwo?ci. Niech si? bardziej do?wiadczeni wypowiedz?
Bernadeta - 2008-10-30, 20:06 Za bardzo do?wiadczona mo?e nie jestem jak inni,bo myszki mam od kwietnia tego roku,ale te? wybra?abym opcj? a) . To,?e b?dzie sta?a w klatce obok,to nie do??,?e b?dzie mia?a stres,?e jest sama to i tak dopiero po??czenie bezpo?rednie da odpowied? jak? hierarchi? w stadzie zajmie ,a tak przewleka si? wszystko w czasie. 
ka? - 2008-10-30, 23:42 Najlepiej wszystkie trzy do nowej klatki. Stare b?d? na nowym terenie wi?c ?atwiej zaakceptuj? now? myszk?
Nawiedzona - 2008-10-31, 15:11 Jako posiadaczka 8 myszek, radz? Ci, aby? wszystkie myszki w?o?y?a do jednej klatki. Wtedy stare nie b?d? czu?y si? silniejsze, bo b?dzie to teren neutralny (obcy, niezaznaczony dla nich), co eliminuje próby dominacji. W moim przypadku si? sprawdza?o. Lecz to tylko i wy??cznie Twój wybór, nie chc? nic narzuca?. Cho? taka opcja wydaje mi si? najlepsze. Je?eli to myszki z zoologa, to nie takie stresy w ?yciu przezywa?y. Spoko loko luz i sponton, ale pojecha?am xDDD |
||||||
