Wczoraj pojecha?am z tat? do Carrefoura po myszk?.Bez zgody mamy.Tata my?la? ?e mama si? zgodzi?a.By?a "moja"myszka. Myszki by?y rozdzielone wg.p?ci.Kupi?am myszk?.W domu by?a awantura.Mili i Chrumcia myszk? przyj??y ?yczliwie.Mia?y by? razem w klatce,bo akwarium niestety si? nie nadaje.A mysz okaza?a si? samcem.Nazwa?am GO od razu Makelyskiem.Dzisiaj musz? go odda?.Mam nadziej? ?e nie zap?odni? Mili albo Chrumci.Wczoraj przenios?am go z klatki do ma?ego,plastikowego pojemniczka.Da?am misk? z wod?,rurk? i rozrzucone jedzenie(miska z jedzeniem zaj??aby za du?o miejsca).Da?am wszystkie rodzaje smako?yków jaki mam.I musz? go odda?...A nie chc?....To wszystko przez MOJ? g?upot?.Makelysek jest ?liczny.Bia?y,z br?zowymi plameczkami na pyszczku.Przy Mili i Chrumci wygl?da jak niemowl?.Teraz kr?ci si? w ko?owrotku na biurku(da?am mu stary ko?owrotek z pr?tami do kr?cenia si?).Nauczy? si? od razu kr?ci?.Przed chwil? w?o?y?am go do klatki Mili i Chrumci(spotkanie towarzyskie).Pilnowa?am ?eby nie dosz?o do zap?odnienia.Tak bym go chcia?a zatrzyma?...Mogliby?my kupi? akwarium albo klatk?.Wykombinowa?o by si? co?...Makelysek by?by sam,ale urz?dza?abym mu spotkania towarzyskie(kontrolne)z Mili i Chrumci?...Aha,i myszek jest bardzo zwinny i zdrowy.Skacze i boi si? mnie - niestety.Jest przecie? nieoswojony.
Ostatnio zmieniony przez kat 2007-07-06, 20:35, w całości zmieniany 2 razy
Czyli jednak postawi?as na swoim i zrobi?as myszce krzywde ... Mo?e jednak trzeba by?o si? lepiejj zastanowi?, i sprawdzi? p?e? ?
Szkoda mi myszki ... Ale có? teraz juz zapu?no na my?lenie :|
;( .Maeklysek kr?ci si? teraz w ko?owrotku jak oszala?y...Jejciu,nie wiem co teraz b?dzie...Mo?e go zatrzymamy ?Albo oddamy do zoologa ?Chyba to drugie...:(.
Mleko$l@w [Usunięty]
Wysłany: 2005-11-13, 15:39
Hmmm powinnas porozmawiac z mama i wytlumaczyc sie ze zorbisz jej wielka krzywde oodajac ja z powrotem a poza tym juz sie przywiazalas.I kup jej nowa klatke
Chyba jednak Makelysio u nas zostanie.Dzisiaj szuka?y?my z mam? takiego du?ego pojemnika plastikowego(transportera)?eby Makelysio w nim mieszka?.Ale by? bardzo drogi wi?c wzi??y?my dla myszka du?y karton.Przez chwil? w nim zamieszka?.nie jest tak ?le ... .Mo?e u nas zostanie...A klatk? lub akwa kiedy? mu kupi? ...
Mleko$l@w(niezalogowany) Gość
Wysłany: 2005-11-13, 19:42
To dobrze
Ale powinnas sie postarac qpic jak najszybciej bo mysza przegrzyie ten karton bardzo szybko
Hehe, fajna historia . Stiuard jak by? ma?y tez mieszka? w kartonie (nie przegryz? ) kilka dni a potem kupi?am akwarium, Spike przenius? si? do akwa (kiedy? w fauna boxie ?y?), Stiuard zamieszka? w Fauna Boxie (transporterze). A teraz Max mieszka w akwarium, a Stiu w Klatce .
Biedna mysia, ale trzymam kciuki ?e zostanie na d?uugi czas . Mi mama za nic by si? nie zgodzi?a na kolejn? mysie .
Z mieszkankiem to bedzie ma?y problem.Kasy mam ko?o 15 z?,zbiore troche(kupi? klatk? Myszka Kwadratowa albo Miki ewentualnie)mo?e mama albo tata co? do?o??...Bo trzeba si? pospieszy? !
Hodowla: Atavus
Stowarzyszenie: PMC Pomógł: 12 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 2716 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2005-11-14, 17:10
Myszy: tak
Jak napisa?am w mail'u mo?e powied? ?eby Ci dali jeszcze 30 z? na klatk?, a w zamian kupili ta?szy prezent pod choink?. Ja cz?sto robi? podobne uk?ady...
Dario ja te? nie kapuje ...
Ciesz? si? ?e Makelysek (skad pomys? na takie imie ?) jednak u ciebie zostanie
Te? jestem za takimi uk?adami, cho? i tak prezent mam zawsze taki sam (nawet jak zrobie uk?ad to i tak b?dzie w tej samej cenie )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach