Wysłany: 2014-06-22, 14:30 Pomoc z myszkami (ci??a)
Witam was wszystkich! Potrzebuje waszej pomocy i? kupi?am dwie myszki (m?ode) laboratoryjne (albinosy), pani w sklepie mówi?a mi, ?e to napewno dwie samiczki!! ( samiec nie mia? j?der rozwini?tych ) Teraz okaza?o si?, ?e mam park?!! Kurcz?, moja samiczka jest troch? grubsza od samca od jakiego? czasu... i boj? si?, ?e jest w ci??y. Oczywi?cie nie planowa?am osesek, chcia?am dwie samiczki... bo bardzo nie lubi? posiada? jednego zwierzaka, gdy? gdy nie ma mnie w domu jedna mo?e si? nudzi?. Nie chc? mówi?, ?e ja to specjalnie zrobi?am - i? nie zrobi?am! Prosz? was o pomoc. W dodatku próbuj? teraz oddzieli? samca od samiczki mam drugie akwarium (tylko troch? mniejsze... ale cz?sto wieczorami, kiedy one ju? nie ?pi? wypuszczam je z nich) jednak boj? si? troch? wsadzi? tam samca bo jak go tam w?ozy?am to zacz?? si? stresowa? i biega? bo ca?ej klatce z ogonem do góry... a skoro samiczka moze byc juz zap?odniona.. to mog? go chyba tam zostawi? jeszcze troch?..?? Bo z tego co wiem przed porodem na 3 dni musze wyj?? samca. Czy jakie? objawy/skutki wyst?puj? u samiczki? Np. czeste spanie itd. Jakie? choroby genetyczne?? Staram si? im dawa? bia?ko. Czy nic sie nie stanie kiedy ona urodzi?? W koncu to laboratoryjne myszki i z tego co wiem mo?e jaka? choroba dopa??:( Mam dwie myszki z tego samego miotu.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2014-06-22, 14:40
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Przede wszystkim samca trzeba bezwzgl?dnie oddzieli? - nie wiadomo, czy samiczka jest w ci??y, a nawet je?li, trudno okre?li? dat? porodu i mo?e doj?? do zap?odnienia w czasie rujki poporodowej.
Od jak dawna myszki s? u Ciebie? Mo?e spróbuj wrzuci? zdj?cie samiczki.
By?y malusie jak je kupi?am, z niecaly miesi?c je chyba mam. Teraz patrz? a jedna ma takie WIELKIE j?dra! O:
Samiczka jest bardziej gruba w okolicy swoich (jak u kobiet) ud. Wzi??am j? na r?k? i po?o?y?am na szklanym stole i od do?u chcialam sprawdzi? jej piersi jednak s? one ma?o widoczne. Fakt, chc? przenie?? samca.. ale on bardzo stresuje sie kiedy go wk?adam do innego akwarium (fakt, ma?e akwarium jednak wysokie wi?c wykorzystalam i zrobi?am mu hu?tawk? ) to chyba z powodu innego zapachu ?ció?ek i braku drugiej myszki... sama sie troche stresowa?am jak on sie tak stresowa? w tym akwarium i odrazu go przenios?am do tamtej..
Ostatnio zmieniony przez aibon 2014-06-22, 14:54, w całości zmieniany 2 razy
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2014-06-22, 14:52
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Koniecznie go oddziel, nic mu nie b?dzie Moje samce trzepi? ogonami po ka?dym zmienianiu ?ció?ki, przejdzie mu.
Zapewnij samiczce du?o spokoju, materia? na gniazdo i dodatkowe bia?ko. Wa?ne, ?eby mia?a ca?y czas dost?p do wody.
Staram si? im zapewni? dobre warunki w domu mam jeszcze psa i chomika. Z chomikiem jak i myszkami bawi? si? i wypuszczma je na max 1,5h zwykle wieczorami kiedy ju? nie ?pi?. Staram si? im zapewni? cisz? - kiedy pies szczeka zwykle zamykam drzwi. Wtedy jest absolutnie cicho ( akwarium malo dzwieków przepuszcza co daje ++ w dodatku kiedy ?pi? zakopuj? sobie wejscia do domków) Du?o o nich czyta?am jednak bylo wiecej napisane o japonskich nie o laboratoryjnych.
Czyli spokojnie moge go przenie??? Za chwil? mo?e mi si? telefon na?aduje to porobi? jakie? dok?adne zdjecia i je tu dodam. Btw. je?eli nawet jest w ci?zy - czy nie zaszkodzi jej te? kr?cenie sie po ko?owrotku?? Bo ona czasami robi to tak, ?e potrafi j? tak rozkr?cic ze sama zacznie si? krecic dooko?a.
To lepiej da? samca do wi?kszej klatki gdzie ma duzo do biegania a samiczke do mniejszej? Tylko ze boje sie ze ona tez bedzie sie tam stresowala strasznie.
Imi?: Ola
Wiek: 31 Dołączyła: 26 Lut 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-22, 15:09
Myszy: -
BTW nie ma myszek japo?skich. Wszystkie wywodz? si? od labek (te hodowlane te?), a labki od dzikich.
I je?li masz park?, to nie ma si? nad czym zastanawia? - oddzielasz bez wzgl?du na to, czy si? b?d? stresowa? czy nie, bo inaczej sko?czysz z pi?cioma tuzinami myszy z chowu wsobnego. Najwy?ej zostawisz samicy córk? albo dwie. I licz si? z tym, ?e wsobniaki na 99% b?d? na co? chorowa?y.
Imi?: Ola
Wiek: 31 Dołączyła: 26 Lut 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-22, 15:18
Myszy: -
zuza911, przypadkowy chów wsobny maj?cy prawdopodobnie w?ród przodków równie? pewien stopie? pokrewie?stwa (bo zwierzaki z zoologów bardzo cz?sto mno?? si? wsobnie, a sk?d wiesz, czy akurat te myszy te? nie by?y z inbreedu) znacznie zwi?ksza ryzyko ujawnienia si? chorób genetycznie uwarunkowanych i ró?nych dysfunkcji. Wystarczy zna? si? chocia? troszk? na genetyce, ?eby to zrozumie?. Im wi?cej sparowanych alleli recesywnych, tym wi?ksze ryzyko ujawnienia si? wad zapisanych w DNA, a przy po??czeniu dwóch osobników, które maj? prawie identyczny genotyp wszystko wyjdzie. Nie bez powodu stosuje si? inbreed do sprawdzania czysto?ci linii hodowlanych.
Imi?: Katarzyna
Hodowla: Moonlight Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 13 Cze 2014 Posty: 73 Skąd: Okolice Warszawy
Wysłany: 2014-06-22, 15:21
zuza911 napisał/a:
Bardzo naci?gana hipoteza
O tym samym pomy?la?am.. Chów wsobny nie jest z?y o ile hodowca ma poj?cie o tym co robi,jak rozs?dnie si? pos?uguje t? wiedz? i wybiera do tego najlepsze osobniki.
Imbred wykorzystywany jest do utrwalenia cech danego osobnika. Jest równie? metod? do pozyskiwania czystych linii.
Hodowca pocz?tkuj?cy ,nie maj?cy poj?cia o tym ,nie powinien si? za to zabiera?,bo mo?e przynie?? wi?cej z?ego ni? dobrego.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2014-06-22, 15:21
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Co ma na celu w tym momencie straszenie dziewczyny? Wi?kszo?? myszy w zoologach pochodzi z chowu wsobnego, od wielu pokole?, a jako? nie zauwa?y?am, ?eby 99% chorowa?o. Tak, choruj?, ale na pewno nie w takich ilo?ciach i w du?ej mierze jest to kwestia zaniedba? - warto zwróci? uwag?, ?e wi?kszo?? myszy z zoologów pada w pierwszych tygodniach po zakupie, np. z powodu zapalenia p?uc.
Owszem, wady genetyczne s? mo?liwe, jak najbardziej, ale z tymi 99% b?ysn??a?, naprawd?
Imi?: Ola
Wiek: 31 Dołączyła: 26 Lut 2013 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-22, 15:22
Myszy: -
Owszem, w hodowli si? stosuje. Ale zna si? genotypy obojga rodziców. A przy takim misz-maszu zoologowym, o którym nic w zasadzie nie wiadomo, mo?e wyj?? wszystko. Zak?adaj?c, ?e mysz o nieznanym genotypie i przodkach jest obci??ona chorobami, mo?na doj?? do wniosku, ?e przy inbreedzie potomstwo b?dzie chore, nawet je?li rodzice nie mieli objawów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach