Imi?: Robert
Hodowla: Pepko Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 11 Paź 2012 Posty: 1524 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-07, 18:54
Ira, A co Ty wiesz o ??czeniu Myszek skoro nigdy tego nie robilas? Wiem bardzo dobrze kogo z kim ??cze i nie rozmna?am ani dla zabawy bo troche za stary na to jestem ani dla kasy bo chcie? na tym zarabia? to bym musia? mie? ich tysi?ce a dotego na karm? sprzedawa?. Moj cel to wyhodowac jak najlepsze w typie i kolorze odmiany Tricolor Tyle. A rodowodow nie musze wystawia? wi?c nie wystawiam. Ka?dy wie ze odmiany Tri mozna dosta? tylko u mnie a jak komu? zalezy by ja mie? a boli go to ze nie dostanie rodowodu to trudno. Nie bedzie mia? w ogóle ja na prawd? nie widz? problemu. Je?eli kto? ma sprzeciw niech pisze do NKV bo to ich regulamin. Przepraszam za Off Topy.
[ Dodano: 2012-12-07, 18:56 ]
A skoro twierdzisz ze klient to nasz Pan to nie powinnismy wymaga? tego co bedzie robi? z myszka po zaplaceniu za ni? a wymagamy. Wi?c nie do ko?ca przebiega to tak jak sprzeda? ziemniaków.
_________________ Osoby Zainteresowane Myszkami Proszone S? O Kontakt :
Priv Oraz
E-Mail : pepko-hmr@o2.pl
Hodowc? obowi?zuj? standardy jego zwi?zku. Uwa?am za ma?o taktowne ocenianie który zwi?zek jest "bardziej" bo wymaga czego? innego ni? ten drugi. Dla mnie rodowody s? cenne bo potwierdzaj? ?e mam do czynienia z fachowym i profesjonalnym podej?ciem do rozmna?ania zwierz?cia. Ale nie moj? rzecz? jest rozlicza? hodowc? z robienia czego?, czego JEGO zwi?zek przecie? nie wymaga. Nie rozumiem, czemu w ogóle ocenia si? kogo? przez pryzmat zwi?zku, do którego nie nale?y?
Zaraz si? zacznie licytowanie czy parametry "poprawno?ci myszy" w danym zwi?zku s? lepsze lub gorsze, bo w jednym si? licz? uszy, w innym wybarwienie a w jeszcze innym talent malarski zwierz?cia.
Obawiam si? ?e to nie chodzi o ocen? przez pryzmat zwi?zku, tylko o pewien ogólny trend. Standardem w wi?kszo?ci zwi?zkow jest jednak wydawanie rodowdów. I nie jest to przecie? spowodowane niczyj? fanaberi? tylko tym, ?e taki dokument jest cenny nie tylko dla mnie jako postronnego nabwcy, ale g?ównie dla hodowcy- sk?d taki hodowca ma wiedzie? co u jakiej? myszy siedzi, kim byli jej przodkowie skoro nie ma rodowodu? Bobeczek sam mówi, ?e mo?e, ale nie musi dostarczy? rozpisk? wcze?niejszych pokole?
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-07, 22:03
aShadow, hodowc? obowi?zuje regulamin zwi?zku a nie "powszechne standardy bo tak si? przyj??o". Nie ma o czym dyskutowa? - je?li hodowca legalnie nie musi, a w?a?ciciel nie chce (sci!), to czemu mamy uszcz??liwia? wszystkich na si??? Nie rozumiem...
Nie broni? w tej chwili takiego post?powania (jak mówi?: dla mnie to jak paragon za zakup ), ale uwa?am ?e problem tutaj wszyscy robi? z zupe?nie innego powodu, nie "powszechnych standardów" tylko tego, których myszy to dotyczy.
Ale ja nie mówi?, ze to dotyczy tych czy innych myszy Dla mnie to tez rodzaj paragonu. Je?li wiem na starcie ?e takiego papierka nie dostaje to po prostu ja si? okkre?lam mówi?c ?e ja takich myszy nie chce, bo ten papierek zamierzam oprawi? w ramk? i trzyma? ko?o klatki (oczywi?cie ?artuj? ).
No ale dobra, koniec tematu, bo zamiast galerii ze zdj?ciami robi si? miejsce pogaduszek nad wymogami jednego czy drugiego zwi?zku, a chyba nie o to chodzi
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Paź 2012 Posty: 101 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-07, 22:21
Przepraszam, ale ja te? wtr?c? swoje „3 grosze”.
Z perspektywy czasu te? uwa?am, ?e hodowca powinien wystawi? rodowód a przynajmniej zaproponowa? nabywcy. Niestety wychodz? pó?niej takie sytuacje, ?e mysz któr? kupuje si? od konkretnego hodowcy okazuje si? by? myszk? z zupe?nie innej hodowli. A przecie? kontaktuj?c si? z hodowc? kupuj?cemu zale?y na tym, ?eby ta mysz by?a konkretnie przez niego wyhodowana.
Dla mnie do tej pory te? nie by?y wa?ne rodowody, ale forum nauczy?o mnie, ?e jednak trzeba tego pilnowa?.
Po prostu hodowca w swoim temacie powinien napisa?, czy wystawia rodowody czy nie. Dobrze, ?e tu si? sprawa wyja?ni?a, bo ja teraz wiem, ?e myszek od Bobeczka kupowa? nie b?d?
Szkoda tylko, ?e ca?a ta dyskusja jest w temacie myszek thorstuni. Przecie? wystarczy?o, aby Bobeczek napisa? w swoim temacie "nie wystawiam rodowodów" i by?oby po sprawie
Imi?: Cathi
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Mar 2012 Posty: 253 Skąd: ?ód?
Wysłany: 2012-12-07, 23:57
Myszy: Kola, ?apka
Mi tylko u Bobeczka brakuje rozpiski miotów w osobnych tematach. Fajne jest to oczekiwanie: Mojej myszce zaokr?gla si? brzuch i zdj?cia rodziców, dzisiaj urodzi?y si? kluseczki kolejne zdj?cia, zaczyna by? wida? umaszczenie i kolejne zdj?cia. To pozwala nam szaraczkom by? przy swoich wymarzonych myszkach od samego pocz?tku do czasu gdy zawitaj? w nasze progi. Ale to tylko moja skromna uwaga
Imi?: Marta
Hodowla: Fluventris Pomogła: 14 razy Wiek: 33 Dołączyła: 20 Paź 2011 Posty: 2439 Skąd: Bia?ystok
Wysłany: 2012-12-08, 08:25
Myszy: dziewczyny i ch?opaki ;)
Ja si? wypowiem króciutko: rasowy=rodowodowy Je?li nie dostaj? rodowodu (mówi? tu o sytuacji, kiedy hodowca nie wystawia rodowodów, bo je?li np. zapomni, ale jest w ka?dej chwili w stanie dos?a?, to zupe?nie inna sprawa), nie mam ?adnej gwarancji, ?e moja mysz jest rasowa. Czym si? w takiej sytuacji ró?ni od zakupu w zoologu? To ?e hodowca jest zrzeszony w zwi?zku nie oznacza, ?e wszystkie jego myszy musz? by? rasowe.
Najlepiej si? o taki rodowód upomnie? Ka?dy hodowca prowadzi notatki, i posiada lub wysy?a do zwi?zku karty miotów swoich myszy. Mo?e to sobie zapisa? w jakim? zeszycie hodowlanym daty urodzenia, przodków itp , a wystawiaj?c mysz dopiero zrobi? sobie rodowód. RODOWÓD to najwa?niejsze informacje dotycz?ce jakiej? myszy tzn(data urodzenia, przodkowie,tytu?y,hodowle odmiany itp. z jakich pochodz? rodzice) ?atwo si? w ten sposób doszuka? chocia?by w internecie przodków. Te INFORMACJE mog?a bym wypisa? nawet na kartce w?asnor?cznie i podpisa?.
W PMC o ile kto? ma program to jest prosto. Jest podany wzór rodowodu i nale?y wpisa? tam tylko odpowiednie dane. U nas w zwi?zku niestety nikt o to nie zadba? niestety i musz? si? sama g?owi? jak taki rodowód móg? by wygl?da?
Chyba najgorsz? rzecz? dla mnie jest robienie tabelek w WORDZIE a w offisie to wgl si? nie znam. Nie maj?c komputera jako dziecko nic nie umiem ale staram si? jako? ... i kombinuj? ,czasem wychodz? proste , ostatnio wyszed? mi jaki? fajny
ha ha ha Ja mam obowi?zek wystawienia rodowodu w SHMR a w NKV go niema,
bobeczek bierz przyk?ad z AGI BlackandWhite bo ona radzi?a sobie znakomicie mo?e udost?pni ci wzór swojego rodowodu, pogadaj z ni?.
PS. Ka?dy hodowca ma czas 3 miesi?cy na wys?anie kart miotu wi?c rodowody mog? si? przed?u?y? bo w tedy imiona si? nie mieszaj? i wgl
Ja nie ogarniam okej rozumiem ,?e nie ka?dy ma talent do robienia ramek i innych w specialistycznych programach ale bez ramek to ju? nie mo?na ?
Nie rozumiem hodowców którzy nie s? przychylnie nastawieni do potencjalnych nabywców myszy wam zale?y na pewnych standartah kupuj?cym równie? ... Czy to naprawd? taki problem wystawi? rodowód ? Je?eli posiadacie notatki itd. to chyba nie jest to taki wielki problem czasem trzeba zrobi? co? czego si? specjalnie nie umie lub nie lubi ale hodowla do czego? zobowi?zuje...
Jak cz?owiek chce to ze wszystkim da rad? tylko pytanie czy mu zale?y na tym jak go inni postrzegaj? ? Bo je?eli kto? robi problem z rodowodem no to sorry ale ja ju? zaczynam si?
mimowolnie czego? doszukiwa? ...
Ja tam Asi o rodowód nie prosi?am sama mi go od razu wystawi?a i wys?a?a tego dnia kiedy myszy i to jest dla mnie odpowiednie podej?cie do klienta ...
Ot co nie wiem w czym problem ...
thorstunia przepraszam
_________________ InfinitY ..
Frufru [Usunięty]
Wysłany: 2012-12-08, 18:00
Ja nadal nie rozumiem, czemu oceniane s? jednostki, je?li to nie do ko?ca zale?y od nich? Je?li zwi?zek do którego nale?y hodowca nie wymaga rodowodów bo ma lu?n? polityk?, to nie mamy praw rozlicza? kogo? z tego, ?e dzia?a - b?d? co b?d? - zgodnie z regulaminem. Hodowc? obowi?zuje powiem regulamin, nie nasze widzi mi si? lub post?powanie innego zwi?zku, który mo?e ale nie musi by? wzorem.
Uwa?am, ?e jedynym obowi?zkiem hodowcy z takiego zwi?zku jest zaproponowanie przes?ania rodowodu. Ale je?li on ma prawo go zwyczajnie nie robi?, to za przeproszeniem, jakim prawem my mu mówimy ?e ma dzia?a? inaczej ni? jego zwi?zek nakazuje?? Nie jeste?my decyzyjn? instancj? w tej materii.
Co wi?cej, je?li osoba kupuj?ca nie zamierza myszy wystawia? ani przekazywa? dalej do hodowli, jej ten rodowód w rzeczywisto?ci NIE jest potrzebny. To jest tak na prawd? moja (nasza) fanaberia. To, czy hodowca jest rzetelny zale?y od jego aktywno?ci w zwi?zku, sta?u oraz opinii osób postronnych.
Nie chc? by? z?o?liwa, ale je?li zwi?zek nie wymaga rodowodów a kto?, kto nie jest nawet hodowc?, si? uparcie domaga, to dla ?wi?tego spokoju mo?na mu tam byle ?ciem? wpisa?. Czy wtedy na prawd? taki rodowód jest a? takim cennym i wa?nym dokumentem? Nie s?dz?.
Zaznaczam, ?e ja rodowody otrzyma?am (pomijaj?c moje cynamonki z Golden Mouse) i jestem z tego powodu zadowolona, ale otrzyma?am je dlatego, ?e hodowca czu? si? zobowi?zany przes?a?. Ja ich nie ??da?am bo wiedzia?am od kogo kupuj? myszy i mia?am 101% zaufania do tych osób. To nie papierek mi je zagwarantowa?, a moja wnikliwa analiza dzia?alno?ci hodowcy.
No wi?c w?a?nie napisa?am ,?e ja sama dosta?am a nawet nie prosi?am od hodowcy z shmr .
Fru wi?c sama potwierdzasz ,?e jednak wystawienie tegó? papierku zwanego rodowodem nie jest jakim? wielkim problemem , prawda ? Nie pisz mi prosz? ?e kiedy zwracasz si? do hodowcy a ten unika jak mo?e wystawienia rodowodu nie zaczynasz si? zastanawia? dlaczego ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach