Dajcie spokój, Ciurowa taka jest i zawsze poszuka spiny. Ma szczury i si? na nich zna, myszy ma od niedawna, przesada z tym 99% na pewno chore - obie strony maj? tu troch? racji, ale je?eli chcecie si? wyk?óca? o to, kto jest "lepsiejszy och ach uwa?amy na biologii" i te sprawy, to za?ó?cie w?asny temat.
Wa?ne ?eby u?ytkowniczce pomóc, a nie spinami rzuca? na prawo i lewo, ja pitol?.
mam strasznie duuuzy karton i tam je zwykle wsadzam, teraz im jeszcze cos kombinuje do tego kartoniku dzis im spokoj dam niech siedza ( mimo ze i tak szaleja w klatkach ) wieczorem je wypuszcze zeby polata?y. Btw. mimo ze s? rozdzielone to potem one nie beda sie gryz?y jak je dam razem do tego kartonika????
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-22, 16:51
aibon, absolutnie. Nie do?? ?e stres dla myszy, bo myszy po rozdzieleniu nie pami?taj? ?e by?y kumplami, po drugie, przyk?adowo zadzwoni telefon, b?dziesz musia?a odej?? na minut? czy cokolwiek i nieszcz??cie gotowe.
Samiec i samica osobno - ZAWSZE.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach