Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-04-10, 09:49
Myszy: tak
Dla mnie to bardziej jak paso?yty jakie strupki, grzybica mi si? bardziej z wi?kszymi ranami kojarzy (no, ka?de s? ma?e potem wi?ksze, nie wiem jak to inaczej opisa? ). I te? jakby si? rozprzestrzenia "chaotycznie". A ?e w jednym miejscu, na grzbiecie to tak zawsze jest (przynajmniej pocz?tek) bo tam nie ma dost?pu pysia, ?eby si? umy?, mo?na si? tylko drapa?. A uczulenie (przez to kichanie dla mnie prawdopodobne jeszcze bardziej, chyba ?e to odzielna sprawa - mo?e co? przegapi?am) to nei musi by? na ?ció?k?. Mo?e by? na karm?. Mój mysz psika? od owsa. (Cz??ciej jest pszenica.)
Kurcze wkurzona jestem bo mój Brunio nie jest ju? na trotach a nadal kicha
I teraz odstawiam na tydzie? poszczególne pokarmy (np. teraz odstawi?am dropsy) i je?eli b?dzie mniej kicha? tzn. ?e nie mo?e tego je??... Bawi? si? w detektywa
ps. Teraz jest ze mn? przy komputerze (w klatce) a szaleje....hoho
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Od pocz?tku... przynios?am myszki do domu..i w?a?nie od razu w pierwszej godzinie zauwa?y?am ?e kicha... Ale tak ?ci?lej bior?c to odk?d jest u mnie to karm? zmienia?am 3 razy..by?a to Vitapol, Vitakraft dla chomików, a teraz Vitakraft dla myszy
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
By?am u veta, a tych faciów nie by?o tylko jaka? baba i da?a tylko na drapanie a kichanie pu?ci?a mimo chodem chocia? jej mówi?am... Przezi?bienie to by po tylu miesi?cach chyba min??o wi?c mo?e zapalenie p?uc (oby nie:() ale jeszcze pójd? do innego veta tylko tam trzeba si? rejestrowa? wi?c przejd? si? i spytam czy myszk? przyjm?...
_________________ Mroczny plac z gnij?c? jab?oni? !
Masz dost?p do jakiego? dobrego veta? Powinna? zmieni?, zapozna? si? z opini? innch vet. Znajd? jakiego? dobrego, który wie wi?cej ni? to, ?e mysz to gryzo? .
Trzymaj si?.
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Wysłany: 2007-10-21, 15:01
Myszy: Po [*], Whiser [*], Mia [*], Panna Smerfetka [*], Lexi [*],Tusia[*], BIA [*]
Wiem , ?e to nie w?a?ciwe miejsce i odnawiam temat ale musz? .
Czy z myszkami chodzi si? tak o na wizyty . ?? Czyli bez powodu , ?eby
np. sprawdzi? czy jest ok ??
Tak chodzi si?. Najlepiej jak najpierw zadzwonisz i umówisz si? ale nie jest to konieczne. Myszk? wsad? do transporterka, nie do kieszeni czy gdzie? I najlepiej transporter wsad? w jak?? reklamówk? najlepiej zrobi? jej pos?anie z r?kawiczki/skarpetki aby nie zmarz?a podczas drogi (jest ju? ch?odno).
P.S. Nast?pnym razem pytaj w odpowiednich tematach i dzia?ach
_________________ Down, Soulfly, Metallica, SOAD \m/
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2007-10-21, 17:37
Mysiaczek napisał/a:
Czy z myszkami chodzi si? tak o na wizyty . ?? Czyli bez powodu , ?eby np. sprawdzi? czy jest ok ??
Skoro piszesz ?e Twoja mysz wydaje dziwne dzwi?ki, to wizyta wcale nie b?dzie bez powodu. Idziesz do weta i mówisz mu ?e martwisz si? o mysz bo wydaje dziwne dzwi?ki i boisz si? ?e jest chora. Wet pewnie wypyta Ci? o wszelkie objawy i o to co zauwa?y?e?.... postawi diagnowe i zaleci leczenie i da lekarstwa albo zastrzyki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach