Moja si? zarzeka, ?e nie lubi myszy, przy czym jak tylko robi surówk? to pyta czy nic dla nich nie chce, ?mieje si?, ?e myszy to psia tv i doradza czym mo?na by je jeszcze karmi?
Imi?: Weronika
Hodowla: brak Pomogła: 5 razy Wiek: 23 Dołączyła: 23 Wrz 2012 Posty: 308
Wysłany: 2012-11-10, 15:21
Myszy: Elwood [*], Blues [*], Loki
U mnie w klasie to uchodz? za znawczynie zwierzaków
W domu jest tak " we? ode mnie t? mysz!" a w klasie tak "Ale to jest brzydkie!! ohyda! jak ty mo?esz co? takiego w domu trzyma??!"
To tak pokrótce o nastawieniu do myszy mojej rodzinki i przyjacó?
_________________ There's no point in thinking about yesterday
It's too late now
It won't ever be the same
Ja to uwielbiam te ?arty o myszkach i karmieniu nimi kota, po prostu boki zrywa?. A ludzie naprawd? my?l?, ?e s? ?mieszni. Jakbym mówi?a ?arty o tym, ?eby zabi? kociaki i szczeniaki i karmi? nimi w??e albo jeszcze lepiej karmi? ?ywymi, to ju? przecie? co? innego.
Wiek: 35 Dołączyła: 03 Sie 2011 Posty: 202 Skąd: ?om?a
Wysłany: 2012-11-11, 10:59
Kilka lat temu mia?am chomika ,nazywa? si? Sparky by? fajny i ogromny, sprawia? nam (mi i rodzince) wiele atrakcji, po jego odej?ciu pojawi? si? u mnie Doktor Plama ale ?y? bardzo krótko, w zasadzie chyba by? chory jak go kupi?am , mia? zupe?nie inny charakterek,ci??ko si? by?o z nim dogada? gryz? jak nie wiem co
Jesli chodzi o opinie innych to ilu ludzi tyle opinii, najbardziej podoba?o mi si? jakis czas temu, przyjechali do mnie w odwiedziny znajomi na sam widok klatki by?o fuuuu masz jakies szczury , obrzydlistwo ani mi si? wa? wyci?gac tego z klatki. troszk? pohulali?my po?o?y?am towarzystwo spa?, przebudzi?am si? a moi go?cie siedz? nad klatk?, myszy na r?ce pobrali i "jakie one sa fajne, tylko kupkaja feeeee"
mama mówi "Ty sobie lepiej faceta znajd?,a nie myszami si? zajmujesz"
siostra ze szwagrem "tylko tego nie puszczaj na mieszkanie",a? któregos razu musia?am wyjechac na kilka dni i szwagier chodzi? karmi?-po powrocie by?o "oni mnie chyba lubia , nawet do r?ki podchodz?", jak ich odwiedzam to dopytuja jak myszy itp. w tym temacie to mo?na pisac i pisac;)
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-11-12, 02:20
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Patrycjaa napisał/a:
No w?a?nie mia?am na my?li to, ?e one tylko biegaj?, jedz?, pij? i ?pi?
To samo mo?na powiedzie? o myszach
Problem polega na tym, ?e wi?kszo?ci ludzi wydaje si?, ?e chomik to taka mysz bez ogona - generalnie jedno i to samo. Trzeba sobie po prostu zda? spraw?, ?e to zupe?nie inne zwierzaki, ka?dy ma swoje wady i zalety.
Mam chomika i nie zauwa?y?am, ?eby by? "nudny" Owszem, ca?e dnie przesypia, a wi?kszo?? nocy sp?dza w ko?owrotku, ale jest naprawd? rozczulaj?cy - taki kochany t?u?cioszek. Uwielbiam patrze? jak si? myje i nó?ki stercz? do góry, po czym oczywi?cie musi si? przewróci? Poza tym bardzo mi si? w nim podoba, ?e jest taki uparty - indywidualista A najlepsze jest to, ?e w przeciwie?stwie do myszy zawsze ma ochot? na przysmak z r?ki, jak nie zje na miejscu, zapakuje do policzka
Ja trafi?am na takiego chomika co przez pierwszy miesi?c gryz? mi r?k? do krwi nawet jak chcia?am go tylko pog?aska?, a pó?niej by? taki milutki, ?e mo?na go by?o w ?rodku dnia ?pi?cego z domku wyci?ga?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach