Wysłany: 2009-02-18, 22:49 Przyczyny niepobierania pokarmu i otwartego pyszczka
Witam wszystkich serdecznie.
Od razu przejd? do rzeczy.
Mysz (oko?o dwuletnia) ma problem z jedzeniem. Nie mo?e mianowicie domkn?? paszczy, przez co nie daje rady je?? zwyczajnego pokarmu.
I teraz pytania:
1. co mo?e to oznacza??
2. czym j? w takim przypadku karmi??
PS. Mysz nale?y do mojej dziewczyny, mi osobi?cie si? wydaje, ?e to ju? po prostu staro?? i zwierz? ju? umiera, ale... przecie? nie mog? tego jej powiedzie? tak wprost. Wi?c je?eli kto? wie co to mo?e by?, to bardzo prosz? o szybki kontakt na gg: 4934915
Dzi?kuj? z góry i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez kat 2010-09-08, 15:27, w całości zmieniany 1 raz
Mysz dwuletnia to ju? w zasadzie staruszka. Mo?liwe, ?e staro?? daje swoje oznaki b?d? choroba z uk?adem pokarmowym. Jaka? osowia?o?? jest? Chce si? bawi?? Sier?? jest w jakim stanie? ?wiec?ca czy raczej jaka? matowa nieciekawa. Najlepiej wybra? si? do weterynarza na kontrol?.
Kot Behemot napisał/a:
2. czym j? w takim przypadku karmi??
W sumie je?li nie chce je?? to niczym nie da si? jej przekona?. Jkby to by?o picie to by?oby ?atwiej ( wsadzi? w pyszczek strzykawk? i lekko nala?, zawsze co? myszka po?knie, z jedzeniem gorzej ).
Kot Behemot napisał/a:
przecie? nie mog? tego jej powiedzie? tak wprost.
Dlaczego? Mo?e wprost to nie ale delikatnie powiedz, ?e myszka ma ju? swój wiek, ?e myszki ?yj? 2 lata a najwi?cej 3lata ale to ju? sukces. Chyba nie jest dzieckiem i wie, ?e kiedy? to nadej?? musi. Powiedz, ?e s? weterynarze, którzy mog? myszk? sprawdzi? co jej dolega lub wyleczy?. Tylko niech popyta, bo nie ka?dy si? zna na takich ma?ych gryzoniach.
Kot Behemot napisał/a:
bardzo prosz? o szybki kontakt na gg: 4934915
Wiesz napisa?e? na forum to na forum odpowiadamy Od razu jakby co? si? z myszk? wyja?ni?o to inni u?ytkownicy mog? z tej wiedzy ( sposób leczenia ) skorzysta? w podobnym wypadku. pogadaj z dziewczyn? i namów j? do wizyty u weterynarza. Taki koszt mo?e kosztowa? 10-20z?. Spróbowa? mo?na, przynajmniej b?dzie mia?a czyste sumienie, ?e próbowa?a ratowa? myszk? chocia? jak nie chce je?? to ju? na prawd? kiepsko.
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Mysz dwuletnia to ju? w zasadzie staruszka. Mo?liwe, ?e staro?? daje swoje oznaki b?d? choroba z uk?adem pokarmowym. Jaka? osowia?o?? jest? Chce si? bawi?? Sier?? jest w jakim stanie? ?wiec?ca czy raczej jaka? matowa nieciekawa. Najlepiej wybra? si? do weterynarza na kontrol?.
Mysz nie jest osowia?a, bawi? bawi si? w zwyczajny dla siebie sposób - biega po klatce do góry nogami itp.
Sier?? powycierana troch?, nie jest ?le, mog?oby by? lepiej. Du?o si? drapie, ma od tego rany m.in. na uszach, ale w?tpliwe jest to, ?eby by?o to spowodowane brakiem higieny - cz?ste zmiany pod?o?a i wyparzanie klatki.
Problem g?ówny polega na tej opadni?tej ?uchwie, bo mysz apetyt ma, ale nie bardzo potrafi sobie poradzi? z gryzieniem - usi?uje odrywa? kawa?ki jedzenia górnymi z?bami.
Ma równie? problem z korzystaniem z poide?ka (standardowe, z kulk?) - najpewniej dlatego, ?e j? to boli. Za to bez problemów pije ze spodka.
Kot Behemot napisał/a:
2. czym j? w takim przypadku karmi??
W sumie je?li nie chce je?? to niczym nie da si? jej przekona?. Jkby to by?o picie to by?oby ?atwiej ( wsadzi? w pyszczek strzykawk? i lekko nala?, zawsze co? myszka po?knie, z jedzeniem gorzej ).
[/quote]
Jak napisa?em wy?ej - ch?ci jedzenia s?, ale brak mo?liwo?ci jego pogryzienia. Prosz? bardzo o sugestie. I ju? zosta?my na forum
Wysłany: 2009-02-18, 23:32
Myszy: Bajka, Xenia i Meszka
Najpewniej ma jaki? problem z jam? ustn?, czy to przerost z?bów czy jakie? zapalenie...
?atwiej b?dzie jej przyswaja? pokarmy mi?kkie, czyli jakie? gotowane warzywa na przyk?ad (tylko bez soli).
_________________
Nowa notka: 12 pa?dziernika 2010
Du?o si? drapie, ma od tego rany m.in. na uszach, ale w?tpliwe jest to, ?eby by?o to spowodowane brakiem higieny - cz?ste zmiany pod?o?a i wyparzanie klatki.
To ?wierz!! choroba skóry. Trzeba odwiedzi? weterynarza, bo zadrapie si? biedaczka na ?mier?. Ta myszka to samiec czy samica? Bo jak samica to dobrze by by?o aby mia?a kole?ank? ( w ?adnym wypadku koleg?!! ).
Kot Behemot napisał/a:
Problem g?ówny polega na tej opadni?tej ?uchwie, bo mysz apetyt ma, ale nie bardzo potrafi sobie poradzi? z gryzieniem - usi?uje odrywa? kawa?ki jedzenia górnymi z?bami.
Ma równie? problem z korzystaniem z poide?ka (standardowe, z kulk?) - najpewniej dlatego, ?e j? to boli.
No w?a?nie. Zwierze cierpi a Wy czekacie. Bezzw?ocznie do weterynarza. Mo?e si? gdzie? uderzy?a,spad?a z wysoko?ci i z?ama?a szcz?k?. Troch? to nieprawdopodobnie brzmi w przypadku myszki ale jak wida? zdarzaj? si? takie sytuacje. Mysz cierpi, nie jest chora raczej wewn?trznie skoro apetyt ma ( dobry znak ) ale ma ?wierzba.
Moja sugestia? I?? do weterynarza z dwóch powodów:
?wierz i opad?a szcz?ka.
Je?li nie znacie ?adnych to nie wstyd? si? napisa? Podaj swoj? miejscowo?? i okoliczne gdzie najdalej mo?ecie z myszk? pojecha? do weterynarza a ja prze?l? wykaz lecznic Trzeba podzwoni? jutro i popyta? kto si? zajmuje myszkami.
ka? napisał/a:
czyli jakie? gotowane warzywa
Ale tu te? z umiarem bo warzywa i owoce powoduj? czasem biegunk? - niestety cz?sto ?mierteln?. Wi?c ostro?nie tam. Ogórek te? mile widziany ( jaki? zmielony - du?o wody zawiera wi?c dwa w jednym - po?ywienie i picie ).
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Od razu jakby co? si? z myszk? wyja?ni?o to inni u?ytkownicy mog? z tej wiedzy ( sposób leczenia ) skorzysta? w podobnym wypadku. pogadaj z dziewczyn? i namów j? do wizyty u weterynarza. Taki koszt mo?e kosztowa? 10-20z?. Spróbowa? mo?na, przynajmniej b?dzie mia?a czyste sumienie, ?e próbowa?a ratowa? myszk? chocia? jak nie chce je?? to ju? na prawd? kiepsko.
Trzeba podzwoni? jutro i popyta? kto si? zajmuje myszkami.
