Córka przynios?a od swojej kole?anki myszk? (doros?? ale m?od?). Z wygl?du samiczka, ale ... no w?a?nie. Zauwa?y?em, ?e znaczy teren. Na pr?tach klatki wida? wisz?ce kropelki "pachn?cego" silnie moczu jak u samczyka. U myszki wida? piersi, j?derek brak. Mo?e to hermoafrodyta. Myszka wskakiwa?a na inne samice, ale sama zosta?a przez najwi?ksz? samiczk? po pewnym czasie, ?e tak powiem parokrotnie "naskoczona" w ramach ustalania hierarchii. Na dzie? obecny mysz od samiczek od??czy?em. Pro?ba o rad? co robi?. Czy u samic zdarza si? znaczenie terenu moczem?
a dlaczego my?lisz, ?e to znaczenie, a nie zwyk?e sikanie? wydaje mi si?, ?e skoro wida? sutki, to oczywistym jest, ?e to samica, i powinna biega? z samicami.
_________________ I think i've reached that point where giving up and going on are both the same dead end to me.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach