Wysłany: 2007-10-03, 16:43
Myszy: wci?? za ma?o...
Czytaj?c Wasz? rozmow? dochodz? do wniosku, ?e ka?da ze stron ma swoje racje.
Niestety nie ma szans na to aby nagle wszyscy ludzie sie uswiadomili i zaprzestali kupowania myszek labo w sklepach zoologicznych.
Niestety Niedziou ma razje........ma?o ludzi wie o tym, ?e istniej? hodowle myszy rasowych i jednym z dzia?a?, które mog? zapobiega? masowym hodowlom myszy labo jest szersze rozpowszechnienie rasowych myszy.
Dobrym poczatkiem by? artyku? w "Faunie i florze", my?l? ?e powinni?my podj?? dzia?ania zmierzaj?ce do tego by jak najwi?cej ludzi dowiedzia?o si? ?e mo?na równie? posiada? myszki, które mog? by? zdrowsze i mie? silniejsze geny.
Oczywiscie labki to równie? cudowne zwierzaki, dzi?ki mim du?o m?odych ludzi nauczy?o si? troskliwo?ci w stosunku do zwierz?t. Myszki cz?sto s? pierwszymi zwierz?tami jakie mamy.
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-03, 16:46
Myszy: Fafik
Mohanah napisał/a:
Niestety nie ma szans na to aby nagle wszyscy ludzie sie uswiadomili i zaprzestali kupowania myszek labo w sklepach zoologicznych.
Niestety Niedziou ma razje........ma?o ludzi wie o tym, ?e istniej? hodowle myszy rasowych i jednym z dzia?a?, które mog? zapobiega? masowym hodowlom myszy labo jest szersze rozpowszechnienie rasowych myszy.
No i w?a?nie w tym najwi?kszy problem.
Mohanah napisał/a:
Dobrym pocz?tkiem by? artyku? w "Faunie i florze",
A ta gazeta jest bardzo fajna i po?yteczna,ale jako? specjalnie wielkiego nak?adu nie ma w przeciwie?stwie do Bravo girl czy Vivy I ten artyku? pomimo swojej przydatno?ci i potrzeby nie trafi? do zbyt szerokiej liczby osób.
Hodowla: GLODAR Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Maj 2005 Posty: 108 Skąd: Gda?sk
Wysłany: 2007-10-03, 17:52
Bravo Girl nie czytaj? osoby, które mog?y by cokolwiek wnie?? do Zwi?zku czy samej spo?eczno?ci hodowców i mi?o?ników gryzoni. Niewiele wi?c tracimy.
Najlepsza jest dzia?alno?? ka?dego w swoim rejonie, w miar? mo?liwo?ci publikacje w prasie zwierz?cej i rozpowszechnianie i reklama myszy na targach, wystawach itd.
wydaje mi sie, ze przeoczyliscie (oprocz mysibaby) jeden istotny fakt - przeciez wiele gryzoni z zoologow trafia do terrarystow, wiec podaz bedzie dalej bo popyt nie zniknie, nawet jesli juz nikt nie kupi sklepowego gryzonia ot tak, do kochania (co wlasciwie jest i tak nieosiagalne).
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-03, 21:46
Myszy: Fafik
glodar napisał/a:
Bravo Girl nie czytaj? osoby, które mog?y by cokolwiek wnie?? do Zwi?zku czy samej spo?eczno?ci hodowców i mi?o?ników gryzoni. Niewiele wi?c tracimy.
Mnie chodzi?o o gazety kupowane masowo. A o ile mi wiadomo niestety Bravo girl jest. Jakis sukces akcja taka mogla by mie? gdyby trafi?a do takich ?rodków przekazu, które trafiaj? do du?ej ilo?ci osób a "Fauna i flora" to pismo specjalistyczne w jakim? sensie i trafia tylko do pewnej rzeszy osób a na dodatek pewnie takiej, która zdaje sobie spraw? co i jak.
Cytat:
wydaje mi sie, ze przeoczyliscie (oprocz mysibaby) jeden istotny fakt - przeciez wiele gryzoni z zoologow trafia do terrarystow, wiec podaz bedzie dalej bo popyt nie zniknie, nawet jesli juz nikt nie kupi sklepowego gryzonia ot tak, do kochania (co wlasciwie jest i tak nieosiagalne).
No faktycznie przeoczylismy a to bardzo istotny szczegó?. wi?c nawet jak nie b?da ludzie kupowa? myszek dla siebie to wi?cej i taniej wtedy b?d? mieli terrary?ci, a chyba nie o to nam chodzi. I ja uwa?am,?e nawet jedna myszka, która z zoologa trafi do kogo? kto j? pokocha to ju? wiele.
Wysłany: 2007-10-04, 13:05
Myszy: wci?? za ma?o...
W?a?ciwie to jest bardzo z?ozony problem, bo z jednej strony chcieliby?my, ?eby w zoologach nie by?o myszek labo, a z drugiej nie chcemy sprzedawa? myszy rasowych terrarystom.
Jedno z drugim niestety si? k?óci.
Jakby nie by?o labo to terrary?ci byli by wr?cz zmuszeni do kupowania rasowych i ko?o si? zamyka.
Czyli tak na prawd? nie ma dobrego rozwi?zania. Jedynie u?wiadamianie ludzi którzy prowadz? hodowle labo, bo przecie? mo?na prowadzi? tak? hodowl? równie? staraj?c sie nie mie? miotów z imbredów, ??czac najzdrowsze okazy itd.
Wielu terrarystów prowadzi swoje hodowle karmowe i mimo tego jak? czujemy do nich niech??, wielu z nich stworzy?o cale linie hodowlane. Dobieraj? odpowiednio pary i staraj? sie ??czy? jak najzdrowsze zwierz?ta.
Najwiekszym problemem jest opiesza?o?? ludzi pracuj?cych w sklepach zoologicznych (oczywiscie nie wszystkich), oraz nieodpowiedzialnos? ludzi, którzy kupuj? sobie park? myszy kompletnie nic nie wiedz?c o nich i my?l?, ?e b?d? szczesliwe ?yj?c jak "m?? i ?ona".
Bez przesady !
Emilia pisze ?e trzeba kupowa? myszki rasowe bla bla bla ale jednak labo te? maj? prawo ?y?, je?eli by?oby tak "pieknie" i wszyscy kupowaliby rasowe myszy to labo bylyby traktowane jak ?wierszcze, tylko jako karma...
Pomogła: 2 razy Wiek: 38 Dołączyła: 19 Cze 2007 Posty: 1314 Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-10-04, 13:52
Myszy: Fafik
Fauka w?a?nie te? o tym mówi?am i popieram Cie ca?kowicie! To te? ?uwe stworzonka, kótre maja prawo do godziwego ?ycia. A tak patrz?c to wszystkie nie rasowe psy z ilicy trzeba wybi?, bo s? z?e i jakiej nie tego. To na tej samej zasadzie dzia?a.
Pomogła: 3 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Lut 2006 Posty: 764 Skąd: z kosmosu
Wysłany: 2007-10-04, 14:07
Myszy: rudy ch?opak o imieniu Miodek
Emielcia napisał/a:
Bo ja pisz? aby nie kupowa? myszek labo (i innych zwierz?t) w zoologach... a to chyba jednak jest róznica.
A jak kto? chcia?by za?o?y? hodowle myszek labo,m?drze je kojarz?c,to te? zostanie ''zjechany''.To sk?d bra? te myszki?.Mo?e jakby si? kto? podj?? hodowli myszek labo z w?asnych linii,sprawdzonych,np. tak jak robi to Mysibaba i domiesza? krwi dzikich myszy domowych?,dla polepszenia genów,tak jak robi? to hodowcy szczurów mieszaj?c szczury(chyba rasowe?) ze szczurem w?drownym.
bo z jednej strony chcieliby?my, ?eby w zoologach nie by?o myszek labo, a z drugiej nie chcemy sprzedawa? myszy rasowych terrarystom.
ale odpowiedzialny terrarysta, któremu zalezy na zdrowiu w?asnych gadów, nie bedzie kupowa? myszy/szczura z byle jakiego sklepu, tylko zakupic 2-3 pary z znanego zdrowego ?ród?a i b?dzie je rozmna?a? pod w?asnym okiem, we w?asnej domowej "hodowli".
Bo kupujac szczura/mysz z byle jakiego sklepu zoo, nie wie jakie to zwierze niesie choroby, w jakich zy?o warunkach.
_____________
Poza tym mysl?, i? dobr? rzecz? by?by nag?aszanie, ze odbywa sie cos takiego jak pokaz/ wystawa mysz/szczurów rasowych, jakies plakaty, og?oszenia w mediach itd. itp.
Bo najczesciej jest tak, ze ludzie przychodz? na wystawe kotów i przypadkiem dowiaduj? sie o myszach/szczurach. Owszem, taniej, fajniej, gdy sie mozna podczepic pod koty, ale powinnismy miec w?asn? reklame gryzoni.
Wiem, ze s? te? rasowe króliki i ?winki morskie, nie wiem czy maj? wysatwy, wiem, ze jakis zwi?zek/stowarzyszenie by? musi. Wi?c mozna by po??czy? si?y (cho? króliki zaliczaj? sie do zaj?czaków) i organizowac wystawy gryzoni.
Na takiej ogolnej wystawie mo?na równie? w czasie jakich? przerw w ocenianiu organizowa? "wyk?ady" czyli u?wiadamia? ludzi dlaczego nie nalezy kupowac zwierz?t w sklepach i czym jest zwierze rasowe, ?e nie p?aci sie za tzw. papiery, tylko zwierze rasowe ma inn? warto??.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach