wróci?am do domu od kogo? bliskiego ze szpitala. patrz? na moje myszy a maluszek znowu wygl?da jak mysi szkielecik. ju? by? wyleczony, biega? i jada?, puchata kulka. ca?y czas si? ba?am, ?e to nie tylko infekcja, ale jakas choroba wewnetrzna. kiedy tak mysla?am, na moich oczach maluszek spad? z dachu. ma?e cia?ko walczy?o, nie mog?am patrze?. wreszcie znieruchomia?, z ?apkami przy pyszczku.
jego brat biega po obu klatkach, cmoka i nie ma si? do kogo przytuli?. ca?e ?ycie spa?y razem,pyszczki na grzbiecikach przytulone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach