Mówienie o kim?, ?e traktuje zwierze jak maskotk?? Jest. Bo to jak wskazywanie palcem ?e kto? jest nieodpowiedzialny i stawianie zarzutu. Albo mamy ró?ne definicje "maskotki" albo troch? przesadzasz.
Nie zrozumia?a? mnie. Nie chodzi mi tutaj o z?e traktowanie zwierz?t oraz zaniedbanie, bo na cokolwiek to mo?e wygl?da? to zdecydowanie nie na zaniedbanie (a wr?cz przeciwnie). Chodzi mi tutaj o co? na wzór piesków rasy chichuachua, ubieranych w kolorowe kostiumy, noszone w torebeczkach, posiadaj?cych w?asne pa?ace. To nie drastyczna opinia, nie oskar?am nikogo ani nie stawiam ?adnych zarzutów.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-01, 17:34
alevue napisał/a:
Chodzi mi tutaj o co? na wzór piesków rasy chichuachua, ubieranych w kolorowe kostiumy, noszone w torebeczkach, posiadaj?cych w?asne pa?ace.
To jest faktycznie traktowanie jak maskotk?. Przy czym te ?winki nie s? ubierane, przebierane, noszone, przestawiane z k?ta w k?t - maj? w?asn? enklaw?, dost?p do naturalnego wystroju, karmy itp (mi?o?nicy ma?ych piesków kieszonkowych karmi? je nawet ciasteczkami i kawk? z mlekiem). Zatem nadal uwa?am, ?e to niefortunne porównanie dla tej osoby. Po prostu traktuje zwierzaki jak cz?onka rodziny, a ?e wybra?a tendencyjny kolor ró?owy dla samców? Có?, kwestia gustu.
Raczej nie chodzi mi tutaj o ?aden kolor wybrany dla samców b?d? nie. I zastanawiam si?, gdzie te ?winki morskie maj? ten dost?p do wystroju naturalnego, ale tak jak mówi?, to tylko moja opinia. Osobi?cie s?dz?, ?e gryzonie powinny mie? przybli?one ?rodowisko do swojego naturalnego, nic wi?cej. Nie pot?piam tej osoby, na pewno po?wi?ca du?o swojego czasu na to, co robi i wykonuje. Mo?e jakbym sobie wi?cej tych filmików dwudziesto minutowych poogl?da?a, przekona?abym si? do tego pomys?y, ale na chwil? obecn? ko?cz? ten temat i wracam do mysich marze?.
gdzie te ?winki morskie maj? ten dost?p do wystroju naturalnego
na pi?terkach. Swoj? drog?, trzeba mie? ?winki by to zrozumie?. Moja znajoma, od lat zajmuj?ca si? ratowaniem ?winek oraz posiadaj?ca ?winki nie odbiera tego wszystkiego jako co? dziwacznego czy nie prawid?owego.
alevue napisał/a:
Osobi?cie s?dz?, ?e gryzonie powinny mie? przybli?one ?rodowisko do swojego naturalnego
Problem w tym ?e naturalne ?rodowisko myszy rasowej to jest klatka. Rodz? si? w niewoli i umieraj? w niewoli, maj? troch? inne potrzeby ni? mysz dzika, polna czy cho?by nawet domowa. Dlatego nasze "naturalne" wystroje klatek to bardziej nasza fantazja.
Te same instrukcje chyba dok?adniej s? opisane na blogu tego go?cia, jak pami?tam.
Problem w tym ?e naturalne ?rodowisko myszy rasowej to jest klatka.
Ale zawsze pozostaj? naturalne instynkty, które cho?by nie wiem jak rasowa by?a myszka, nie da si? wykorzeni?, jak np. mi?o?? do skrytek, tuneli, drewna. My?l?, ?e cho?by mysz si? urodzi?a w pude?ku bez trocin na przyk?ad, to i tak lepiej b?dzie si? czu?a w ?rodowisku zbli?onym do naturalnego. Mi trudno oceni?, jak si? ?yje tym ?winkom morskim, ale my?l?, ?e ?atwo mo?na staraj?c si? przedobrzy?.
[ Dodano: 2012-11-01, 18:02 ]
Chyba tej dziewczynie brakowa?o domku dla lalek w dzieci?stwie :p
A jednak 70% wystrojów klatek posiadaczy gryzoni sk?ada si? z plastiku lub metalu i nikogo to nie zaskakuje. Nie b?d?my hipokrytami w tym momencie. ;
...dobra, chyba warto wróci? do tematu NASZYCH marze?. Zbieram si? na wyprodukowanie listy...
[ Dodano: 2012-11-01, 18:21 ]
Postanowi?am uporz?dkowa? swoje marzenia na dzie? dzisiejszy (zaznaczam, ?e dzisiejszy bo za tydzie? pewnie b?d? chcia?a 100 kolejnych rzeczy).
Klatka - - - -
tak na prawd? nie ma chyba obecnie niczego co by przemówi?o do mnie swoim wygl?dem oraz jednocze?nie spe?nia?o oczekiwania wymiarowe. Na pewno krok dalej to b?dzie 100cm po d?u?szym boku (obecna ma 70cm). O modyfikacjach meblowych jak te z wcze?niejszych postów na razie nie my?l?, bo to wygl?da fajnie, ale... waham si? na ile jest faktycznie wygodne przy codziennych kontaktach ze zwierzakiem.
Staram si? godzi? estetyk? z wygod? i bezpiecze?stwem zwierzaków, dlatego wybór idealnej klatki jest jeszcze trudniejszy.
Gdyby te klatki wyst?powa?y w typie "duna" czyli z plastikow? pokryw?, albo chocia? profesjonalnie ob?o?one po ?ciankach plexi, to by?abym wniebowzi?ta. http://allegro.pl/klatka-...2749580993.html De facto waham si? nad zrobieniem takiej os?onki samodzielnie, problem w tym, ?e ci?cie plexi wymaga fachowej obróbki...
?ció?ka - - - -
Temat rzeka - z moimi mysimi rekonwalescentkami przesz?am ju? wszystkie fazy histerii w poszykiwaniu mo?liwie maksymalnie sterylnej, hypoalergicznej, niepyl?cej ?ció?ki. Znalaz?am na rynku zagranicznym kilka takich i nie powiem - s? w kategorii marzenia, bo sprowadzenie ich do Polski to koszt sam w sobie...
M.in. http://www.northerncropdr...oduct/megazorb, cho? dzisiaj wpad?am na trop gryzoniowego odpowiednika: http://www.zooplus.pl/sho...elluloza/304374 Cena zabójcza, ale w po??czeniu z HUGRO, którego u?ywamy, jestem bliska tego szalonego posuni?cia i zakupu aby móc miesza?.
Zabawki / wyposa?enie - - - -
Ceramiczne, z w?ókna szklanego do terrariów. Nie do?? ?e przy myszach trwa?e, ?atwe do mycia to jeszcze fantastycznie utrzymuj? temperatur?. Sprawdzone! Mamy jeden domek którego ?ó?wica nie u?ywa?a, myszy k??bi?c si? w nim w ?rodku robi?y ma?y kaloryferek.
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-11-01, 20:06
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Mnie w ogóle denerwuje to, ?e jest tak ma?y wybór klatek... Tzn. wybór sam w sobie mo?e i jest spory, ale do pewnego momentu. Bo ju? na przyk?ad fajna klatka o wymiarach 100 czy 100+ to ci??ka sprawa... Klejenie terra jest problemowe, z kolei szklanego (ci??kiego) kupowa? nie chc? i tak jako? si? bij? z my?lami...
Je?li chodzi o zabawki, to marzy mi si? jeszcze co? z serii drewnianych domków Trixie - tych takich du?ych, rozbudowanych Ale to te? droga sprawa.
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-01, 20:20
zuza911 napisał/a:
drewnianych domków Trixie
ja straci?am zaufanie jak si? okaza?o ?e robi? je z drzew iglastych...
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-11-01, 20:38
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Serio? No to mam jedno marzenie mniej
Ale tak mi ta moja komoda chodzi po g?owie... Jeszcze bezczelna stoi naprzeciw mnie Tylko nie wiem za bardzo, jak tu napro?ciej i jednocze?nie najlepiej rozegra? kwesti? wentylacji...
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-11-01, 20:42
Czy serio to nie wiem, ale gdzie? wyczyta?am, na zagranicznej stronie, ?e "niektóre"...
Wyciacha? dziury po bokach? Albo mo?e na froncie na górze, pod "sufitem" zrobi? pasek z siatki na sta?e, pod nia prowadnice do drzwiczek?
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 32 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-11-01, 20:45
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ta druga opcja jest chyba bardziej realna, bo wyci?cie tych dziur mog?oby by? co najmniej problemowe, przynajmniej dla mnie... B?d? my?le? i chwali? si? ewentualnymi post?pami
Pomogła: 19 razy Wiek: 32 Dołączyła: 15 Sie 2010 Posty: 2637 Skąd: Pozna?/Szczecin/Wawa
Wysłany: 2012-11-01, 21:07
jak tam tylko dodam,?e zawsze kupuje okazyjnie nawet drogie wyposa?enie, np jak te ceramiczne kryjówki itd. tylko trzeba szuka?:D czasem nawet cena ni?sza ponad po?ow?
_________________ Chcia?a pi?knie pisa?, ale s?owa odmawia?y jej pos?usze?stwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Zbieram si? na wyprodukowanie listy...
Tylko nie wiem za bardzo, jak tu napro?ciej i jednocze?nie najlepiej rozegra? kwesti? wentylacji...
