[Piercepolo]

Witam.

Od niedawna jestem szcz??liwym przyjacielem dwóch bia?ych myszorów.

Jeden jest taki nadpobudliwy, a drugi spokojniutki i cichutki.

Razem ?pi? wtuleni jeden w drugiego, jedz? i pij? razem.

Tylko ten bardziej ruchliwy ze 2 - 3 razy dziennie potrafi zacz?? skaka? na tego drugiego, podgryza?, a tamten piszczy. Zawsze ich wtedy rozdzielam i jest spokój. Tylko zastanawiam si? czy nie lepiej ich rozdzieli? i kilka razy dziennie ich ze sob? "spotyka?". Bo ten spokojniejszy ma zauwa?y?em lekko zranione uszko.

Dodam ?e s? to bracia z tego samego miotu.

Wol? si? dowiedzie? ni? mia?o by si? jednej co? sta?.

[Kasumi]

ucho jest mocno ukrwione wi?c nic dziwnego ?e krwawi, skoro mysz by?a tam ugryziona. Ja bym na razie ich nie rozdziela?a, bracia czy nie na nowym terytorium musz? ustali? hierarchi?, wi?c je?li powa?niejszych ran nie ma a poza paroma bójkami si? toleruj? to da?abym im spokój. I nie rozdzielaj ich za ka?dym razem jak si? zaczynaj? t?uc - musz? przez to przej??. Absolutnie nie rozdzielaj ich po to ?eby tylko wspólne spacerki im robi?, bo im d?u?ej nie s? razem tym trudniej je pó?niej po??czy? i wi?ksza szansa na niepowodzenie.

[Piercepolo]

Dzi?ki!

I dobrze ?e spyta?em. ?al mi tego spokojniejszego by?o bo on prawie ca?y czas siedzi w domku, kiedy ten drugi szaleje skacz?c po ?cianach

Nie wiem czy jest taki leniwy czy si? boi tego drugiego.

[stardust]

je?li ?pi? wtuleni w siebie, to wszystko jest ok u mnie jeden samiec ba? si? innych, i wola? wisie? ca?y dzie? na ?cianie klatki ni? zejs? na dó? i spotka? reszte ekipy. (chc? przez to powiedzie?, ?e po prostu gdyby sytuacja by?a naprawd? powa?na, to na pewno by? to zauwa?y? )
nie rozdzielaj myszy, chyba ?e ugryzienia zaczn? si? pojawia? na miejscach innych ni? ogon i uszy. no i nie przeszkadzaj im w tych 'bójkach", sami musz? to mi?dzy sob? ustali?

[Derdiana666]

Niech sie k?óc?, nie rodzielaj, beda miec ciche dni. Jedno w domku drugie gdzies tam. A za jakis czas pewnie bedzie dobrze i beda sie przytulac znowu.