Wysłany: 2006-10-27, 21:30 Czy puszczacie myszke po pokoju
czy puszczacie myszki po pokoju by sie wybiegaly i czy wasze myszki przylaza do was bez zadnego strachu daja wam sie latwo zlapac bo moje sie mnie boja mimo ze codziennie je glaszcze
Twoje myszki najwiidoczniej nie s? oswojone jeszcze, mysz nie kroilik nie pszcza si? jej po pokoju bo moga by? problemy. ja swoje puszczam na spacery po parapecie.
Ja swoj? puszczam na ?ó?ko- zabezpieczam pokój przed psem. Bior? stary kocyk i wysupuje jakie? przysmaczki i myszek sobie szuka. czasami robie wwie?e z klocków lego, które mysz lubi penetrowa?. a co do strachu, to albo nie oswoi?a? myszki do ko?ca, albo taka jej natura...
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 38 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-27, 21:51
Myszy: tak
Amusia napisał/a:
czy puszczacie myszki po pokoju
Nie, nie puszczam, bo jest wiele zakamarków, itp. które mog? by? niebezpieczne. Nawet jak mysz nie ma zamiaru uciec, to i tak mo?e jej si?co? sta?, cho?by mo?e ja kto? zdepta?.
Amusia napisał/a:
by sie wybiegaly
Nie chodzi o wybieganie. Mysz w du?ej pustej przestrzeni nie ma co robi?, nie b?dzie biega? w kó?ko (jak na lon?y). Dlatego te? jak jest jakiszakamarek to w niego wejdzie. Mysz si? nie "wybieguje" a sp?dza ciekawie czas... Owszem rusza si?, ale po jaki? elementach stanowi?cych wyzwanie, ciekawi?cych, itp.
Amusia napisał/a:
czy wasze myszki przylaza do was bez zadnego strachu daja wam sie latwo zlapac
Oswojona mysz da si? ?atwo z?apa? i nie powinna si? ba?. Jednak to nie znaczy, ?e wyjdzie z zakamarka np. pod szaf? na wo?anie.
Amusia napisał/a:
bo moje sie mnie boja mimo ze codziennie je glaszcze
wida? potrzebuj? czasu na oswojenie. Z reszt? nawet nie chodzi o g?askanie, tylko ?eby mysia mog?a zaufa?, pochodzi? po tobie, pozna? zapach i dobrze kojarzy?.
Ja puszczam mysz (kiedy? myszy) po sobie, po kanapie, po biurku, w wannie - organizuj?c jako? ciekawie wybieg. Chyba, ?e to ja nim jestem - myszki uwielbiaj? r?kamy. Wiem, ?e moje osobniki (obecnie osobnik) nie ma zwyczaju ucieczki przez skok z biurka, wi?c mo?e tam swobodnie chodzi? i mog? go mie? pod kontrol? (nie wci?nie si? gdzie?, ?ebym nie mog?a go znale??).
nie ma zwyczaju ucieczki przez skok z biurka, wi?c mo?e tam swobodnie chodzi? i mog? go mie? pod kontrol? (nie wci?nie si? gdzie?, ?ebym nie mog?a go znale??).
Fajnie ci, ni?ej przy moim biurku stoi klatka i jak Bill ja zobaczy to skacze a raczej spada na i? i w takie sposób raz wyl?dowal w klatce agresywnego króilka (mojego) naszcz??cie zdo?a?am go w por? uratowa?
Hodowla: Little Foot Pomogła: 4 razy Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2006 Posty: 660 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-10-28, 10:10
mysz kamikadze moje myszki maja niezla zabawe na trasie parapet-biurko-lozko a ja mam niezla zagwostke z szukaniem ich np do tej pory nie wiem,gdzie wlazi moja mysz,jak wejdzie za akwarium po prostu znika jak w trojkacie bermudzkim i poki nie wyjdzie,to nie mam pojecia,gdzie siedzi ja puszczam swoje myszki wlasnie na tej trasie i dobrze pilnuje,bo madrala ma slabosc do mojego taty i ciagle ucieka do niego do pokoju
Puszczam,ale nie po pokoju,bo brat nie pozwala(boi si? mysich bobków;a szkoda,bo najbardziej lubi? biega? po pokoju z tego co widzia?am,jak mychom uda?o si? niepostrze?enie dosta? do pokoju ).?a?? sobie po przedpokoju,gdzie nie maj? zbyt wiele ciekawych przedmiotów(oprócz butów,do których lubi? w?azi? )i po kuchni(maj? taki k?cik pod sto?em,gdzie sobie odpoczywaj?).
Ja swoje puszczam w wannie lub na pó?ce. Gdybym wypu?ci?a je na pod?og?, to albo by ucie?ky, albo by zjad? je mój kotecek ale najprawdopodobniej i jedno i drugie
Po pod?odze... ja ju? widz? swojego Czarka ?wiruj?cego i biegaj?cego po pod?odze. Raczej bym go nie z?apa?a.
_________________ 'Wicher wieje, wicher s?abe drzewa ?amie, hej
Wicher wieje, wicher silne drzewa g?aszcze, hej
Najwa?niejsze to by? silnym, wicher silne drzewa g?aszcze, hej'
Tadeusz Nalepa - kiedy by?em ma?ym ch?opcem
Hodowla: MouseBrother Pomogła: 12 razy Wiek: 43 Dołączyła: 22 Sie 2006 Posty: 2823 Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2006-10-31, 16:14
Ja te? bym si? ba?a wypuscic myszaki na pod?oge. Zbyt duzo zakamarków do schowania;-)
Ale mam za to karton po lodówce, metr na metr (albo nawet wiekszy) o wysoko?ci kilkunastu centymatrów - tak ?e mie?ci sie pod jedno z ?ó?ek w mieszkaniu;-)
W kartonie s? rolki, hu?tawka, stojacy kolowrotek, piramida z rolek itp...
Zawsze jak sprz?tam klatke i akwa to myszy s? wypuszczane na ten kartonowy wybieg, ale ktos z domowników musi je dogl?ca? (chociazby w trakcie ogladania TV) lub musze postawi? na stole - ze wzgl?du na niskie scianki kartonu. Na ca?e szcz??cie myszaki myszaki nie maj? jaki? wi?kszych ci?got to wychodzenia za karton
Wysłany: 2006-10-31, 20:32
Myszy: caaa?a du?a ekipa
Po pod?odze to ja raz i ostatni Moj? Elegantk? pusci?am.............Prawie co zwia?a mi pod ?ó?ko.....no i sie sko?czy?o ,,rumakowanie" ....
Teraz tylko np. w wannie wy?o?onej recznikiem:D, w kartonie, na r?ku:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach