Imi?: Katja Pomogła: 4 razy Wiek: 36 Dołączyła: 28 Maj 2010 Posty: 438 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-07-26, 19:58 Czy mlode myszki piszcza? Myszy: Safira, Pere?ka, Lily,Tanya, Zoey, Vivien[*] i ?liczny rodzynek Blue!
Sluchajcie nie mam czasu teraz na przewalanie tematow, dziewczyny od rana budowaly gniazdo a od 2 h cos piszczy z domku , wiecie ze przez debila weta byly z samcem. Czy jesli ktoras by miala mlode to one piszcza? to taki pisk slaby jak przez nos, nie chce nic dotykac zeby jesli sie okaze ze sa nie zagryzly. pisalam do doski i lilith o moich podejrzeniach, myszy nie byly grube ale u putzi ktora jest duzo mlodsza pojawily sie ogromne sutki.
samiec od 13 dni mieszka oddzielnie odkad sie dowiedzialam, moge zajrzec czy to mlode czy mam nie dotykac i poczekac az wyliza samice jesc?
zdjelam scianke w domku jak przestalo piszczec , jest tak krew ale mlodych nie ma ;/ obejrzalam obie laski nie widac zeby gdzies krwawily zaraz sie zalamie a wet juz zamkniety
albo ktores sie cos stalo albo ktoras moze dopiero przed porodem i piszczy , ale one obie za chude na ciaze ;(
Ok wedlug twoich podpowiedzi lilith, szwagier pozyczyl mi akwarium i wsadzilam tam Putzi z domkiem woda i zarciem, Tommy w klatce a Jerry standardowo w dunie, ile mam dokladnie czekac i ja obserwowac?
do kilku h powinno sie wszytko wyjasnic ......samica rodzi od 30 min do 3/4 h moze nawet 6 to zalezy indywidualnie od samicy .......jesli porod sie przedluza to znak ze cos sie dzieje zle nalezy wtedy skontaktowac sie z wterynarzem
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Nic nie widac zeby cos sie z Tommy lub Putzi dzialo. Powinnam zabrac je do weta? Bo ta krew w domku mnie przerazila, moze ktoras byla w ciazy i poronila albo zezarla mlode ;/ po mysiach nie widac zeby gdzies ranne byly
moze zjadly ...........jesli nie widac obrzeku pochwy i myszki sa zywe jedza biegaja itd nie ma chyba takiej potrzeby ....
moze piski byly bo hm ktoras z nich je zjadala .......
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Mia?am pisa? to samo co w ostatnim po?cie... Takie piski ,,nie mysoiowe" czyt. jak u noworodków xD to na bank maluchy tj oseski. Myszy zjadaj? je gdy brakuje im bia?ka lub gdy oseski si? nie wykszta?ci?y do ko?ca i wg matki ,,nic by z nich nie by?o bo by i tak zdech?y". Jak to si? mówi - w przyrodzie nic si? nie zmarnuje...
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Wysłany: 2010-10-23, 10:53
Myszy: Muniek, Felicja, Ma?a i Ma?y
Moja Felicja (dawniejszy Felek) najprawdopodobniej jest w ci??y... brzuch ma troszk? dziwny chyba bo bardziej rozrastaj? jej si? biodra ni? brzuch i pod spodem jej bardziej si? zaokr?gli?o. Nie wiem kiedy dok?adnie zosta?a zap?odniona wi?c nie mog? te? okre?li? daty porodu... niedawno wybudowa?a ogromne gniazdo. Z ?ció?ki usypa?a boki a na wierzch po?o?y?a chusteczki itp. Cz?sto wchodzi?a tam i co? poprawia?a ale zawsze sypia?a w domku. Dzisiaj od rana siedzi w gnie?dzie. Nic nie s?ycha? w nocy tylko strasznie biega?a po klatce i ci?gle poprawia?a ten dom wi?c by?o wiele szumu. Boj? si? zajrze?... ale w ko?cu ?adnego piszczenia nie s?ycha?. Jak lekko dotkn??am dachu to tylko zaszemra?o... czy mo?liwe ?eby by?y tam ju? maluszki?... w takiej ciszy?
_________________ ?ycie to jest Twoja szansa, Ty wykorzystaj ten czas.
Mój zwierzyniec:
Kaja-pieska
Muniek-myszek, Felicja-myszka, Ma?a-myszka, Ma?y-myszek
8 rybek bez imion xD
Drimi[*]-króliczka
Borys[*]-myszek
Wiktor[*]-ma?a myszka
du?o rybek[*]
Moja Felicja (dawniejszy Felek) najprawdopodobniej jest w ci??y...
rozumiem ze Muniek to samiec, wiec mam nadzieje ze go od samicy rozdzieliles, co do mlodych jak mysz straci brzuch bedziesz wiedzial ze sie okocila. Poza tym myszki w ciazy ani po porodzie nie nalezy denerwowac, jest masa tematow o tym, poczytaj sobie.
aha, no to spoko, tzn. szkoda, ?e tak pó?no si? okaza?o, ale nie twoja wina.
Lepiej nie grzeba? tam za bardzo mamu?ki nie stresowa?, chyba, ?e jest przyzwyczajona dobrze do Ciebie. Poczekaj troch?, potem zajrzysz, je?li w mi?dzy czasie nic si? nie wyja?ni... Zobacz czy jak mamu?ka wychodzi na jedzenie nic si? tam nie rusza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach