Witam was wszystkich, jestem nowa na forum i mam nadzieje ze zamieszczam ten temat w dobrym dziale, jesli nie to przepraszam i prosze o przeniesienie.
Zatem 2 dni temu kupilam 2 myszki, sprzedawczyni w sklepie powiedziala ze to dwaj bracia. Balam sie o to ze beda agresywne wiec ona polecila mi witaminki ktore to niby stopuja poped seksualny i zmniejszaja agresje. Czy cos takiego wogole istnieje?? Mieszkam w niemczech i nie potrafie tego doslownie przetlumaczyc. Moge zrobic zdjecie paczuszki i moze ktos z was sie z tym spotkal.
Druga sprawa, jeden z braciszkow wyglada mi na siostrzyczke ;( czy gdybym podeslala zdjecie pomoglibyscie mi w rozroznieniu?? Mialam kiedys myszki ale to bylo 6 lat temu. Myszki sa mlode maja po poltora miesiaca wiec ciezko jest mi to zgadnac co to jest. Z gory dziekuje za wszelka pomoc
Ama
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-02, 16:23, w całości zmieniany 2 razy
witaminki ktore to niby stopuja poped seksualny i zmniejszaja agresje
pierwsze s?ysz?. Mo?e to jakie? "cukierki" na uspokojenie... ale ?eby tak pop?d zmniejsza?y?
Mo?e na wszelki rozdziel myszki- jakby si? niechc?cy okaza?o ?e braciszek to jednak siostrzyczka. Wrzu? zdj?cia to oceni si? kto jest kto.
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-05-28, 13:16
Amazonka, ja bym nie wierzy?a w takie rzeczy. To naci?ganie ludzi ...
Amazonka napisał/a:
ona polecila mi witaminki ktore to niby stopuja poped seksualny i zmniejszaja agresje
s?ysz? o tym po raz pierwszy, ale gdyby nawet istnia?o co? takiego, to musi to by? cholernie szkodliwe dla zwierzaków ... Jasne, witaminki, a ja jestem królowa Kleopatra. To pewnie sama chemia. Masakra. Nie truj tym zwierzaków.
Prze?lij zdj?cie paczuszki z tym "specyfikiem" i je?li mo?esz to troch? przet?umacz, bo ja niemieckiego ni w z?b.
Je?li myszki naprawd? b?d? agresywne, to je po prostu rozdziel, albo daj im du?? klatk?, ?eby ka?dy mia? swoje terytorium.
A i mo?e zmie? nazw? tematu na co? w stylu: hamowanie pop?du samców, bo s?owo antykoncepcja mo?e by? w tym momencie bardzo myl?ce
Amazonka napisał/a:
jeden z braciszkow wyglada mi na siostrzyczke
rozdziel je i potem spróbuj okre?li? p?e? wed?ug strony http://myszy.net/rozroznianie_plci.htm
Je?li prze?lesz wyra?ne zdj?cia to pewnie te? pomo?emy. Wa?ne, ?eby? nigdy nie trzyma?a samca z samic? razem. Jeste?my tu w wi?kszo?ci uczuleni na rozmna?anie zwierzaków poza prawdziwymi hodowlami.
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
Juz kiedys mialam hodowle , mialam kolo 100 myszek, sama o nie dbalam, ale 6 lat minelo i czlowiek troche zapomina co jak gdzie kiedy. Jak zrobie zdjecie myszek i tego specyfiku to edytuje post , narazie jade kupic drewno na budowe domku i zabawek
Imi?: Dorota Pomogła: 13 razy Dołączyła: 31 Maj 2009 Posty: 1157 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2010-05-28, 13:54
Amazonka napisał/a:
kiedys mialam hodowle
ale hodowl? zarejestrowan? w zwi?zku myszy rasowych ? Bo je??i na zasadzie - mia?am razem samce i samice, i je rozmna?a?am bez ?adu i sk?adu to raczej nie ma si? czym chwali?.
Amazonka napisał/a:
mialam kolo 100 myszek
Czyt. pseudohodowla, nie wiem czy nawet hodowcy z PMC maj? a? tak? ilo?? myszy ... W?tpi? - oswajanie, weterynarz, ?ywienie ... Nie starczy?o by na to wszystko czasu. No chyba, ?e kto? niczym innym si e nie zajmuje, to wtedy mo?e.
Mam nadziej?, ?e wiesz ju?, ?e nie robi?a? dobrze. Nie b?d? prawi? kaza?, ale przejrzyj forum, poczytaj o myszach rasowych ... Ja w?a?nie przez to forum zakocha?am si? w rasowych myszkach.
Zreszt? stwiewrdzasz:
Amazonka napisał/a:
czlowiek troche zapomina co jak gdzie kiedy
wi?c od?wie?enie wiadomo?ci w postaci przegl?dni?cia forum b?dzie wskazane
Pozdrawiam
_________________ Atos[*], Portos[*], Hana[*], Iskierka[*], Miko[*], Yuki[*], Tica[*], Maya[*]
Los zwierz?t jest dla mnie wa?niejszy ni? strach przed o?mieszeniem. Los zwierz?t jest nierozerwalnie zwi?zany z losem cz?owieka. (Emil Zola)
A co do tematu, moja kolezanka pracuje w sklepie zoologicznym od 4 miesiecy, mowi ze podaja to cos myszkom i nie maja mlodych, a myszki sa trzymane razem samce z samiczkami.
A co do tematu, moja kolezanka pracuje w sklepie zoologicznym od 4 miesiecy, mowi ze podaja to cos myszkom i nie maja mlodych, a myszki sa trzymane razem samce z samiczkami.
Z ca?ym szacunkiem do Twojej kole?anki, ale jako? nie za bardzo chce mi si? w to wierzy?. My?l? raczej, ?e nawet jakby co? takiego by?o to raczej pierwsi by o tym si? dowiedzieli i poinformowali hodowcy (w ko?cu oni w tym "siedz?", s? dobrze poinformowani, a to tez rodzaj ciekawostki..). Ale nie chce si? upiera?. Mo?e to co? jest w powszechnym u?yciu w dobrych zoologach, a ja jestem niedoinformowana.
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Rachela Elarge, no wlasnie tez nie dowierzam dlatego pytam Kto pyta nie bladzi. Moje samczyki to jedza i sie nie bija, raz na tydz doslownie lyzeczke dostaja. A moje myszki sa niespokrewnione.
Wczoraj dokupilam czarnego samczyka i tez nie mieli nic przeciwko. Zajeli sie nim bo malutki. Jedyny pisk to byl od malego ze strachu ale nic mu nie zrobili nawet nie dotkneli, teraz spia razem. Mysle ze to moze bardziej cos uspokaja, bo w antykoncepcje dla myszy nie moge uwierzyc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach