Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-20, 14:12
Myszy: tak
No, ale mowa by?a o ludziach.
Nie wiem czy tym bardziej dla myszy. Mysz bardziej do cz?owieka podobna jak do psa, co nie zmienia faktu, ?e za s?odka dla myszy czekolada.
Wiek: 34 Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 81 Skąd: Warszawa City
Wysłany: 2007-03-20, 14:14
Mysz ma mniejszy organizm ni? cz?owiek. Bardziej ?le znosi przedawkowanie cukru. Cukier we krwi = cukrzyca. Szczur mojej kole?anki ma cukrzyc?, a 2 zdech? poniewa? 1 karmi czekolad?, a 2 karmi?a piwem i chipsami :| no comment
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-03-20, 14:24
Myszy: tak
Chodzi?o mi w odniasieniu do psów - bo ty napisa?a? skolei o psach a teraz znów na ludzi przechodzisz. Z "Nie wiem czy tym bardziej dla myszy." mia?am na my?li taki sposób dzia?ania jak dzia?a na psy, nie na ludzi. Bo sposób dzia?ania czekolady na cz?oweka a na psa to co innego. U cz?owieka metyloksantyny wywo?uj? radoch?, a u psa biegunk? i wymioty, nawet drgawki. To i z ich powodu psy nie mog? je?? czekolady. Czyli wp?yw na strowie jest zupe?nie inny jak u ludzi - to o czym ty piszesz. Ma?e zapl?tanie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach