heh... np. wg ?wiadków Jehowy krew to dusza... Zwierz?ta krew maj?, a duszy nie... hmmm... No ale to nie miejsce na rozwa?ania religijne Ka?da wiara, ka?dy kaznodziej twierdzi inaczej
kamila, masz racj?, zwierzaki zas?uguj? na ?ycie po ?mierci!
Napisa?am pod koniec, ?e mam wra?enie, ?e nie jest tak, by dusza zwierz?t mia?a gin??. Ja wierz?, ?e one trafiaj? do raju
Nie wiadomo jednak czy maj? swój raj, czy to ten sam, co nasz, ale wierz?, ?e kiedy? si? z moimi zwierzaczkami spotkam po ?mierci
A duchy ? Skoro ludzie strasz? to czemu nie zwierzaki ? A mo?e chc? same ludziom powiedzie?, ?e maj? dusz? ?
Najwi?ksza bzdura jak? s?ysza?am ostatnio.
chodzi o to, ?e oni nie uznaj? transfuzji ze wzgl?dów higienicznych bardziej (zreszt? ja te? nie- wiem jakie niespodzianki mo?na dosta? w prezencie)
Dusza- ja sobie wypracowa?am tak? definicj?- dech Boga który zosta? tchni?ty w Adama. Czyli ?wiadomo?? faktu istnienia.
Nie wiem czy zwierz?ta maj? dusz? ale jak tak ma mnie moje myszy patrz? to nie mam sumienia im powiedzie?, ?e nie maj?.
Ja wol? filozoficzn? definicj? duszy ?e jest to nie widoczna energia o?ywiaj?ca materi? która jest nie zniszczalna dla mnie pochodzi od Boga ale dla nie wierz?cych nie. Polecam poczyta? co na ten temat mówi? Arystoteles (nawiasem mówi?c poganin) mój ulubieniec
Oooo.. widz?, ?e nam sie troche tu filozoficzno - religijna dyskusja zacz??a To do?? grz?zki temat, zdania s? bardzo ró?norodne. Widzia?am w naszej bibliotece ksi??k? pt. "Czy zwierz?ta maja dusz??" nie czyta?am, ale musze kiedy? zajrze?. Co do zwierz?cego raju - zawsze jest ten metaforyczne T?czowy Most.
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Sama jestem ciekawa, co tam napisa? i mo?e i mi uda si? to znale??.
Mia?am raz okazj? go pozna?, jest bardzo mi?y, a poza tym jest benedyktynem z Ty?ca-dla tych, co nie wiedz?-Tyniec jest w granicach Krakowa, a nie poza i to nawet ca?kiem niedaleko ode mnie, a ?e by?am tam par? lat temu to si? ch?tnie jeszcze raz wybior?. S?owem, bardzo ?adne miejsce
Tyle s?owem dygresji...
A zna kto? jeszcze inne ksi??ki o podobnej tematyce ?
W?a?nie ponawiam temat. U mnie w domu wczoraj mama powiedzia?a, ?e nie mog?a spa?. Po kuchni co? przewraca?o, skroba?o. Policzy?am maluchy, wszystko si? zgadza?o. Teraz rysuj? tempietto i s?ysz?, ?e co? ?azi po górze biurka i obgryza ksi??ki. Co to mo?e by??
PS Myszy mamy, ale tylko w piwnicy. XD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach