Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 38 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-01-22, 21:11
Myszy: tak
Wyawli?am powtarzaj?cy si? temat do archiwum. Nie ró?ni?y si? niczym, prawda? (Nie chcia?bym wywali? niew?a?ciwego... )
Ja puszczam myszaki po kanapie, biegaj? sobie w wspinaj? si? na rzeczach tam po?o?onych, ??cznie z klatk?. No i myszki biegaj? po mnie... Szczególnie wielbi? urz?dza? sobie norki w moich r?kawach... Tak jak tu:
No i nie wiem co jeszcze... hm...
Co do babków, to nie liczy?am im czasu, ale robi? do?? cz?sto...
hehe, ja te? nie liczy?am bobków, moje robi? cz?sto w obecno?ci swojej, ale pojedynczo tak czesto sie nie za?atwiaj? .
Zabawy... no, biega? po kanapie im si? podoba . Moje myszki, zw?aszcza m?odszy Max, lubi? biega? wokó? mojego psa i ucieka? przed j?zykiem jego ;P organizuj? mini zawody kto nie da si? lizn??
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 38 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-01-23, 16:32
Myszy: tak
ogryzek napisał/a:
kat a nie boisz si? o bobka w r?kawie??
Dobry motyw na koszmarny sen... albo na horror... A tak serio, nie bieraj? mi po super nowych ubraniach, tylko domowych, wi?c nawet jak jaki? ?lad zostanie na zawsze nic nie b?dze... Bobków si? nie boj?... sików bardziej... te pi?kne zapachy...
Ja mam taki k?cik za drzwiami. Rozk?adam tam du?o zabawek, daje jedzonko i wod?...wtedy moja myszka biega i szaleje A ja trzymam tam r?k?, ale r?k? si? zbytnio nie interesuje, woli si? bawi? Puszczam j? po biurku, wiadomo na r?k?,albo bawi? si? z ni? ?ci?gaj?c "gór?" od Duny i myszka jest w kuwecie
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Nie wiem jak inni, ale ja najcz??ciej bawi? si? z nim pozwalaj?c mu chodzi? po mnie. Jackie k?adzie si? mi na karku, le?y w kapturze.
Mo?na te? po prostu roz?cieli? np. ko?dr? no ?ó?ku i myszka sobie chodzi. Mo?e kto? próbowa?, ale ja si? nie spotka?am ?eby z myszk? bawi? sie jak np. ze szczurem, ale mo?e si? myl?.
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Imi?: Anna Pomogła: 2 razy Wiek: 42 Dołączyła: 02 Sty 2008 Posty: 542 Skąd: troch? znik?d
Wysłany: 2009-08-19, 17:32
Myszy: obecnie brak
Ja si? bawi? w "gdzie-jest-myszka" - sadzam mych? na d?oni, przykrywam drug? i mychol szuka sobie wyj?cia mi?dzy palcami. Tylko do tego trzeba mie? du?e d?onie (albo ma?e myszy ), no i gryzonio musi to lubi?...
Imi?: Paulina Pomogła: 3 razy Wiek: 30 Dołączyła: 06 Mar 2007 Posty: 1585 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-08-19, 18:15
ja daj? moim ?azi? po mnie, jak czytam najcz?sciej czasem te? biore je na spacer po domu, tzn id? powiedzmy kawe sobie robi? i wsadzam myche w r?kaw, a znajduj? w kapturze
ja daj? moim ?azi? po mnie, jak czytam najcz?sciej czasem te? biore je na spacer po domu, tzn id? powiedzmy kawe sobie robi? i wsadzam myche w r?kaw, a znajduj? w kapturze
Tak, to chyba popularne. Ja kiedy? my?am z myszk? jego klatk?, to sadza?am go na ramieniu, a on mi ca?y czas na d?onie sie pcha? i mi my? przeszkadza? .
To z czytaniem to tez praktykuj? wiernie, chocia?by chwile temu.
_________________ Jestem ?ywym dowodem na to, ?e g?upi ma zawsze szcz??cie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach