Jak wyleczy?am mysza na alergi?
Alergia, drapanie uszu i karczka. Zastrzyk antyalergiczny pomóg? na 2 dni, a mia? na 10. Znowu drapanie.
Z forum wiem, ?e gdy utworzy si? otwarta rana, trudno jest uratowa? takie zwierz?tko.
Sama mia?am alergi? i wiem, jak skóra piecze, parzy. Ma?e zwierz?tko biega rozpaczliwie w kó?ko potrz?saj?c g?ówk?. Nie mo?na na to patrze?.
Smaruj? czym si? da, ale ma?ci prowokuj? do jeszcze wi?kszego drapania si?. Zwierzak ucieka przede mn?.
Wreszcie w desperacji próbuj? antyalergicznych kropli do nosa i oczu. Przecie? musz? by? delikatne.
W ko?cu co? troch? pomaga. Mysz drapie si? krócej, zaczyna troch? je?? i drzema?.
Ca?y nast?pny dzie? na kroplach, rana mniej zaogniona, nie pogarsza si?.
Kupuj? ziarna w ekologicznym sklepie i sama mieszam pokarm- ekologiczne zbo?e, siemi? lniane, proso, ziarna z Herbal pets, kapsu?k? wapna do tego.
Kupuj? w Hipciu antyalergiczn? ?ció?k? z makulatury i p?yn dla zwierz?t na podra?nion? skór?.
Brak jeszcze futerka na karku, ale rana goi si?, zasycha, mysz pozwala, by mamusia go pog?aska?a. Jedzonko smakuje. ?ció?ki nie lubi, cho? dla mnie jest bez zapachu, ale jako? nie lubi po niej chodzi?, przemieszcza si? po brzegach kuwety. Trudno.
Laura_raa, zadzwo? do weta i popro? o wizyt? domow?. Przedstaw problem, tak aby w razie czego przjecha? ze wszystkim co potrzebuje
_________________ "?le czy dobrze, oka?e si? pó?niej. Ale trzeba dzia?a?, ?mia?o chwyta? ?ycie za grzyw?. Wierz mi, ?a?uje si? wy??cznie bezczynno?ci, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, cho? niekiedy przynosz? smutek i ?al, nie ?a?uje si?."
Imi?: Martyna Pomogła: 1 raz Wiek: 114 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 287 Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-09-25, 14:49
Myszy: Muffinka, Farbka [*] i Kredka [*]
W sobote jade do weterynarza, miejmy nadzieje, ze cos poradzi...
Póki co jedziemy na bia?ym, bezzapachowym papierze toaletowym i chusteczkach. W klatce znajduje si?: flying saucer, tunel drewniany, plastikowy domek, rolki po papierze toaletowym i oczywi?cie jedzenie i picie. Co? zabra?? Jak spowolni? chorob??
_________________ Witam [you:e9adeee25f] ! Pozwól na s?ówko, m?ody cz?eku...
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-25, 15:44
drewno wyjmij a najlepiej wyrzu? (chyba ?e chce Ci si? je wypala? i wymra?a?..)
codziennie wszystko dok?adnie myj (i klatk? i akcesoria) a rurki codziennie dawa?abym nowe.
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Imi?: Martyna Pomogła: 1 raz Wiek: 114 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 287 Skąd: Brzesko
Wysłany: 2014-10-10, 19:32
Myszy: Muffinka, Farbka [*] i Kredka [*]
Pani wet. potraktowa?a nas powa?nie, sama nasmarowa?a mysz ivermektyn?, tylko gryz? mi si? te terminy... Mam zalecone dawa? ivermektyne co tydzien, a tutaj napisane, ze co 3 tyg. Czyli jak?
EDIT: Doczyta?am ju?. Choroba jest bardzo rozwini?ta, tak?e pewnie dlatego
_________________ Witam [you:e9adeee25f] ! Pozwól na s?ówko, m?ody cz?eku...
mój nie mia? ?wierzbowca, ale jakie? bakterie, które zaatakowa?y skór? podra?nion? po uczuleniu. dosta? enro w zastrzyku i do pysia. wet pomiesza? enro z glukoz?, i jak juz ud??o mi si? wpakowa? t? strzykawk? do pysia, to mysio ssa? z ochot?!
teraz wreszcie karczek porasta futerkiem.
Wysłany: 2015-01-17, 10:39
Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun
Ja a propos higieny w czasie leczenia ?wierzba. Je?li domestos albo nawet ocet do czyszczenia klatki, to jak cz?sto? Bo przecie? po czym? tak ?mierdz?cym i w przypadku domestosa dra?ni?cym trzeba przewietrzy? klatk?. To jakby sprz?ta? codziennie albo nawet co drugi dzie? to myszki nawet nie pomieszkaj? w ?rodku. Wi?c mo?e takie gruntowne przemywanie co 4-7 dni a na codzie?/co drugi dzie? wrz?tek?
Druga sprawa, czy lepiej zrezygnowa? z producenta ?ció?ki (kupuj? dobr?, konopn? albo takie niepyl?ce vitmix polecone przez Hurri; troch? mi szkoda rezygnowa?), czy konkretnego sklepu, gdzie mog?o co? si? zal?gn??? Te? nie mam pewno?ci, czy to ze sklepu, nie zmienia?am ?ció?ki ani karmy odk?d myszy u mnie s?.
Co do mycia to ja bym sprz?ta?a co 4-5 dni, po umyciu domestosem wystarczy dobrze kilkakrotnie wyp?uka? klatk?.
A paso?yty mog? by? sk?dkolwiek, z nowej zabawki na przyk?ad. Doczyta?am w poprzednim temacie, ?e samczyk by? jaki? czas temu chory, od wet te? mogli?cie robaki przynie??, wystarczy, ?e tam kto? by? ze zwierzakiem chorym.
Wysłany: 2015-01-17, 15:06
Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun
Dzi?ki Wam obu. Na razie umy?am klatk? i akcesoria (mam g?ównie plastik) wrz?tkiem i octem i na wszelki wypadek posadzi?am ch?opaków na r?cznikach papierowych. Ale je?li mog? by? w ?ció?ce to ch?tnie po nast?pnym sprz?taniu wróc? do niej.
aShadow, prawda, mog?o si? to to przypa??ta? sk?dkolwiek
A jak to jest z zara?eniem si? ludzi od zwierz?t ?wierzbem? Mo?liwe, ale zwykle raczej przy spadku odporno?ci?
Wysłany: 2015-01-17, 15:24
Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun
Pani w recepcji u weta mi powiedzia?a, ?e mo?na si? zarazi?, ale spotka?am si? te? z popularn? opini?, ?e niekoniecznie, bo to dwa ró?ne ?wierzby. I gdzie? chyba mi na forum mign??o, ?e raczej tylko przy obni?onej odporno?ci itd.
Jak b?d? pami?ta? to jeszcze samej wetki dopytam na kontroli po lekach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach