Wysłany: 2013-08-29, 13:56 Samce i samice w jednym pokoju
Mam spore stadko samców, ale zastanawiam si? te? nad wzi?ciem stadka samiczek . I si? zastanawiam - czy je?li myszy b?d? w jednym (dosy? ma?ym, ale na dwóch jego ko?cach) pokoju, to nie b?dzie to w ?aden sposób przeszkadza? (chodzi mi o zapach, tym bardziej ?e mam klatki pr?towe)? Nie chc?, ?eby myszy czu?y si? niekomfortowo, a nie mam za bardzo innych dobrych miejsc, gdzie mog?abym postawi? klatk?.
Pomogła: 34 razy Wiek: 40 Dołączyła: 31 Paź 2012 Posty: 2081 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-08-29, 14:08
Ja mam z kolei panienki ale na czas urlopu kole?anki wzi??am jej ch?opców na "przechowanie". Jako ?e innego miejsca nie mia?am klatki sta?y obok siebie (równie? pr?towe). Przez jaki? tydzie? widzia?am du?e zainteresowanie sob? nawzajem potem im przesz?o. Wi?c nie miej obaw
_________________ ?ycie to nieustanne cierpienie, a potem si? umiera.
Hodowla: Artistic
Stowarzyszenie: PMC Pomogła: 20 razy Wiek: 35 Dołączyła: 06 Mar 2010 Posty: 1287 Skąd: Strzelin/Wroc?aw
Wysłany: 2013-08-29, 15:01
Mog? by? w jednym pokoju.
Hodowcy nie rozrzucaj? myszy wg p?ci po ca?ym domu Ja mam obok siebie boksy samcami, samicami, parkami, m?odymi. Fakt, ?e to boksy, klatka obok klatki raczej zbudzi?aby przez chwil? poruszenie.
Potwierdzam mam w jednym pokoju dun? z laskami i mini dun? z samczykiem i zero jakichkolwiek reakcji, w sumie zachowuj? si?, jakby nie zdawa?y sobie sprawy ze swojego istnienia nawzajem
Jedyny problem jaki mo?e si? pojawi? to po??czenie twojego samca z nowymi a z w?asnego do?wiadczenia urlopuj?cych u nas cz?sto ró?nych panienek potwierdzam ?e sta?y jak sta?y zero w?amu
no to podziwiam, bo ja si? ba?am awantur, gryzienia, ucieczek, piszczenia, itp. ja mia?am 2 klatki samców, to gdy sta?y za blisko, panowie przez kraty uskuteczniali gryziu-gryziu w ?apy, ogony i pysie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach