Mój Szczurek taki rozpuszczony jest Hehe :] Nie wszystko zje, chodzi sobie jak go wyjmuje z klatki, po mnie, po ?ó?ku gdzie chce :] Ale co tam ma takie krótkie swoje ?ycie to niech ma jak chce
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Z moimi myszami to by?o tak:
Bobek: Przysz?am do sklepu ?eby kupi? sobie myszk?. Patrz?, a tu Po suficie wspina si? albinosek, najwi?kszy ze wszystkich w sklepie. od razu by? mój.
Jack Sparrow: Chcia?am jeszcze jedn? myszk? i znajoma pani z zoologa powiedzia?a, ?e jej siostrzenica kupi?a mysz? z niespodziank? i nie ma co zrobi? z m?odymi.
Lola: Wyjecha?am z paczk? do Krakowa. Wst?pili?my do zoologa ?eby poogl?da? zwierzaki. Patrz?, a tam taka s?odka, br?zowo-bia?a mycha. Sko?czy?o si? tak, ?e na bilet powrotny do domu musia? mi kumpel po?yczy?.
Maja: Lola j? urodzi?a za spraw? Jacka Sparrowa. By?a to jedyna samiczka z miotu.
A jak je oswoi?am? Bobka, Lol? i Jacka Sparrowa zwyczajnie, wyci?gaj?c z klatki i bawi?c si? z nimi. Maj? oswoi?am tak samo, tylko, ?e j? oswaja?am od kiedy sko?czy?a 4 dni, wi?c posz?o ?atwiej.
_________________ ,,Cz?owiek jest jedynym zwierz?ciem, które si? czerwieni i ma ku temu powody...''
z moj? mych? by?o ?atwo posz?am do zoologa po mysie i spyta?am która to samiczka pani da?a i spyta?a czy to ta mysia by?a ?liczna mia?a bia?y brzuch a by?a czarna odrazu kupi?am dla niej poid?o mysia w domu mia?a wszystko gotowe wesz?a do akwa i zacze?a si? rozgl?da?. A z oswajaniem to tak ?atwo wzie?am j? na r?ke i ju? niegryz?a gdy pu?ci?am j? by sobie pobiega?a po pokoju nieuciaka?a ale nadal niewie po co jest ko?owrotek ,bo w zoologu niemia?a ko?owrotka.Imie mysia by?o zmienne Sahara mysia ale po jej zachowaniu uzna?am ,?e to Ksi??niczka i tak ju? zosta?o.
_________________ "C:\Documents and Settings\Kasia\Pulpit\obrazy kasi\Nowy folder (3)\egg04.gif"
Z Koko by?o tak;
Od dawna chcia?am mie? jakiego? gryzonia.[mia?am ju? psa]
By?am w tedy z kole?ank? na dworze i zasz?y?my do zoologa.
Akurat mia?am przy sobie 30 z?. Podkre?lam, ?e nie mia?am nic
przygotowanego dla myszy. Wi?c zapyta?am si? pani ile kosztowa?aby ca?a 'wyprawka' dla myszy. Dowiedzia?am si?, ?e to koszt oko?o 30 z? czyli tyle ile posiada?am.
Po krótkim namy?le wysz?y?my. Wys?a?am do mamy sms-a z zapytaniem czy uwa?a ona mnie za odpowiedzialn?, mama napisa?a, ?e tak. Wi?c ja nie s?uchaj?c sprzeciwu kole?anki wróci?am o zoologa po myche. Kupi?am taki ma?y 'kontenerek' [jak ja to nazywam], poide?ko, karm?, miseczk?, trociny. Kiedy czas by?o wybra? myszk? pani otworzy?a tak? wielk? specjaln? klatk? i zacz??o si? 'losowanie'.
Na pocz?tku wybra?am sobie ch?opca- albinosa. Ale zobaczy?am tak? ma?? czarn? kulk?. Poprosi?am pani? ?eby j? z?apa?a. Futerko mia?a czarne tylko na brzuszku ?ó?to-rude. Kiedy ju? j? naby?am wysz?y?my ze sklepu, po?egna?y?my si? i ja pomaszerowa?am do domu. Na pocz?tku z rodzicami by?o kiepsko. Mama da?a mi szans?, a ja j? wykorzysta?am. Tak to by?o z Koko. Sorry, ?e sie tak rozpisa?am
[ Dodano: 2007-08-15, 10:43 ]
A jeszcze jak j? oswoi?am.
No to codziennie siedzia?am ko?o 'kontenerka' ?eby zapozna?a si? z moim zapachem.Pó?niej kiedy mnie rozpoznawa?a zacz??am wk?ada? r?ke do ?rodka.
Ona mnie obw?chiwa?a, z czasem to ju? nie by?o problemu i j? wyci?ga?am.
A o do imienia to ca?kiem przypadkowe xD
Posz?am do zoologa [pe?na obaw, bo przecie? myszun to odpowiedzialno??] i zobaczy?am kilkana?cie myszy ?pi?cych razem. Jedna z nich rzuci?a mi si? w oczy - mia?a taki ?adny uk?ad plamek, z bia?? mordk? i takim ró?owym noskiem Poprosi?am "t?" mysz ^^
Imi? przysz?o... nie wiem sama jak Siostra powiedzia?a "nazwij j? PumbA", wi?c ja na przekór powiedzia?am, ze to b?dzie Timon ^^
[edit]
No tak, oswojenie
By?o ci?zko, bo na pocz?tku oboje si? siebie bali?my nazwajem xD w ko?cu z pomoc? wanny Timi zacz?? wchodzi? na r?k? ^^
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach