AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Przygody z napotkanymi zwierzakami
Autor Wiadomość
Mysza. 
Mysi Bywalec
I love mice!!!



Imi?: Marta
Wiek: 29
Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 168
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-26, 20:49   

ja tez zawsze "ratuje" dzdzownice od deszczu i ?limaki tez :D taka moja natura ZWIERZAKI GóR?!
_________________
:m:): - Frania :* [*]
:m:): - Bia?a :* [*]
:m:): - Ma?a Czarna :* [*]
 
 
 
kamila 
Myszomaniak



Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 06 Sty 2008
Posty: 740
Wysłany: 2008-05-27, 11:27   

Ja d?d?ownic nie ratuje ale ?limaki tak :lol: cz?sto spotykam lisy, zaj?ce, sarny ale bez przygód.
 
 
Mangalarga 
Myszo?ak


Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Maj 2008
Posty: 591
Wysłany: 2008-05-27, 12:54   

U mnie cz?sto w ciep?y wieczór mo?na spotka? je?e. Niedaleko jest las, wi?c cz?sto przychodz?.

Za to niedawno mia?am fajne spotkanie :D Id? pó?nym wieczorem z psem i widz?, ?e co? wbiega pod stoj?cy samochód. My?la?am, ?e to kot, ale jako? dziwnie si? rusza?, jak nie kot. I wtedy to co? wysz?o. Najpierw pomy?la?am "Matko, jaka wielka fretka!", pó?niej do mnie dotar?o, ?e to kuna :P ?liczna by?a :)

No, i s? jeszcze lisy. Widzia?am raz, jak ma?y kundelek w?ciekle goni? za czym?, co wzi??am za wielkiego, rudego kota. I to by? Chytrusek ;)

W parku, w miasteczku studenckim jest mnóstwo wiewiórek, za ka?dym razem, gdy tam jestem, widz? jak??. Nied?ugo mam zamiar i?? tam popstryka? troch? fotek :]

Chrab?szcze s? fajne. Lubi? je ?apa? (tzn. ?api?, ogl?dam i puszczam), tak samo, jak takie wielkie, kolorowe ?uki, które s? w lasach.
_________________
"Lepiej milcze?, nara?aj?c si? na podejrzenie o g?upot?, ni? odezwa? si? i rozwia? wszelkie w?tpliwo?ci."
 
 
Black Berry
Mysi Bywalec



Wiek: 32
Dołączył: 31 Sty 2008
Posty: 169
Wysłany: 2008-05-27, 16:32   

To u mnie jak si? jedzie na tzw. ?agisze to jest lasek i raz nam dzik wszed? na drog? i za nic nie chcia? i?? :P
Albo id?,id? sobie i trzask...Patrz? i mam zarysowane moje pi?kne buty,kln? na czym ?wiat stoi,wracam a tam je?...Nic mu si? nie sta?o bo przejecha?am butem po ig?ach tylko 8)
_________________
Hej, ciut za ma?o jest
Tego ?ycia ?eby ?y?,
Bo pstryk i nie ma nic.
 
 
Bella_Mysia 
Mysi Bywalec
Myszki RLZ :))



Imi?: Justa
Dołączyła: 04 Mar 2008
Posty: 125
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2008-10-27, 13:12   
   Myszy: Dollfie, która goni w?asny ogon.


u mnie na doniczce na tarasie zagnie?dzi?a si? kaczka (obok kana?ek) no to ona nie schodzi z gniazda nie wiem czmu wi?c da?am jej wode w puszce po sledziach czy czyms i clebek codziennie. Po 2 tyg mniej wiecej slysze piski. Patrze a pod kaczk?... 8 ma?ych puchatych potworków! ?liczne by?y! jak podros?y, czyli po 2 dniach zacz??y spacerowac w rzadku za mama i tak chodzi?y. okazalo sie ze chca do kana?ku to je wypuscilismy. teraz jak wracam ze szkoly to daje im moje kanapki :)
_________________
Sprz?tam klatke <lol2>
 
 
 
Ratoncita 
Myszowaty
na bezmysiu


Imi?: Anna
Pomogła: 2 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 02 Sty 2008
Posty: 542
Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2008-10-27, 17:38   
   Myszy: obecnie brak


Moja Mama mia?a z kolei kosy na balkonie (zrobi?y sobie gniazdo w skrzynce na pelargonie po tym, jak sroka wybra?a im jajka z gniazda - mia?y na drzewie w ogrodzie u s?siada). Nawet im nie przeszkadza?o podlewanie kwiatków. :wink:
_________________
Mus to mus!
 
 
ka? 
Myszo?ak
jestem drzewem



Pomogła: 3 razy
Wiek: 33
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 646
Skąd: Olsztyn/e?k/las
Wysłany: 2008-10-28, 19:56   
   Myszy: Bajka, Xenia i Meszka


O Anzelmie- myszcze polnej ju? pisa?am.
Jaki? czas temu do?? d?ugo mieszka? u nas równie? ?eton- rzekotka.
Poza tym cz?sto latem po du?ym deszczu do "podpiwniczenia" czyli w naszym wypadku kuchni i jadalni schodzi si? stado ropuch :shock: I pó?niej schodzisz w nocy do kuchni ?eby si? napi? a tam dwie du?e ropuszyska, cztery ?rednie, pi?tna?cie ma?ych i jeszcze 20 ?ab ró?nej wielko?ci :shock:
?etona lubi?am, natomiast z ropuchami przyja?ni si? tylko ojciec, ja si? ich troch? boj? (bo one tak przera?aj?co chodz?).
_________________

Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010 :)
 
 
 
kola 
Starszy Myszaty
Kasioki rz?dz?! :)


Wiek: 27
Dołączyła: 10 Paź 2007
Posty: 96
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2008-11-01, 10:38   
   Myszy: Ciicha, Atticus, Salwador, Fuczu? [*]


Ja uwielbia?am ?apa? ?aby :grin: Raz w takim du?ym basenie, po?o?y?am co? ?eby mog?a na to wej?? i w?o?y?am tam ?ab? :grin: a potem z ni? p?ywa?am :wink: Po ok. 20 min wpu?ci?am j? z powrotem do jej ukochanego stawiku :smile: Niestety daaawno nie widzia?am ju? u nas na ogródku ?adnej ?aby :cry: po prostu si? nagle straci?y :? Mam nadziej?, ?e jeszcze wróc?...

Natomiast najcz??ciej, na swojej drodze spotyka?am go??bie :razz: M?ode, piskl?ta, chore, stare.... ostatni raz, wypu?ci?am zdrowego ju? go??bia, w mniej wi?cej czerwcu. Wypu?ci?am go na ogródkach, a za 2 dni na naszym balkonie siedzi go??b i nic sobie nie robi z tego, ?e obok niego przechodzimy 8)
Ale poza go??biami uratowali?my dwa psy :smile: Jednego z nich przygarn?li?my (by?... a w?a?ciwie by?a z nami 13 lat :cry: [*] ) a drugi piesek, jak wyzdrowia?, pohasa? sobie dalej zanim ktokolwiek zauwa?y?.
I jeszcze par? takich pojedynczych zwierz?tek...
_________________
Nie rezygnuj z marze? tylko dlatego, ?e wymagaj? czasu! Czas i tak up?ynie...
 
 
 
ka? 
Myszo?ak
jestem drzewem



Pomogła: 3 razy
Wiek: 33
Dołączyła: 01 Paź 2007
Posty: 646
Skąd: Olsztyn/e?k/las
Wysłany: 2008-11-01, 23:49   
   Myszy: Bajka, Xenia i Meszka


U mojej babci na balkonie wyklu? si? ma?y go??bek. By?y dwa ale jeden zdech?. Powiem Wam, ?e przebrzyd?e s? póki si? nie opierz? ;)

A co do ratowania zwierz?t, to mamy w domu prawie schronisko, co roku pojawia si? jaki? nowy pies czy kot, zwykle musimy szuka? nowego domu, bo swoich mamy BARDZO du?o.
Kiedy? moja mama posz?a po co? do s?siadów (a mieszkamy na wsi) i akurat by?y tam dzieci op?akuj?ce male?kie, 2 tygodniowe kotki które umar?y po tym jak ich matk? potr?ci? samochód. Zosta? jeden jedyny. Oczywi?cie mama go zabra?a i mimo ?e nawet weterynarz poleci? zostawi? kotka, bo zanim mleko dla koci?t zostanie sprowadzone to on zdechnie, to zmieniali?my si? i karmili?my maluszka. By? noszony na r?kach prawie ca?y czas, spa? z nami w ?ózku (bo taki maluch bardzo potrzebuje ciep?a mamusi, a ?e nie mia?, to musieli?my zast?powa?). Nasza suczka wylizywa?a mu pupk?. Odchowali?my pi?knego kocurka- Abrahama. By? tak naprawd? pó?-cz?owiekiem, wychowany od male?ko?ci przez ludzi, kocie instynkty mia? bardzo zatarte ;) Tak ?e na przyk?ad ulubionym miejscem do spania to by?o w wózku dla lalek pod ko?derk? (bo moja siostra by?a ma?a i oczywi?cie kotek je?dzi? w wózeczku;)).
_________________

Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010 :)
 
 
 
limonka97 
M?ody Myszaty


Imi?: Madzia
Wiek: 26
Dołączyła: 14 Cze 2009
Posty: 47
Wysłany: 2009-11-18, 21:17   

Kiedy? uratowa?am kilka go??bi z mam?. Ale to by?o daaawnooo temu. Jednego mieli?my dosy? d?ugo, mia? z?amane skrzyd?o czy co? takiego. Chodzili?my z nim do weta, który na?o?y? mu szyn? i kiedy go??bek by? ju? zdrowy i móg? normalnie lata? wypu?ci?y?my go w parku. Potem by?o jeszcze kilka. Jednak w pewnym momencie moja mama ju? nie chcia?a bra? go??bi, gdy? by?a naprawd? w ci??kim stanie przez jakie? robaki od go??bi (mieli?my go??bie na strychu (mieszkam w kamienicy) i by?o tam mnóstwo jaki? robali). I potem si? jaki? zrazi?a i od tamtego czasu nie zaopiekowa?am si? ani jednym. Chocia? spotka?am ju? jednego z pokrwawionym oczkiem i skrzyd?em :sad: ale mama mi nie pozwoli?a go wzi??.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT