Wysłany: 2012-07-27, 22:12
Myszy: Matylda, Inka, Ora
Hmm no okej Dzi?kuj? za pomoc
Ba?am si? po prostu, bo ona w zasadzie odk?d do domu wróci?am tylko 2 razy dogl?da?a maluchów, a teraz to w sumie nie wiem bo zgaszone ?wiat?o mam i ci?gle jakie? ha?asy w klatce ^^
Imi?: Asia
Hodowla: Mice's Blues
Stowarzyszenie: SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 16 Maj 2011 Posty: 131
Wysłany: 2012-07-28, 10:41
Myszy: Ellen, Impala, Lily, Indi i reszta stada :)
Po paru dniach zajrzyj czy nie ma zadnych zagryzionych lub zdech?ych osesesów w gniezdzie, je?li tak to KONIECZNIE wyjmij je z gniazda. Zrób to jak mamusia pójdzie cos zjesc
Wysłany: 2012-07-28, 11:45
Myszy: Matylda, Inka, Ora
Tylko, ?e mamusia nie jest do ko?ca oswojona, bo mam j? od niedawna. Maluszki urodzi?y si? w pi?tek a ostatni dzie? w którym jestem w domu to wtorek, bo jad? na wooda.
Wyj??abym je we wtorek tylko jak? bo domek mam tak ustawiony ?e musia?abym podnosi? ca?? klatk? i wyjmowa? jedzenie, ?eby przy podnoszeniu nie pospada?o. Mog?abym na ten czas prze?o?y? Matyld? i 2 ciocie do transporterka, a ewentualne martwe maluszki (odpuka?) wyj?? p?set? (metal chyba nie ma zapachu) czy r?k? potart? o trocinki?
//Edit: w?a?nie zamówi?am klatk? któr? mi poleci?a Laraine
Dojdzie w ci?gu 2 dni ale i tak prze?o?? do niej myszki jak ju? mi oseski podrosn?
Imi?: Asia
Hodowla: Mice's Blues
Stowarzyszenie: SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 16 Maj 2011 Posty: 131
Wysłany: 2012-07-28, 13:58
Myszy: Ellen, Impala, Lily, Indi i reszta stada :)
Mozesz rozetrzec trociny w d?onie, b?dzie ok. Zrób to delikatnie a mycha nawet nie poczuje ze cos sie dzieje, osesy nie mog? przebywa? z ewentualnymi cia?kami, poniew?z dopiero wraz z mlekiem matki nabywaj? przeciwcia?a- czyli innymi s?owy odporno??, trupki b?da gni?y i mog? zainfekowa? zdrowe myszki co dla ich ma?ego, nie odpornego jeszcze cia?ka mo?? by? ?miertelne. Dlatego jest to absolutnie konieczne.
Super ?e zamówi?a? alexa, to ?wietna klatka
Wysłany: 2012-07-28, 14:10
Myszy: Matylda, Inka, Ora
czyli?e prze?o?y? j? do Faunaboxu na chwilk? z ciociami i b?dzie okej? Mo?e te? nasypie tam troch? trocinek z obecnego gniazdka ?eby zapach si? nie zmieni?? i swoj? drog? jak rozró?ni? ma?e, martwe oseski od ?yj?cych? Mam je bra? na r?czki, czy tylko patrze? czy si? ruszaj? i kwil??
I jest mo?e jaki? sposób ?eby hmm 'domy?li? si?' ile mo?e by? myszek w gnie?dzie?
//Edit: Zrobi? to we wtorek czy wcze?niej jak mysza urodzi?a w pi?tek?
Imi?: Asia
Hodowla: Mice's Blues
Stowarzyszenie: SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 16 Maj 2011 Posty: 131
Wysłany: 2012-07-28, 14:22
Myszy: Ellen, Impala, Lily, Indi i reszta stada :)
Ale nie przek?adaj gniazda i nie ruszaj go, nie bierz tez osesków na r?ce. mozesz przeniesc matke i ciocie na chwile gdzies, ale najlepiej wieczorem jak wyjda z domku, mozesz te? sypna? jak pisa?a? trocin z uprzednim zapachem. Podnie? domek jako? i sprawdz to, Zrób to ok 3 dni po narodzeniu, powinno byc ok. Zdech?e oseski s? sine i nie ruszaj? si?. Ponadto mog? mie? odgryzione ko?czyny
Wysłany: 2012-07-28, 14:32
Myszy: Matylda, Inka, Ora
3 dni czyli lepiej w niedziele czy poniedzia?ek?
?eby to wszystko zrobi? musia?abym odczepi? górn? cz??? klatki i zosta?by tylko dó?. Chyba nic z?ego im nie zrobi? jak podnios? ca?y domek, ogl?dn? maluszki i postawi? go dok?adnie tam gdzie sta?, no nie?
Ah i w?a?nie czyta?am ?e mo?na dawa? mysiej mamie nieugotowane bia?ko jajka, tak te? zrobi?am ale du?o go zosta?o, od wczoraj (to co da?am do klatki by?o wyjedzone, reszt? mam w fili?ance). Ile dni czy godzin takie bia?ko trzymane w lodówce zachowuje ?wie?o??? Czy mog?abym je da? te? dzisiaj czy lepiej otworzy? nowe jajko?
Imi?: Asia
Hodowla: Mice's Blues
Stowarzyszenie: SHMR Pomogła: 1 raz Wiek: 32 Dołączyła: 16 Maj 2011 Posty: 131
Wysłany: 2012-07-28, 15:43
Myszy: Ellen, Impala, Lily, Indi i reszta stada :)
Mozesz jutro czyli w niedziele. Im szybciej tym lepiej. Nic si? im nie stanie, spokojnie. co do jajka, lepiej nowe. w ogóle to my?l? ?eby z tym jajkiem nie przesadza?, mo?e daj troch? naturalnego jogurtu, bialego naturalnego serka lub suche kocie jedzonko np. purina.
Wysłany: 2012-07-28, 16:16
Myszy: Matylda, Inka, Ora
Bia?ka da?am wczoraj i dzisiaj ale to w sumie tak? ?ladow? ilo?? (chocia? dla myszki to i tak mo?e by? du?o, nie wiem) W ka?dym razie ju? nie b?d? wi?cej dawa? Naturalnego jogurtu dostaj? w malutkiej zakr?tce praktycznie codziennie, wymieszanego z p?atkami owsianymi i otr?bami i uwielbiaj? go a w szczególno?ci Matylda, a z tego co czyta?am to karmi?cej mamie powinno si? dawa? wi?ksze ilo?ci bia?ka ni? normalnie
Troch? wariuj?, wiem, ale strasznie si? boj? o te ma?e kluseczki. Bo mysia mama sp?dza z nimi o wieleeeeeee mniej czasu ni? ciocie. One s? w zasadzie ci?gle z ma?ymi w domku i chyba je grzej?, a Matylda ci?gle je i si? wyleguje poza domkiem. Ale skoro to normalne to pozostaje tylko wyczekiwa? do jutra na 'kontrol?' maluchów i na now?, wi?ksz? klatk?
Dzi?kuj? za pomoc, dam zna? co z maluchami
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-07-28, 16:46
. . .
Ostatnio zmieniony przez 2013-10-31, 19:31, w całości zmieniany 1 raz
Naturalnego jogurtu dostaj? w malutkiej zakr?tce praktycznie codziennie, wymieszanego z p?atkami owsianymi i otr?bami i uwielbiaj? go a w szczególno?ci Matylda, a z tego co czyta?am to karmi?cej mamie powinno si? dawa? wi?ksze ilo?ci bia?ka ni? normalnie
Tak, ale te? nie za du?o "prawie codziennie" to zdecydowanie za cz?sto.
Bia?ko mo?na podawa? myszce raz-dwa w tygodniu, ci??arnej wi?cej, ale te? nie prawie codziennie, bo to za du?o.
Ciesz? si?, ?e zamówi?a? Alexa pami?taj tylko, ?eby wyci?gn?? z niego ko?owrotek, bo jest za ma?y.
_________________ "T?czowy Most to takie miejsce, które przekraczaj? nasi Pupile i za którym na Zielono-niebieskiej ??ce czekaj? na nasze nadej?cie, by si? z nami po??czy? na zawsze."
Wysłany: 2012-07-28, 18:30
Myszy: Matylda, Inka, Ora
Dobra, wi?c powstrzymam si? z bia?kiem
Co do ko?owrotka to nie wygl?da na taki ma?y, zreszt? je?eli taki b?dzie to kupi? wi?kszy. Jakby co to mam myszki laboratoryjne, nie rasowe wi?c s? mniejsze
Jest te? taki ma?y problem, bo jedna z moich myszek jest prawie w ogóle nieoswojona, mimo ?e mam j? od jakich? 1,5 tygodnia. I za ka?dym razem gdy chce wyci?gn?? myszki (?eby wyczy?ci? klatk? albo w ogóle) to czmycha do domku. A teraz w domku jest gniazdo i pewnie nie b?dzie chcia?a wyj??. Mam wtedy podnie?? ca?y domek i dopiero j? wyci?gn???
Je?eli nadal jest dla niej stresuj?ce wchodzenie na twoj? r?k? bezpieczniej jest j? wyj?? z domkiem i nie wyjmowa? z niego . A je?eli ty za wszelk? cen? próbujesz j? z?apa? to dla niej nie jest to mi?a sytuacja i oswajanie mo?e potrwa? d?u?ej pami?taj trzeba mie? cierpliwo?? i czeka? .
Wysłany: 2012-07-28, 22:03
Myszy: Matylda, Inka, Ora
No tak, tylko jak je?li w domku jest gniazdo i le?? sobie tam te ma?e kluski? Nie chc? burzy? Matyldzie gniazdka.
I swoj? drog? czy mog? j? normalnie bra? na r?ce i inne myszy te?? Czy lepiej nie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach