AJAFO IT
Myszy.info - forum o myszkach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

AJAFO IT
 Ogłoszenie 
AJAFO IT

Poprzedni temat «» Następny temat
Sany mysie trio
Autor Wiadomość
aShadow 
Moderator



Hodowla: Anazel
Stowarzyszenie: PMC
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 3076
Wysłany: 2015-05-06, 19:59   
   Myszy: Ma?e stadko ;)


Ja zakraplam minimalnie nad okiem. Trzymam lciuki za malego, ze szybko przejdzie
_________________
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-05-07, 09:24   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


Na razie bym ich nie oddziela?a. Mo?e akurat taki wiek/okres, poza tym Mort by? na wycieczkach, macany przez obce ?apy i pe?en obcych zapachów, mo?e przez lek te? inaczej pachnie :) Kto wie, co siedzi w tych ma?ych, durnych, samczych ?ebkach :D
Przez cierpienie si? z Tob? z?y? :D
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2015-05-12, 00:06   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


aShadow napisał/a:
Trzymam lciuki za malego, ze szybko przejdzie

Dzi?kuj? bardzo za kciuki :* Z oczkiem jest lepiej. Najwa?niejsze, ?e nie jest jak przedtem, nie widzia?am ju? ropy, Mort si? nie drapie, jeszcze widz? jak ?zawi, ale s? chwile ?e nie ma mokrego wokó? oczek, wi?c jestem dobrej my?li. Drugie w?a?ciwie ca?kiem w porz?dku. W tym tygodniu szykuje nam si? kolejna wizyta, najpewniej w sobot? albo w czwartek. Na pewno dam zna?, co powiedzia?a Pani wet.

Co innego z kolei mnie martwi, bo ch?opcy jacy? agresywni si? porobili i takim sposobem Mort w?a?nie straci? kawa?ek ucha przed chwil? i teraz ma takie poszarpane :? Póki co, to chyba go to boli, bo uszko ma przy sobie, a nie jak drugie na boku, zobaczymy jak b?dzie jutro. Ranki na ogonku z kolei ?adnie si? wygoi?y i ju? nie wida? ?ladu, oprócz bia?ych ciapek po gryzach, ?miesznie to wygl?da, ale w sumie sytuacja taka napi?ta pomi?dzy nimi mnie nie cieszy. Generalnie dziwna sprawa, Alvin rzuca si? na Morta od razu jak go widzi, zagania, przegania jak tylko go dostrze?e i oczywi?cie gryzie, Mort robi kup? pisku, a potem startuje do Doriana, który jest od niego dwa razy wi?kszy prawie i ten z kolei te? robi du?o pisku i ucieka przed nim. Mort wcale taki potulny nie jest, przed chwil? te? skoczy? do Alvina. Szamotaniny, lataj? k??bkami po akwa i rozwalaj? wszystko wokó? jak mini tornado, machanie ogonkami i zgrzytanie z?bkami. Nie wiem, nie wiem, co mam o tym my?le?, czy da? troch? spokoju Mortowi i prze?o?y? go do czego?. W Biedronce widzia?am fajne samle, gdyby by?y mog?abym mu jedn? jako? urz?dzi? na szybkiego, ale nie wiem, czy z tego co? gorszego przypadkiem nie wyniknie. Teraz Mort ?pi oddzielnie, a Dorian i Alvin razem. :roll:

A tu fotki z wczoraj, Alvin:

Misiu :mszama:

Morcik wygl?daj?cy spod ogonka ;p

Dorian
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
Ostatnio zmieniony przez Sana 2015-06-25, 17:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Coco 
Myszomaniak



Pomogła: 3 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 12 Lis 2012
Posty: 770
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-05-12, 00:57   

pi?kni s? :)
 
 
AgAp
Myszo?ak


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 652
Wysłany: 2015-05-12, 06:49   

mo?e przez to leczenie, Mort ma inny zapach i to ich dra?ni?
 
 
aShadow 
Moderator



Hodowla: Anazel
Stowarzyszenie: PMC
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 3076
Wysłany: 2015-05-12, 07:55   
   Myszy: Ma?e stadko ;)


Duza jest klatka, w ktorrj zyja? Podejrzewam, ze to jest przyczyna.
_________________
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2015-05-12, 12:05   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Akwarium 80x35(g??boko??)x40 Tylko przez siedem miesi?cy by?o w porz?dku a nagle teraz stwierdzili, ?e maj? za du?o miejsca...? Co? mi tu nie gra... To nie wygl?da na to jakby mieli go za du?o, bo na prawd? tak nie jest, jak by si? ustawili w szeregu z ogonkami, to zajmuj? wi?ksz? d?ugo?? tego lokum, poza tym wiedz?c o tym, ?e mog? si? zdarzy? takie awantury o terytorium, stara?am si? mo?liwie zagraca? przestrze?, sam ko?owrotek sporo zajmuje, miski, domek, tunele, drewienka... I przede wszystkim podstawa: Mort nigdy by nie wszczyna? awantur i nie startowa? do Alvina czy Doriana, je?li chodzi?oby o to(tak mi si? zdaje), on w takich momentach chowa? si? w k?t czy ucieka?. Nigdy nie zdarzy?o si?, ?eby sam z w?asnej woli zacz?? atakowa? którego?. On jest prawie o po?ow? od nich mniejszy.

I sprawa rozwi?za?a si? sama, wczoraj o 1:30 musia?am prze?o?y? Morta, bo co? niedobrego si? dzia?o, ch?opcy narobili kup? wrzasku i dudnienia. Mort zaciekle rzuca? si? na Alvina i Doriana bez powodu, nie wiem co mu si? sta?o, nigdy taki nie by? - to dotychczas uosobienie spokoju i tchórzostwa by?o. Martwi? si? o niego, tym bardziej ?e który? z ch?opaków dziabn?? go ko?o oka(te w lepszym stanie) i pola?a si? krew :( To w?a?nie zadecydowa?o o przeniesieniu. Da?am im godzink?, my?la?am ?e starczy, ale kiedy o 2:30 Mort wyl?dowa? w lokum bez zabawek i niczego, bo wszystko usun??am, od razu napad? na Alvina dziabn?? go do krwi w nos, ko?o oka(krew si? pola?a) i pod ?opatk?(do?? spora rana - musz? j? dzi? zdezynfekowa?, bo wczoraj ju? mi si? nie uda?o)potem rzuci? si? do Doriana. Tamci przed nim zwiewaj?. Da?am znowu godzin? osobno i tak o 3:30 przenios?am delikwentów na biurko, gdzie nic nie by?o, to dopiero o ma?o, co z niego nie wypadli, bo si? znów szczepili ze sob? jak tornada, by?am tak wym?czona z racji tego, ?e to w nocy si? sta?o - w?a?ciwie w jeden wieczór wszystko si? potoczy?o, ?e trudno, ale Mort wyl?dowa? gdzie indziej, bo takie ranki do krwi mog? si? papra? i papra? potem, w szczególno?ci ?e sam zaczyna? te walki i sam mia? równie? rany. Obawia?am si? o jego ?ycie, je?li bym go tam zostawi?a, to wydaje mi si?, ?e niewiele z niego zosta?oby w nast?pnym dniu, wszystko to na prawd? wygl?da?o bardzo gro?nie i toczy?o si? intensywnie.

Oczywi?cie b?d? dalej próbowa? ich ??czy?, dzisiaj jest kolejny dzie?, ledwo ?yj?, ale wyl?duj? w brodziku, tam gdzie nigdy nie byli, tylko musz? wzi?? jakie? r?kawice, nie chc? ?eby si? pozabijali. Dorian i Alvin noc sp?dzona ze sob? bez jednute?kiego pisku nawet, nic totalnie si? ze sob? nie ganiali.

Morcik osobno i nie jest przyjemnie na to patrze? :( Oczywi?cie mog? wszystkich ch?opaków prze?o?y? do czego? mniejszego z tym ca?ym wyposa?eniem, kupi? jakiego? alexa, ale nie wiem czemu, obawiam si? ?e to mo?e nie by? przyczyn?... Mam takie dziwne wra?enie, ?e Mortowi co? jest, ?e co? mu dolega, dlatego si? tak zachowuje... Strasznie ci??ka sytuacja si? porobi?a. B?d? dzisiaj próbowa? ich ??czy?, je?li b?d? krwawe bójki, to wtedy oddziela? ich na jaki czas? Na ile, ?eby doszli do siebie? Próbowa? do skutku?

[ Dodano: 2015-05-12, 12:07 ]
Sorry dziewczyny, ?e w taki sposób pisz?, ale si? martwi? :(

[ Dodano: 2015-05-12, 22:36 ]
Mort nadal osobno :( Odsypia w samli, kupi?am i na szybkiego zaaran?owa?am. Dorian i Alvin bez kó?ka zostali, bo niestety w zoologicznym ni ma dobrych ?rednic. Morcik nie wygl?da najlepiej, bardzo ma?o zjad?, a teraz odsypia w kokosie. Przy oczku ma rank?. Alvin i Dorian z kolei grzeczni, nie k?óc? si?, ?adnie jedli - Alvin troch? ucierpia?: spora ranka na ?opatce, rozharatany nosek, zdezynfekowa?am i mam nadziej?, ?e szybko si? zagoi.

Próbowa?am ??czy?, ale nici z tego, nie wiem co mog? jeszcze zrobi? za bardzo... Mort od razu atakuje i si? szczepia z Alvinem, Doriana przegania. Próbowa?am na biurku, pochodzili, pocz?tkowo wydawa?o mi si?, ?e b?dzie dobrze, ale niestety. Potem do akwarium raz wpuszcza?am tego, raz drugiego, potem w ma?ej samli i na ko?cu w?o?y?am trzech razem do troszk? wi?kszej samli i ca?y czas Mort atakuje. Nic z tego nie rozumiem. Mia?am ochot? wszystkiego napakowa? do tej samli i ich przetrzyma? przez noc, ale nie da?o si?, bo zbyt powa?nie siebie rani?, od razu dziabi? do krwi. Co si? narobi?o, nie mam poj?cia. Kto? ma jaki? pomys?? Bardzo prosz? o rady - jakiekolwiek.
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-05-12, 22:46   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


?le si? dzieje :( A próbowa?a? wyczyszczony, jak najmniejszy transporterek? Taki, ?eby nie mogli od siebie odej?? w ró?ne k?ty?

Nie widzia?am chyba potwierdzenia na forum, ale faktycznie wygl?da to tak, jakby co? zwi?zanego z leczeniem powodowa?o t? agresj?...
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
aShadow 
Moderator



Hodowla: Anazel
Stowarzyszenie: PMC
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 3076
Wysłany: 2015-05-12, 22:58   
   Myszy: Ma?e stadko ;)


Nie s?dz? by oko mia?o zwi?zek z takim zachowaniem. Pr?dzej stawia?abym na hormony, nie wiem ile ch?opaki maj?, ale w ró?nym wieku mog? takie burze wyst?powa?.

By? mo?e jeden z panów chce zmieni? istniej?c? wcze?niej hierarchi?, a ten do tej pory dominuj?cy wcale nie ma na to ochoty?
_________________
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2015-05-14, 09:02   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Dzi?kuj? Wam na wst?pie dziewczyny za odpowiedzi. Ch?opcy maj? dziewi?? miesi?cy.

aShadow napisał/a:
Nie s?dz? by oko mia?o zwi?zek z takim zachowaniem. Pr?dzej stawia?abym na hormony, nie wiem ile ch?opaki maj?, ale w ró?nym wieku mog? takie burze wyst?powa?.

By? mo?e jeden z panów chce zmieni? istniej?c? wcze?niej hierarchi?, a ten do tej pory dominuj?cy wcale nie ma na to ochoty?

W sumie to jest mo?liwe... Chocia? z moich obserwacji wynika, ?e alfa zawsze by? Dorian albo Alvin - nigdy Mort. On od samego pocz?tku by? osobnikiem chowaj?cym si? po k?tach, robi?cym pisk o nic, uciekaj?cym i nie wdaj?cym si? w bójki, a teraz jest zupe?nie odwrotnie rzuca si? na Alvina, na Morta ot tak, mo?e... chce przej?? kontrol?, by? mo?e zmieni? si? a? tak, tylko nadal pozostaje tym najmniejszym i wci?? leczymy oczko. Nie powiem, tak ?atwiej mi zapuszcza? kropelki, przemywa? oczko, jak jest osobno, ale kurcz? boje si?, ?e ch?opaki si? nie dogadaj? mi?dzy sob? i wtedy dopiero b?dzie problem. Ju? troch? ranek im przyby?o i nie wiem jak cz?sto mog? pozwala? im na ponowne docieranie si?, ?eby nie zrobili sobie wi?kszej krzywdy.

Eh... :( No tak, od jakiego? czasu to Mort by? poszkodowanym i jemu si? obrywa?o, czego dowodem jest ogon w bia?e ciapki, ale to by?y takie powierzchowne rany, raz si? krew pola?a bardziej i od tego momentu w sumie zacz??o si? co? psu?, tylko ?e role si? odwróci?y i agresorem zosta? wcze?niej poszkodowany Mort.

Co z tym fantem zrobi? dalej, to nie mam bladego poj?cia.

Z transporterkiem w?a?nie nie próbowa?am, na pewno spróbuj? - dzi?ki Skarpetka za podsuni?cie pomys?u ;) , ale jutro - dzisiaj to ja ju? tylko mog? im zaszkodzi?, sama si? czuj? jak zbity pies. Jeszcze mi si? wszystkie zwierzaki pozlatywa?y pod drzwi jak us?ysza?y piski i szamotaniny.

[ Dodano: 2015-05-13, 16:32 ]
Jest jaki? post?p... nie wiem na ile to zostanie, ale trzymajcie kciuki - b?dziemy próbowa?. Morcika prze?o?y?am do akwarium, ?eby troch? przesi?k? zapachem ch?opaków, ch?opaków do samli wzi??am na jak?? godzin?, potem wpu?ci?am do akwarium, Alvin akurat si? schowa? i poszed? spa?, Dorian rzuci? si? na Morta i przez dobre pi?tna?cie minut prze?ladowa? go, podgryza?, ale nie by?o krwi, wi?c nie zabiera?am Morta. Wzi??am jednak Doriana, bo za bardzo si? nakr?ca? i prze?o?y?am do samli na dwie godzinki, w tym czasie Morcik ca?y czas by? w akwa. Wpu?ci?am Doriana znów i pochodzi?, pow?cha?, poszed? do Alvina, potem do Morta i nie by?o ?adnych pisków. Mort ?pi w jednym domku, Dorian troch? tam poby?, potem wyszed? jednak do Alvina spa?. Nie wiem, zobaczymy jak dalej b?dzie, ale chcia?abym ?eby byli ze sob?. Potem b?d? próbowa? z ma?ym transporterkiem jeszcze, tym razem spakuje ca?? trójk? i bez niczego pob?d? sobie tam mo?e pó? godziny, mo?e godzin? w zale?no?ci od tego jak b?d? si? zachowywa?.

[ Dodano: 2015-05-14, 08:58 ]
Ch?opcy wczoraj byli od dobrych kilku godzin razem w akwa. Dorian zagl?da? czasem do Morta, kr?ci? si? z nim razem w kó?ku. Alvin by? pod wieczór w domku, gdzie spa? Mort, nie wygl?da?o to najgorzej, ale chyba troch? go podgryza?, gdy Mort spa?, jednak niegro?ne. Potem Mort zacz?? schodzi? z drogi Alvinowi, jak tylko go wyczu?, to zawraca? i szed? w inn? stron?. Alvin z kolei troch? by? "nastroszony" na niego, jakby by? gotowy go zaatakowa? ca?y czas. Zagraci?am im jeszcze bardziej przestrze?, je?li to mia?oby by? powodem, to ju? w tej chwili raczej nie powinno tym by?, bo praktycznie nie ma wolnej przestrzeni, wsz?dzie co? le?y.

Niestety to nie pomog?o, bo w nocy zacz??o si? co? psu? znowu i tym razem Alvin i Dorian atakowali Morta, nie dali mu nic zrobi?, musia?am prze?o?y? - to ich da?am do mniejszej samli. By?o ju? pó?no i w?a?nie obudzi?y mnie ich piski i szamotania, posiedzieli prze kilka godzin osobno podczas nocy, potem nad ranem spróbowa?am znowu ich po??czy? raz tu raz tu razem i równie? nie powiod?o si?. Mort od razu gryz? do krwi i bardzo porani? Alvina :( Nie wiem jak mog? ch?opakowi pomóc, nie wszystkie ranki uda?o mi si? zdezynfekowa?, ale jest du?o krwi na jego futerku... Ko?o dupki powa?na ranka, na grzbiecie kilka, z których pola?a si? krew. Mort szczepi? si? te? z Dorianem, ale jemu nie wyrz?dzi? krzywdy z tego, co widzia?am, potem nawet do niego podszed? i pow?cha? po nosku, ale Alvin - szkoda mi go. Okropnie to wygl?da?o, a wszystko oczywi?cie szybko si? dzia?o, Mort wtopi? mu z?bki w zadek i przytrzyma? mocno, a tamten nie móg? mu si? wyrwa?. Mam nadziej?, ?e Alvin dojdzie do siebie. Stan na dzisiaj: ch?opcy osobno.

Chyba na dzisiaj im odpuszcz? ??czenie, sama nie wiem, próbowa? czy da? im spokój?

Wydedukowa?am co? takiego z obserwacji: Dorian i Alvin izoluj? si? od Morta, przeganiaj? go by? mo?e z tego powodu, ?e ma obni?on? odporno?? lub mo?e jest na co? chory, o czym nie mam poj?cia, ale one to czuj?(w?tpi? równie? by zapalenie spojówek by?o tego przyczyn?, tym bardziej, ?e ju? jest lepiej), w Morcie gromadzi si? frustracja z powodu ataków na nim i potem roz?adowuje j? w taki sposób - gryz?c do krwi swoich towarzyszy. Wniosek nasuwa mi si? niestety tylko jeden :( Ale póki co niech dojd? do siebie i b?d? jeszcze próbowa?.
_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-05-14, 12:30   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


Postaraj si? o kilka domków na tyle ma?ych, by jeden prze?ladowany móg? si? zawsze schowa?. Mo?e pomo?e przy nast?pnej próbie ??czenia, wydaje mi si?, ?e u mnie takie ustawienie ?agodzi spory (co prawda du?o mniejsze ni? u Ciebie - tfu tfu odpuka?).

Ja bym im da?a si? zagoi? i zrobi?a przerw? do tego czasu, ale nie mówi? tego z do?wiadczenia i nie mam poj?cia, jak d?u?sza przerwa wp?ynie na ponowne ??czenie. Chyba ich zachowanie w transporterku du?o Ci powie.

Wi?cej sensownych pomys?ów niestety nie mam, a nie chc? nak?ama? z ignorancji, ale b?d? upowa? post w razie czego.

No ale co za mendy, tyle czasu dobrze i teraz nagle a? tak si? zawzi?li :roll:
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
Sana 
Mysi Rozmówca



Imi?: Maja
Pomogła: 9 razy
Wiek: 31
Dołączyła: 08 Lip 2013
Posty: 263
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2015-05-14, 13:34   
   Myszy: Dorian, Mort[*], Alvin[*]


Dzi?ki Ci Skarpetko za odpowied?, ka?da rada jest dobra :* Mi te? ju? czasem brakuje pomys?u czy optymizmu, jak widz? takie pogryzione zadki, to smutne, zwa?ywszy na fakt ?e od ma?ego byli ze sob? razem przecie? i tak fajnie si? dogadywali. Jest jest w?a?nie kilka domków, z jednej strony mo?e by? to pomoc?, a mo?e z drugiej strony to ?le - sama ju? nie wiem. Maj? dwa domki na sobie postawione w jednym rogu, w drugim trzeci to jakby podest drewniany taki troch? zabudowany, gdzie równie? ?pi?, na ?rodku kokosa, w którym te? si? zdarza zasn?? któremu? i u góry sputnik podwieszony. A tymczasem zdj?cia Alvina:


:( Ju? po zdezynfekowaniu, jeszcze si? s?czy?o.

Ma?y krwiopijca z naderwanym uchem:


_________________
**~"Kocham ludzi wci?? silnie lecz mocniej Natur?." ~**G.Byron
Ostatnio zmieniony przez Sana 2015-06-25, 17:33, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Coco 
Myszomaniak



Pomogła: 3 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 12 Lis 2012
Posty: 770
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-05-14, 15:38   

Sana, a mo?e spróbuj ich prze?o?y? do bardzo ma?ej klatki/samli gdzie nie b?dzie ?adnych akcesoriów?wtedy nie b?d? mieli si? o co k?óci?..Pami?tam, ?e ja te? kiedy? mysich samców trzyma?am w alexie i nagle by?y k?otnie przez jaki? czas jak np jeden siedzia? w kokosie a drugi wchodzi? do niego mimo, ?e mieli wi?cej zabawek. Wtedy pomog?o przeniesienie do samli 30cm gdzie nie by?o niczego prócz miski z wod? i jedzeniem i ?wie?e trociny ?eby nie by?o ?adnych zapachów.

[ Dodano: 2015-05-14, 15:39 ]
Ja bym ich nie rozdziela?a na Twoim miejscu:( jak ich rozdzielisz to potem b?dzie jeszcze gorzej po??czy?.. :(
 
 
Skarpetka 
Mysi Rozmówca
100% bawe?ny



Pomogła: 6 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 242
Wysłany: 2015-05-16, 11:46   
   Myszy: Za TM: Zag?oba, Skrzetuski, Bohun


Domki: dobrze, ?e du?o, tylko w?a?nie ?eby by? który? na tyle ma?y (albo lepiej nawet dwa takie ma?e), by jeden myszek móg? si? bezpiecznie skry?.
_________________
W?tek moich myszek: http://www.myszy.info/viewtopic.php?t=14083
 
 
AgAp
Myszo?ak


Pomógł: 16 razy
Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 652
Wysłany: 2015-05-16, 14:38   

dlaczego chcesz je koniecznie po??czy?, skoro one tego nie chc??
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna

AJAFO IT