mi zosta?a poprzednia, ma?a klatka, to teraz s?u?y myszkom za tymczasowe mieszkanko, kiedy ogarniam du?? klatk? wraz z tunelem; umycie i wysuszenie wszystkich cz??ci troszk? trwa, dlatego daj? im tam poide?ko, ziarenka, troch? sianka i kolb?, ?eby si? nie czu?y zbyt zestresowane przesiedleniem
Mam ma?y transporter, wi?c myszy siedz? w du?ym pude?ku. wk?adam im troch? jedzenia oraz roki po papierze. Jednak nie s? z tego zadowolone, bo próbuj? si? wydosta?.
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Sie 2011 Posty: 202 Skąd: ?om?a
Wysłany: 2012-10-17, 23:57
do transportera, innej klatki, s?oja, wiadra z przykrywka(mo?e by? przymocowana gaza) czy co?- sprzatanie klatki nie trwa d?ugo wi?c spokojnie mo?na je prze?o?y? w co? ?eby nie znikn??y
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-10-18, 09:44
siwa napisał/a:
przatanie klatki nie trwa d?ugo
U mnie dobr? godzin?. Szorowanie, suszenie, ponowne meblowanie (wraz z 5-krotnym zmienianiem koncepcji) troch? trwa jednak. D:
U mnie d?u?ej nawet. Jak rozbior? na cz??ci tunel, umyj? i wysusz? wszystkie plastikowe akcesoria wewn?trz, z?o?? i wy?ciel? ?wirkiem, trocinami, to zdrowe 2h schodzi.
A najd?u?ej zawsze i tak monta? tunelu zajmuje - zanim posk?adam, wyreguluguj?, sprawdz?, czy aby na ?adnym pier?cieniu si? nie obluzowuje itd. Zabawa lepsza jak w klocki Lego
Mój biega w tym czasie po przedpokoju. Na szcz??cie w przedpokoju jest tylko szafa i drzwi do pozosta?ych pomieszcze?. Dostaje zabawki - koce, drabinki, jakie? torby konferencyjne i swoj? ulubion? zabawk? - zwyk?e wiadro, w którym s? umieszczone dwie rolki papieru toaletowego. Zazwyczaj jeszcze m?? z nim siedzi, bo Myszek uwielbia wchodzi? mu pod koszulk? i tam siedzie?.
Ja Ci zazdroszcz?, bo te? ch?tnie bym moje gryzonie wypuszcza?, ale na moich 30 metrach kw. jest zdecydowanie za du?o zakamarków, w które by mog?y wle??.
A poza tym mam te? pieska i boj? si?, ?e je zaatakuje
Co prawda przez klatk? jak je widzi, to wykazuje tylko sympatyczne zainteresowanie, bez jawnych ch?ci ataku tych stworze?, ale nie ufam mu.
no ja te? niestety nie mog? ufa? piesiom, bo 1. zagryz?by od razu (tak przypuszczam)
2. si? cieszy strasznie jak widzi ale te? bym si? ba?a ?e np. chcia?aby zaczepi? do zabawy i krzywd? zrobi? 3. ju? raz si? tak cieszy?a a pó?niej ciamka? chcia?a jedynie Pina jest powiedzmy neutralna bo zawsze tyka nosem Zumk? i nigdy nie chcia?a jej dziabn?? czy co? ale te? si? nie cieszy.
A u mnie sprz?tanie teraz to trwa bardzo krótko jakie? 30-40 min bo 1 mysia i szybko ale zapewne nied?ugo te? mi si? z godzink? b?dzie schodzi?o
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Sie 2011 Posty: 202 Skąd: ?om?a
Wysłany: 2012-10-18, 19:09
noo dobra dla mnie godzina to nie jest tak d?ugo... sorry nooo:P moje ch?opaki najczesciej laduja wtedy w transporterku,nie jest taki ma?y a jak im sie nudzi to po prostu ?pi?. wcze?niej trafia?y po prostu do drugiej takiej samej klatki tzn. nie na chwile tylko na wymiank? hehe, a wtedy "brudn?" doprowadza?am do porz?dku na nastepne u?ycie teraz jedn? minidun? zawioz?am do domu ?eby kiedy sie pofatygujemy w odwiedziny kot sie nie dobra? do mojej ma?ej mafii;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach