mialam kiedys laborki , slyszlam tez od niektorych osob ktore je posiadaja ze sa duzo bardziej agresywne niz rasowe myszy , 1 moja laborke musialam oddac z powodu tak duzej agresji ze nie dala sie polaczyc z innymi samiczkami
_________________ milosc mozna wyrazic na rozne sposoby
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-08, 20:52
jej to mój Dyzio jest przeciwie?stwem, no naj?agodniejsza mysz jak? znam, wszystkie m?ódki mi wychowa?(a) jak w?asne dzieci ;p i niestety w stadzie zawsze poszkodowany, bo nie t?ucze innych tylko si? daje, czego efektem jest pó?niej bluzka umazana krwi? z jego ogona jak ucieka do mnie od napastniczek
Mo?e to nie jaka? ekstremalna przygoda, ale co tam. Moja siostra i ja mia?y?my kiedy? myszki. Siostra - w?a?nie laboratoryjn?, ja - nierasow?. Nie wiem, jak to si? sta?o, poniewa? obie mieszka?y w do?? dobrze zabezpieczonym akwarium(listwy i siatka z drobnym oczkiem, dok?adnie nie pami?tam jaki rozmiar ), ale w?a?nie ta mojej siostry uciek?a. Musia?a si? jako? wymkn??, no i nie widzieli?my jej przez bardzo d?ugi czas, moja Strza?ka czu?a si? samotna bez niej. A? którego? dnia zjawi?a si? w piwnicy z brzuchem i przynios?a na ?wiat ma?e, jasno szare i niezwykle wysoko skacz?ce kulki.
_________________ **~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
ja swoj? pierwsz? myszke - Zuzie dosta?am w wieku bodaj?e 7 lat. chcia?am dla niej kole?anke i mój ojciec za?atwi?... kolege. moja mama od razu rozpozna?a, ?e to samiec, wi?c trzeba by?o trzyma? oddzielnie. jako, ?e przez pierwsze pare dni nie mieli?my dla niego ?adnego mysiego lokum, mieszka? w ogromnym garnku ( ). ogólnie strasznie narwany by? i nie wiem, czy czu?, ?e samica jest niedaleko, czy po prostu mu si? nudzi?o ale pewnej nocy wyskoczy? z garnka nigdy nie zapomne tego widoku - ja, grzecznie ?pie, budzi mnie ?wiat?o. otwieram oczy i widze mojego ojca trzymaj?cego szafe niczym h-man, skacz?cego ?atka w k?cie i moj? mame, która próbowa?a go z?apa? teraz zastanawiam si?, czy to przypadkiem myszoskoczek nie by?
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-09, 08:59
trampka - ja par? razy widzia?am, jak moje myszy potrafi? skoczy? kiedy si? zapr?. One po prostu tak potrafi?, a my nie doceniamy ich ukrytych talentów, bo zwykle nie musz? ich ujawnia?. :p
Wysłany: 2013-07-11, 12:46
Myszy: ?l?zaczka i Miedzianka Opavka i Motorówka[*], Lechistka
o matko to musia?o na bank strasznie wygl?da? ?e rybki zdech?e jak si? ich przez przypadek nie wy?owi?o bo si? w domu nie by?o bo np by?am w pracy a ona w tym czasie zdechla i inne ja tam podgryza?y to wiedzia?am ale ?eby mysz myszk? bo?e nie chcia?abym chyba widzie? takiego obrazka...
Mi si? tam nie wydaje ?eby labki by?o agresywne kochane s? mam 2 owszem ?l?zaczka zawsze wszystko oddaje Miedziance ale nie ma jakiej? tam miedzy nimi przemocy
mysiamama1989 to ju? chyba zale?y od charakteru konkretnej myszy. moje labki nie s? agresywne, ale czasem si? s?yszy takie historie do dzi? pami?tam, jak w zoologu w czeladzkim M1 japonki przechodzi?y do labek i je gryz?y.
ja si? nie znam, ale by?y dwa akwaria ko?o siebie - myszy laboratoryjne i myszy japo?skie. wiem, ?e najprawdopodobniej to jest jakie? - powiedzmy - przek?amanie, ?eby jakkolwiek odró?ni? bia?e od ?aciatych, ale chcia?am to podkre?li? pisz?c poprzedni post, bo z tego co zaobserwowa?am "te ?aciate" s? o wiele bardziej agresywne (nie tylko w tym jednym zoologu).
Mam w pokoju kuwet? z zabawkami dla zwierz?t i korzystaj? z niej na zmian? myszy z obu klatek. Wieczorem ma?e Mysiaki dostaj? chrupka do Dziubka, zamykam je i wynosz?, a na plac zabaw wypuszczam przytupuj?cego niecierpliwie na swoim dachu Myszka. Jest w trakcie oswajania, wi?c ?pi? z nim w pokoju.
Po paru godzinach budzi mnie przera?liwi ?omot w klatce. Przecie? wszystko pozamykane, nie mog?a si? tu dosta? dzika mysz! Wstaj? jednak- i widz? w klatce 2 bia?e myszy!
Zg?upia?am i nie zamkn??am wczoraj jednej? Przecie? da?am 2 chrupki!
Bij? si?, wi?c ?api? ma?? mysz i id? do drugiej klatki. Ma?y Myszek jakim? cudem wydosta? si? z niej- rzecz technicznie niewykonalna- przeszed? przez ca?e mieszkanie, którego nie zna?, i wszed? do klatki Myszka- niewykonalne- gdzie dosta? zupe?nie zas?u?one gryziu-gryziu po ogonie!
Jakim sposobem nie zab??dzi? w mieszkaniu i nie da? si? skusi? przeró?nym kryjówkom- nie wiem. Od jutra ?pi? na stole.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach