mi wystarcz? kijanki które potem b?d? ?abami wodnymi
A co je?li to nie sa ?aby wodne ? Wszystkie kijanki rosn? w ?rodowisku wodnym, ale ?aby juz niestey nie... B?dziesz trzyma? w akwarium, ?e tak powiem, sama nie wiedz?c co, a jak si? oka?e, ?e to ?aby l?dowe, to jak im si? wyksztalc? p?uca, to si? potopi?...
Lepiej kup kijanki w zoologu, przynajmniej b?dziesz mia?a pewno?c, ?e wyrosn? wodne ?abki. A jak Ci si? znudz?, to oddasz do sklepu i przynajmniej nie wyrzucisz.
Pytanie jest proste. Czy zaby w Polsce sa chronione? Wiktoria92, masz racje. Wszystkie zaby przynajmniej w Polsce sa chronione. Nie latwiej wziac zabe z zoologicznego? A nie meczyc jakies kijanki ktore do tego niewiadomego gatunku sa?
A jak Ci si? znudz?, to oddasz do sklepu i przynajmniej nie wyrzucisz.
No nie jest to dobre pode?cie tym bardziej, ?e nie ma raczej zwrotów do zoologicznego. I nie wiem gdzie te kijanki mia?yby gorzej. Czy w zoologicznym czy u niej ( nie mówi?, ?e by? si? ?le nimi zajmowa?a tylko, ?e na koniec i tak by?yby wywalone ).
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Imi?: Wiktoria
Wiek: 31 Dołączyła: 17 Mar 2008 Posty: 8 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-08, 15:07
No skoro s? obj?te ochron?, to chyba znaczy ,?e nie wolno ich zabiera? do domu. Najlepiej mie? ma?y domek z ogródkiem i tam oczko wodne. Bo w sumie jak ?aba jest jeszcze kijank? to ok , ale jak uro?nie to przecie? potrzebuje miejsca do skakania. A mo?e lepiej by?oby pomy?le? o jakim? innym zwierzaku? Fajne s? bojowniki ( taka ryba ), ma?o przy nich roboty, s? kolorowe i nie potrzebuj? natleniacza. A kijanki oddychaj? tlenem z wody czyli jak nie b?d? mia?y natleniacza to si? udusz?.
A w?a?ciwie to czym jest ochrona gatunku? Czy ?apanie takich zwierz?t nie jest czasem karane? Bo w ko?cu chroniona ?aba to tak jak zaskroniec , traszki i inne zwierzaki - chyba nie wolno ich rusza?. Mam racj??
A ja wiem, ?e w wielu sklepach s?. Rozmawiam cz?sto z pani? z zoologa, w którym zaopatruje si? dla moich zwierzaków i ona mówi, ?e serce jej sie kraja?o jak ludzie kupowali króliki czy chomiki dla dzieci na gwiazdk?, a po dwóch-trzech miesi?cach oddawali z jakich? g?upich powodów. wi?c brali, bo wiadomo, jak ludzie chc? si? pozby?, to sie pozb?d?, jak nie do sklepu, to wypuszcz? na ??k? Dlatego ta pani zrezygnowa?a ze zwierzaków w sklepie
Po za tym w centrach handlowych jak galeria dominika?ska, czy pasa?, wezm? wszystko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach